Poniedziałkowe orzeczenie zapadło w sprawie będącej kolejną z odsłon sporu dotyczącego zmian nazw ulic w związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną.
Uzasadnienie decyzji zostało opublikowane na stronie internetowej WSA.
"Sąd uznał za prawidłowe stanowisko Wojewody Mazowieckiego przyjmujące, że jeżeli rada gminy decyduje się na zmianę nazwy ulicy nadanej zarządzeniem zastępczym w trybie ustawy dekomunizacyjnej, konieczne jest uprzednie uzyskanie zgody IPN i właściwego wojewody, stosownie do art. 6b tej ustawy. Uchwała objęta zaskarżonym rozstrzygnięciem nadzorczym, nie została podjęta z wypełnieniem przez m. st. Warszawę tych warunków" - czytamy na stronie sądu.
Wyrok nie jest prawomocny.
WSA podważył decyzję wojewody mazowieckiego
Zgodnie z nią samorządy miały czas do 2 września 2017 roku na zmianę nazw propagujących komunizm. Pod koniec sierpnia zeszłego roku Rada Warszawy - z inicjatywy PO - zdecydowała, że nowych patronów będzie miało sześć ulic. W listopadzie 2017 r. wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera, wydając zarządzenia zastępcze, zdecydował o zmianie nazw 47 kolejnych ulic, w tym al. Armii Ludowej na ul. Lecha Kaczyńskiego. Ostatecznie w WSA zarejestrowano 50 skarg na zarządzenia zastępcze wojewody o zmianach nazw ulic, czyli na wszystkie zarządzenia zastępcze dotyczące Warszawy, także trzy podjęte w grudniu 2017 r.
Dotychczas WSA w różnych składach sędziowskich rozpatrzył 49 spośród tych skarg - uwzględnił 47 i uchylił te zarządzenia zastępcze, zaś dwie skargi oddalił. Jeszcze w maju WSA uchylił zarządzenie wojewody mazowieckiego dotyczące zmiany nazwy al. Armii Ludowej na al. Lecha Kaczyńskiego. Skargi kasacyjne odnoszące się do tych rozstrzygnięć trafiły do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który ma zająć się nimi w grudniu.
Wojewoda wstrzymał decyzję Rady Warszawy
Tymczasem równolegle toczy się inny z wątków tej sprawy. W styczniu bowiem - już po wydaniu zarządzenia wojewody o zmianie nazwy al. Armii Ludowej na L. Kaczyńskiego - Rada Warszawy, głosami PO, zdecydowała o zmianie nowej nazwy L. Kaczyńskiego na Trasę Łazienkowską. Przeciw zmianie byli radni PiS. Radni PO argumentowali, że dokonując zmiany nazwy ulicy, opierają się na ustawie o samorządzie gminnym, a nie na tzw. ustawie dekomunizacyjnej. Ich zdaniem przepisy tzw. ustawy dekomunizacyjnej są niekonstytucyjne, ponieważ ingerują w kompetencje samorządów.
Szef klubu radnych PO Jarosław Szostakowski mówił wówczas, że osobiście uważa, iż "Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie", ale - jak powiedział - "na pewno nie można tego robić jako realizację polityki PiS". Według szefa klubu radnych PO tryb wprowadzenia nazwy al. Lecha Kaczyńskiego zarządzeniem zastępczym wojewody, bez konsultacji, był skandaliczny i uwłaczał pamięci byłego prezydenta Warszawy i Polski.
Pod koniec stycznia wojewoda mazowiecki poinformował, że wstrzymał wykonanie uchwały Rady Warszawy w sprawie zmiany nazwy na Trasę Łazienkowską. Następnie - w wymaganym terminie na początku lutego - na mocy rozstrzygnięcia nadzorczego uchylił uchwałę rady miasta. Jak argumentował, radni postąpili niezgodnie z prawem.
Miasto może złożyć skargę do NSA
Na to rozstrzygnięcie wojewody skarga m.st. Warszawy trafiła do WSA, który w poniedziałek skargę oddalił. - Sąd podzielił stanowisko wojewody. Oczywiście pozostaje jeszcze drugiej stronie skarga do NSA, ale na razie uchwała jest nieważna - powiedział PAP reprezentujący wojewodę mazowieckiego mec. Sebastian Oraniec.
Jak wskazał, zgodnie z zapisem ustawy zakazie propagowania komunizmu przez nazwy jednostek organizacyjnych w przypadku nadania nazwy w trybie zarządzenia zastępczego - a tak było przy nadaniu nazwy al. L. Kaczyńskiego - jej zmiana przez jednostkę samorządu terytorialnego wymaga uprzedniej zgody Instytutu Pamięci Narodowej oraz właściwego miejscowo wojewody. - Jak uzasadnił dziś sąd, Rada Warszawy nie dopełniła tego obowiązku wynikającego z przepisów ustawy, która wprowadziła wymóg uzyskania takiej zgody - zaznaczył.
Rozstrzygniecie WSA nie jest prawomocne. Pełnomocnik miasta mec. Adam Jaroszyński powiedział PAP, że decyzję o skardze kasacyjnej do NSA podejmie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem.
- Zgodnie z ustawą dekomunizacyjną, gdy rada gminy chce zmienić nadaną zarządzeniem zastępczym nową nazwę, to musi uzyskać zgodę wojewody i IPN. W tym przypadku nie było w ogóle wystąpienia Rady Warszawy do wojewody i IPN, przy czym naszym zdaniem ten przepis ustawy jest niekonstytucyjny, ale WSA przeszedł nad tym do porządku i uznał, iż uchwała rady miasta była dotknięta wadą - zaznaczył mec. Jaroszyński.
Z kolei w listopadzie WSA ma rozpoznać ostatnią z 50 skarg na zarządzenia zastępcze wojewody o zmianach nazw ulic w Warszawie.
Według rzecznik prasowego ratusza Bartosza Milczarczyka dopóki NSA nie rozpatrzy wniosku kasacyjnego wojewody, obowiązująca nazwa to ulica Lecha Kaczyńskiego.
Zobacz, jak wojewoda tłumaczył unieważnienie uchwały Rady Warszawy:
Wojewoda i radni - Trasa Łazienkowska
Wojewoda i radni - Trasa Łazienkowska
PAP/kk/b
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl