Rozebrali zabytek. Inwestor zapowiada odbudowę, konserwator - kontrolę

[object Object]
Rozbiórka przy "pekinie"Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3

Długo oczekiwany remont "pekinu" przy Złotej pociągnął za sobą rozbiórkę zabytkowej trafostacji. Inwestor tłumaczy, że zachował cegły i budynek zostanie odtworzony. Ale wojewódzki konserwator zabytków mówi o nielegalnej rozbiórce i zapowiada kontrolę.

Remont zabytkowej kamienicy przy Złotej 83 rozpoczął się niedawno, ale prace już wzbudziły kontrowersje.

Przeszła do historii?

Na portalach społecznościowych poświęconych tematyce warszawskiej (Tu było, tu stało oraz Kierunkowy 22) pojawiły się głosy oburzenia.

"Wpisana do Gminnej Ewidencji Zabytków historyczna trafostacja przeszła do historii... Została zbudowana na początku lat 30., jej budynki mogły zyskać drugie życie" - czytamy na stronie Kierunkowy 22.

Mowa dokładnie o niewielkich budynkach, które sąsiadowały z "pekinem" od strony ulicy Żelaznej. Od 1931 roku pełniły rolę trafostacji, czyli służyły do rozdzielania prądu i zasilania linii tramwajowej.

Rzeczywiście były pod ochroną konserwatorską, więc wszelkie prace musiały być uzgadniane z konserwatorem. Teraz efekt jest jednak taki, że zabudowy nie ma. Na miejscu pracuje ciężki sprzęt. Nawierzchnia działki jest pokryta mnóstwem cegieł, część z nich poukładano na paletach w kupkach.

"Odtworzenie budynku"

O odniesienie się do prac poprosiliśmy firmę AFI Europe, do której należy kamienica.

- Uzyskaliśmy prawomocne pozwolenie na budowę z Biura Architektury miasta, które obejmuje wymianę zabudowy. Trafostacja będzie odbudowana, przed pracami została zeskanowana. Materiały zostały zeskładowane, trwa ich segregacja, żeby ustalić, które możemy wykorzystać do odtworzenia budynku - zapewnia Michał Stępień ze spółki.

Zanim to się stanie, inwestor będzie w tym miejscu wkopywał się pod ziemię, żeby pod "pekinem" wybudować garaż podziemny. - Ze ścianą szczelinową i fundamentowaniem zejdziemy około 15 metrów pod ziemię. Zabezpieczenia mają stabilizować konstrukcję Złotej 83, ale nie tylko. Zapewnią także wzmocnienie przestrzeni dookoła - budynku mieszkalnego przy Złotej 81, a także przy Żelaznej 22 - przekonuje Stępień.

Jak zaznacza, ten sposób prac (z rozbiórką i odtworzeniem trafostacji) został przeanalizowany przez inżynierów i wskazany jako optymalny.

Kto pozwolił?

Zgodę na prace musiał wydać wojewódzki konserwator zabytków. Rzeczniczka Jakuba Lewickiego Agnieszka Żukowska w mailu wysłanym do redakcji przypomniała, że stołeczny konserwator zabytków uzgodnił w styczniu 2012 roku "rozbiórkę budynków podstacji elektrycznej i rozdzielni transformatorowej (z pozostawieniem elewacji zachodniej wieży mechanizmu wyciągowego). Następnie postanowieniem z 17 maja 2013 r. Stołeczny Konserwator Zabytków uzgodnił pozwolenie na rozbiórkę zachodniej elewacji wieży mechanizmu wyciągowego na terenie Trafostacji przy ul. Żelaznej 24, zgodnie z przedłożonym projektem".

Dodała, że wojewódzki konserwator zabytków 23 kwietnia 2018 roku uzgodnił pozwolenie na przebudowę, rozbudowę i nadbudowę istniejącego budynku przy Żelaznej 24.

"Jednocześnie informujemy, że AFI Złota 83 Sp. z o.o. – użytkownik wieczysty gruntu i inwestor, złożył do MWKZ wniosek w sprawie zaopiniowania zamiennego programu prac konserwatorskich, w związku z bardzo złym stanem technicznym obiektów dawnej trafostacji, zlokalizowanych na terenie posesji przy Żelaznej 24 oraz oficyn budynku przy ulicy Złotej 83. Wniosek nie został jeszcze ostatecznie rozpatrzony" - podało biuro wojewódzkiego konserwatora. I dodało, że "w związku z zaistniałą nielegalną kompletną rozbiórką obiektów zlokalizowanych na terenie posesji przy Żelaznej 24" urząd przeprowadzi kontrolę i "będzie dążył do wyciągnięcia konsekwencji".

"Nie była jeszcze pod ochroną"

Do sprawy odniósł się również wywołany stołeczny konserwator zabytków.

- Pozwolenia dotyczące rozbiórki trafostacji z lat 2012 i 2013 roku oceniam jako złe. Pewnym wytłumaczeniem poprzedników jest to, że w 2012 roku, pod odmowie wpisu do rejestru zabytków, trafostacja nie była jeszcze pod ochroną, nie była w gminnej ewidencji zabytków, a jedynie w wykazie wojewódzkiego konserwatora - tłumaczy nam teraz Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków.

I zaznacza, że tamte decyzje były też wydawane dla innego projektu i inwestora. - W 2015 roku w zaleceniach konserwatorskich, a potem w 2016 roku w ramach uzgadniania warunków zabudowy dla trafostacji zaznaczyliśmy, że powinna zostać zachowana. To był warunek "wuzetki". Z tego co wiem, późniejsze pozwolenie na budowę zostało wydane w 2018 r. i uzgodnione już przez wojewódzkiego konserwatora - wyjaśnia Krasucki.

ran/pm

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl