Jak wyjaśnił, chodzi o cztery decyzje o ustaleniu i przyznaniu odszkodowania za niezabudowaną nieruchomość przy ulicy Topiel 16, wydane przez prezydenta m. st. Warszawy w marcu, kwietniu, sierpniu i październiku 2015 r.
Komisja oprócz uchylenia decyzji, nakazała miastu ponowne rozpatrzenie sprawy.
"Nigdy nie powinno dojść do wypłaty odszkodowania"
Kaleta powiedział, że nigdy nie powinno dojść do wypłaty odszkodowania dla Roberta N. i Janusza P.
Jak mówił szef komisji, decyzje o przyznaniu odszkodowania zostały wydane z naruszeniem przepisów. W ocenie komisji prezydent stolicy, wydając decyzje o odszkodowaniu, nie zbadał w wystarczający sposób, czy wystąpiła przesłanka dotycząca pozbawienia poprzedniego właściciela bądź jego następców prawnych faktycznej możliwości władania nieruchomością po 5 kwietnia 1958 roku. Wyjaśnił, że procedura przyznania odszkodowania może być zastosowana przez władze miasta, kiedy władztwo nad nieruchomością zostało utracone właśnie po tej dacie.
Jak dodał Kaleta, wydanie przez prezydenta stolicy czterech decyzji o ustaleniu i przyznaniu odszkodowania za nieruchomość przy ul. Topiel 16 było przedwczesne.
Podejrzenia korupcji
Przewodniczący komisji podkreślił, że miasto powinno wystąpić o zwrot pieniędzy wypłaconych Robertowi N. i Januszowi P.
- Te pięć i pół miliona złotych, które miasto stołeczne Warszawa wypłaciło w 2015 roku Robertowi N. i Januszowi P., według prokuratury, miały być wypłacone z tego powodu, że popełniono przestępstwo wręczenia korzyści majątkowej urzędnikom - powiedział Kaleta.
Jak mówił, w 2013 roku prezydent Warszawy odmówił reprywatyzacji samej nieruchomości, ponieważ znajduje się tam żłobek i przedszkole. - Robert N. i Janusz P. nie kwestionowali decyzji odmownej, ale wystąpili o odszkodowanie - wyjaśnił Kaleta.
Zaznaczył, że w ciągu kilku lat wypłacono ponad 100 mln zł tytułem odszkodowania za różne stołeczne nieruchomości między innymi na rzecz Roberta N.
Sprzeciw prokuratury
Jak podała komisja weryfikacyjna, umową z października 2013 r. spadkobierca dawnych właścicieli nieruchomości przy ul. Topiel 16, sprzedał prawa i roszczenia do tej nieruchomości znanemu mecenasowi występującemu w szeregu spraw reprywatyzacyjnych Robertowi N. oraz jego współpracownikowi Januszowi P.
W styczniu 2019 r. Prokurator Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu wniósł sprzeciw od decyzji prezydenta Warszawy o przyznaniu odszkodowania.
Według ustaleń komisji przed wybuchem II wojny światowej nieruchomość przy ul. Topiel 16 była zabudowana budynkami mieszkalnymi. Z uwagi na poważne zniszczenia budynków podczas wojny, niedługo po jej zakończeniu dokonano rozbiórki zniszczonych budynków. A począwszy od lat 50. w sąsiedztwie nieruchomości przy ul. Topiel 16 funkcjonował przyzakładowy żłobek oraz przedszkole.
PAP/kk/pm