Ursynowska spółdzielnia ma apetyt na budowę pięciu nowych bloków na Dereniowej. Jej plany mogą jednak pokrzyżować sąsiedzi inwestycji, którzy boją się, że nie będą mieli gdzie zaparkować, a miejsce dorodnych drzew zajmą "ozdobne patyki".
Przed ich oknami rosną dorosłe drzewa, sięgają już czwartego piętra. Obok bloków znajdują się też dwa spore parkingi.
- Dochodzi 17, a już nie ma żadnego wolnego miejsca.Wkrótce ani drzew, ani parkingu może nie być. A patrząc w okno zobaczę wielopiętrowy blok - opisuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Agnieszka, mieszkanka bloku przy Hirszfelda.
Plany spółdzielni
Kilka dni temu na ursynowskich ulicach: Hirszfelda i Dereniowej zawrzało. Mieszkańcy dowiedzieli się, że spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana "Imielin" planuje budowę pięciu nowych apartamentowców.
Dwa z nich miałyby powstać na ulicy Hirszfelda 16 i 18, właśnie naprzeciw bloku, w którym mieszka teraz Agnieszka. W jednym zamieszkałoby 35 rodzin, a w drugim 58. Budynki nie mogłyby być mieć więcej niż pięć pięter (to inwestycja oznaczona w planach spółdzielni jako zadanie VIII).
Kawałek dalej - tuż przy rondzie, przed blokiem na Dereniowej 1, powstałby z kolei 75-mieszkaniowy, maksymalnie siedmiopiętrowy apartamentowiec (zadanie IX).
Ale to nie wszystko, kolejna inwestycja planowana jest przy Hirszfelda 2, dziś funkcjonuje tam dyskont spożywczy. W budynku, który ma mieć cztery piętra, zaplanowano 30 mieszkań. Na ten teren -prawomocnie - wydane są już warunki zabudowy (zadanie X).
Ostatnim adresem jest Hirszfelda 10, gdzie na obecnym skwerku zaplanowano sześciopiętrowy blok z 49 mieszkaniami (zadanie IV).
Ta część Ursynowa nie jest objęta planem zagospodarowania miejscowego.
100 drzew pod topór
- Według projektów koncepcyjnych ściętych zostanie ponad 100 drzew - wiele z nich to dorodne, dorosłe drzewa - podnosi aktywista i dzielnicowy radny Maciej Antosiuk (Projekt Ursynów).
Antosiuk zwraca również uwagę, że nowe budynki zabiorą dziesiątki miejsc parkingowych, co utrudni życie sąsiadom inwestycji - mieszkańcom bloków z wielkiej płyty.
Za przykład podaje dwa nowe bloki przy Dereniowej 10 i 2, gdzie w podziemiach wybudowano garaże.
Efekt? Miejsca parkingowe pod nową inwestycją nie są zapełnione a samochody blokują drogi przeciwpożarowe i chodniki. - Dwa tygodnie temu z powodu zaparkowanych samochodów, straż nie mogła dojechać na Hirszfelda 16. Teraz będzie jeszcze gorzej, ludzie nie kupią tych miejsc - twierdzi Agnieszka.
I dodaje, że kiedy spółdzielnia budowała wcześniejszą inwestycję na Dereniowej, również obiecywała zastępcze nasadzenia. - Ale jak widzimy, to raczej kloniki, ozdobne patyki. Nie spełniają funkcji, która będzie nam potrzebna po wybudowaniu Południowej Obwodnicy Warszawy, w pobliżu której mieszkamy - mówi mieszkanka.
"Mieszkamy w centrum Ursynowa"
Innego zdanie jest Halina Kosicka, przewodnicząca Rady Nadzorczej SMB "Imielin", która przekonuje, że inwestycja jest potrzebna.
Jak tłumaczy, spółdzielnia zrobiła rozeznanie wśród członków. - Są osoby, które potrzebują nowych mieszkań. Kolejne pokolenia podorastały, rodziny mieszkają "na kupie", jesteśmy zainteresowani, żeby stworzyć warunki właśnie dla takich osób - argumentuje.
- Spółdzielczość jest ideą wspólnoty, musimy pomyśleć o tym, że są to interesy tych, którzy mają i tych, którzy chcą mieć. Nie można patrzeć, żeby było tylko rozdawnictwo. Przykro mi, ale mieszkamy w centrum Ursynowa - mówi.
Zdecyduje walne
Obie racje spotkają się w piątek na walnym zgromadzeniu. O tym, czy bloki powstaną, zdecydują mieszkańcy. Do głosowania uprawnionych będzie 600 osób.
Maciej Antosiuk: - Obecnie sporo osób zaangażowało się w informowanie sąsiadów, roznoszenie ogłoszeń i mobilizowanie członków spółdzielni do pójścia na walne. Jest spora obawa, ale czuć też entuzjazm w działaniach.
Halina Kosicka: - Jak przyjdzie 600 osób, to będzie ciekawie na spotkaniu.
Ursynowska spółdzielnia chce dogęścić osiedle
kz/pm