- Stacja została otwarta, pociągi się na niej zatrzymują - powiedział po godz. 11.30 Paweł Siedlecki z biura prasowego Metra Warszawskiego.
- W paczce znaleziono potłuczony wazon. Nie było niebezpieczeństwa. Aczkolwiek pirotechnicy sprawdzają jeszcze okoliczne placówki handlowe na antresoli – poinformowała z kolei Edyta Adamus z biura stołecznej komendy.
Tysiąc osób ewakuowanych
Stacja została całkowicie zamknięta i ewakuowana przed godziną 10. - Ewakuowano około tysiąca osób - powiedział podkomisarz Jarosław Sawicki z biura prasowego komendy stołecznej.
- Na miejscu są między innymi dwa zastępy straży pożarnej i przedstawiciele ZTM. Zejścia do stacji zostały zabezpieczone taśmą - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Podziemna kolejka przez około 1,5 godziny dojeżdżała od północy tylko do stacji Dworzec Gdański, a od południa do Świętokrzyska (w kierunku stacji Centrum pociąg wraca pod prąd i dopiero tam przejeżdża na tor w kierunku Kabat).
Znaleziona paczka
Około tysiąca osób ewakuowanych
Stacja zamknięta
Linia zastępcza
Jak informuje Zarząd Transportu Miejskiego, na wyłączonym z ruchu odcinku kursowała autobusowa linia zastępcza Z:
PL. WILSONA - Mickiewicza - Andersa - Marszałkowska - CENTRUM
Autobusy zatrzymują się na przystankach: Pl. Wilsona, Dworzec Gdański, Metro Ratusz Arsenał, Metro Świętokrzyska, Centrum 53 (przystanek na ulicy Marszałkowskiej, przy północnym wyjściu ze stacji Centrum).
13 maja pasażerowie musieli się liczyć z ogromnymi utrudnieniami w związku z przedłużonym zamknięciem stacji Świętokrzyska i Centrum
Trudny poranek dla pasażerów
Ścisk w popołudniowym szczycie. Warszawa bez dwóch stacji metra
ran/roody