Altanki, pojemniki
Jednak doniesienia mieszkańców wystarczyły, by ratusz rozpoczął kontrolę działalności firmy. "W ramach podjętych działań miejscy urzędnicy będą sprawdzać stan altanek śmietnikowych, obecność i dostępność wymaganych pojemników oraz przestrzeganie ustalonych w harmonogramach częstotliwości odbierania śmieci z poszczególnych nieruchomości" – informuje urząd miasta w wysłanym do mediów komunikacie.
- Namawiam do zgłaszania wszystkich wątpliwości i niedociągnięć pod miejskim numerem 19115. Takie zgłoszenie zostaje zarejestrowane przez miasto i może stać się dla nas podstawą do zweryfikowania kwot wypłacanych firmom za odbiór śmieci w danym miesiącu. Jeśli jakakolwiek firma nie będzie się wywiązywać ze swoich obowiązków należycie, zapłata zostanie odpowiednio pomniejszona – zapewnia Jarosław Dąbrowski, zastępca prezydenta Warszawy nadzorujący gospodarkę odpadami w mieście.
Częściowa rewolucja
Śmieciowa rewolucja, która weszła w życie 1 lutego, objęła na razie osiem dzielnic Warszawy. Ze Śródmieścia odpady odbiera MPO. Na Pradze Południe i Północ, w Rembertowie, Wawrze i Wesołej działa Lekaro. Sita obsługuje Ursynów i Wilanów. W tych dzielnicach od soboty działa docelowy system odbioru i zagospodarowania odpadów.
Każdy, kto w śmieciowej deklaracji wpisał, że będzie segregować odpady, powinien wrzucać je jednego z trzech odpowiednio oznaczonych pojemników lub worków dostarczonych przez firmę.
W pozostałych 10 dzielnicach obowiązuje pomostowy system odbioru odpadów. To skutek przeciągającej się rozprawy przed Krajową Izbą Odwoławczą. Rozpatruje ona odwołania dwóch firm, które przetarg przegrały. Chodzi o spółki Byś i Remondis. Władze Warszawy zapowiedziały, że do czasu rozstrzygnięcia KIO nie wdrożą nowego systemu w całym mieście.
Jak wygląda sytuacja z odbiorem śmieci u Was na osiedlu?
Informacje i zdjęcia możecie przysyłać na warszawa@tvn.pl albo na Kontakt24
Reportaż programu "Polska i Świat"
ran/par
Źródło zdjęcia głównego: nupolek / Kontakt24