Rząd przekaże pieniądze na remont mostu Łazienkowskiego - poinformowała w czwartek rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak dodała, premier czeka na kosztorys od miasta i wówczas określi skalę pomocy finansowej.
Pierwsze o tej decyzji premier poinformowało Radio Zet. Warszawa ma dostać z budżetu centralnego 55 mln zł - podało.
Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, na swoim Twitterze także napisała o pomocy w wys. 55 mln zł:
Koszty pół na pół
Według rzeczniczki rządu, premier Ewa Kopacz ustaliła z prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz, że pieniądze na remont mostu Łazienkowskiego zostaną podzielone "pół na pół" - połowę pieniędzy przekaże miasto, a połowę rząd.
- Pani premier czeka na kosztorys (od miasta) i dopiero do dostaniu kosztorysu do ręki, określi skalę pomocy (ze strony rządu). Premier poinformuje też, skąd te środki weźmie - zaznaczyła Kidawa-Błońska.
Według wstępnych szacunków remont mostu może kosztować ok. 110 mln zł, więc rząd mógłby przeznaczyć ze swoich środków ok. 55 mln zł.
Szukają pieniędzy w budżecie miasta
W czwartek uchwałami w sprawie przesunięcia środków na remont przeprawy miała zająć się Rada Warszawy - projekty w tej sprawie zostały rano dodane do porządku obrad. Miasto chciało zabezpieczyć całą sumę 110 mln zł – z rezerw miasta oraz m.in. z Zarządu Dróg Miejskich - a po otrzymaniu dotacji z budżetu centralnego zwrócić te pieniądze do ZDM.
Podczas czwartkowej sesji miasto otrzymało jednak informację z Ministerstwa Finansów, że najpierw powinno otrzymać decyzję rządu o przyznaniu dotacji, a dopiero później dokonać przesunięć w budżecie stolicy. Dlatego ostatecznie usunięto te projekty z porządku obrad.
- Przed chwilą dostaliśmy informację, w jakim trybie mamy procedować, w związku z tym musieliśmy zdjąć uchwałę z porządku obrad dotyczącą zmian w budżecie, które już przesuwały całość środków (...) - wyjaśniał wiceprezydent Jarosław Jóźwiak. - Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będziemy robili sesję nadzwyczajną, żeby już wprowadzić całą kwotę, zarówno po stronie miasta, jak i Ministerstwa (Finansów), tak aby można było już rozpocząć prace -dodał.
Zdaniem wiceprezydenta miasta Jacka Wojciechowicza podjęcie tych uchwał w czwartek spowodowałoby, że pomoc rządowa dla Warszawy byłaby praktycznie niemożliwa.
I dodał, że przesunięte pieniądze będą pochodziły m.in. z rezerw związanych między innymi ze sprzedażą gruntów.
Nawet kilkanaście miesięcy bez mostu
Wstępnie władze stolicy oszacowały, że na rozbiórkę i ponowną budowę konstrukcji przeprawy potrzeba ok. 100-130 mln zł. Prace mogą potrwać od kilku do kilkunastu miesięcy.
Do pożaru mostu Łazienkowskiego doszło późnym popołudniem 14 lutego. Z ogniem walczyło przez 12 godzin prawie 150 strażaków. Początkowo wydawało się, że konstrukcja mostu nie ucierpiała, ale już w poniedziałek eksperci określili, że zniszczenia są poważniejsze.
ran/PAP//lulu