Śmieci na miedzy. Kto je sprzątnie?

zalega od kilku miesięcy
Worek śmieci
Źródło: Marcin Gula/Tvnwarszawa.pl
Przy wjeździe do Lasek leży wór ze śmieciami. Nikt nie pofatygował się, żeby go sprzątnąć; wór zdążył się już nawet przykurzyć. - Problem jest niby błahy, ale pokazuje, jak bardzo jesteśmy niedbali – napisał na warszawa@tvn.pl Reporter 24 Rafał.

Jak opisuje Reporter 24 Rafał, od kilku miesięcy nikt worka nie sprzątnął, mimo że został porzucony w widocznym miejscu, na wjeździe do miejscowości Laski.

- Nikt kompletnie się nim nie zajmuje. Niedaleko ludzie sprzedają warzywa i inne rzeczy, jest okoliczne centrum handlowe Treny, nikogo nie interesuje jednak nie swój śmieć. Domyślam się że z racji tego, iż leży on dokładnie pod samym znakiem, służby miejskie przerzucają nawzajem na siebie odpowiedzialność za daną rzecz - podejrzewa Reporter 24.

Urząd: sprzątniemy albo zgłosimy zarządcy

Czemu śmieci zalegają przy drodze i kiedy znikną? Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do urzędu gminy Izabelin, do której należą Laski. Przedstawicielka wydziału ochrony środowiska zapewniła w rozmowie z tvnwarszawa.pl, że zostanie tam wysłana ekipa sprzątająca. - Śmieci zostały prawdopodobnie podrzucone, bo nasza gmina ma dobry system odbioru odpadów - usłyszeliśmy w urzędzie. - Ale jeżeli wór znajduje się na naszym terenie, zabierzemy go. Jeżeli nie, zgłosimy ten fakt do odpowiedniego zarządcy terenu - powiedziała urzędniczka.

bf/mz

Czytaj także: