Słynne niebieskie aniołki z ulicy Ząbkowskiej na Pradze Północ znów zostały zaatakowane przez wandali. – Sprawa została przekazana policji – mówi rzeczniczka urzędu dzielnicy.
- Największy z trzech aniołów ma uszkodzoną główkę. Z przodu jest lekko porysowana, z tyłu potłuczona. Pozostałe dwa aniołki są w nienaruszonym stanie – informuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Rzeczniczka urzędu dzielnicy tłumaczy, że władze Pragi Północ znają sprawę. – Aniołki zostały zniszczone kilka tygodni temu. Zgłosiliśmy to na policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring i prowadzą postępowanie – mówi Barbara Domańska.
Dzielnica planuje naprawę
Urząd planuje naprawę aniołków. - Musimy się porozumieć z autorem tej rzeźby i wtedy będziemy mogli mówić o szczegółach – dodaje rzeczniczka.
To nie pierwszy raz, kiedy praskie aniołki są demolowane. Podobną informację przekazywaliśmy na tvnwarszawa.pl w lutym. Wówczas wandale przewrócili rzeźby, uszkodzili figurki aniołów i cokół, na których są zamieszczone.
Jeszcze tego samego dnia dzielnica naprawiła szkody. Sprawa została przekazana policji, a winowajcy ukarani mandatami. W tym przypadku sprawa wciąż nie została rozstrzygnięta, choć niebieskie anioły zniszczono już w kwietniu.
Skąd to opóźnienie? - Czekamy, aż policja zakończy swoje czynności – mówi Domańska. Dodaje też, że w lutym naprawa aniołów była łatwiejsza. - Rzeźby były przewrócone, wystarczyło je postawić. Teraz sprawa jest znacznie trudniejsza. Największy anioł z tyłu ma obtłuczoną główkę. Trzeba to odbudować – tłumaczy.
Koszty odbudowy mają zostać oszacowane po zakończeniu postępowania policji.
Niebieskie aniołki są wykonane z żywicy. Ustawiono przy Ząbkowskiej (niedaleko Targowej) w czerwcu 2010 roku. Autorem jest Marek Sułek, rzeźbiarz z Kamionka.
kw/sk