Reprywatyzacja kamienicy na Woli uchylona. Miasto ma przejąć budynek

[object Object]
Jaki o działaniach wobec kamienicy przy DahlberghaTVN24
wideo 2/4

Komisja weryfikacyjna uchyliła w czwartek zwrot kamienicy przy Dahlbergha 5, której właścicielami byli między innymi znany handlarz roszczeniami Marek M. i jego matka. Ratusz - jak ogłosił Patryk Jaki - ma przejąć budynek w zarząd.

Kamienica przy Dahlbergha 5 to znany przypadek na mapie warszawskiej reprywatyzacji. Z budynku - odzyskanego m.in. przez Marka M. - stopniowo wyprowadzali się kolejni mieszkańcy. Został jeden lokator - Janusz Baranek, wraz z rodziną.

Budynek został częściowo przekazany w grudniu 2006 roku. Oprócz wspomnianego Marka M., przejęły go także dwie inne osoby. Jedną czwartą praw do nieruchomości zachowało miasto. Po reprywatyzacji czynsz w kamienicy wzrósł z 2,39 zł na 32 zł za metr kwadratowy.

Posiedzenie komisji w sprawie Dahlbergha odbyło się w połowie kwietnia.

Miasto ma przejąć budynek

W czwartek komisja uchyliła decyzję dotyczącą kamienicy. Nakazała też - jak mówił Jaki - warszawskiemu ratuszowi przejęcie w zarząd tych części, które stanowiły własność trójki prywatnych właścicieli (łącznie 8/12).

Przewodniczący przekonywał, że decyzja reprywatyzacyjna została wydana z rażącym naruszeniem prawa, a urzędnikom ratusza wytknął szereg uchybień.

- Prezydent Warszawy nie poczyniła ustaleń dotyczących posiadania nieruchomości przez wnioskodawczynie [które starały się o jej zwrot - red.] w chwili złożenia wniosku dekretowego. Nie przeprowadziła w tym zakresie stosownego postępowania dowodowego i w żaden sposób nie odniosła się do tej kwestii w treści uzasadnienia decyzji reprywatyzacyjnej - mówił Jaki.

Ponadto, jak wskazywał przewodniczący komisji, wydanie decyzji reprywatyzacyjnej doprowadziło do skutków rażąco sprzecznych z interesem społecznym, w szczególności w postaci utrudnienia korzystania z lokalu.

Trudna sytuacja lokatorów

Zdaniem komisji, po reprywatyzacji wiele razy dochodziło do naruszania praw lokatorów, m.in. przez niewłaściwe zarządzanie nieruchomością czy brak umowy z kontrahentami na wodę, energię elektryczną i wywóz nieczystości.

Jaki wypomniał też brak sprzątania budynku, zalewanie lokali, doprowadzenie do niedrożności instalacji wentylacyjnej i złego stanu sanitarno-porządkowego klatki schodowej, piwnicy i korytarza. Jego zdaniem, mogło to zagrażać życiu i zdrowiu lokatorów. Jeden z nich na posiedzeniu komisji mówił zresztą, że zaczadził się, trafił do szpitala i spędził Święta Bożego Narodzenia w komorze hiperbarycznej (wszystko wydarzyło się w wigilię w 2010 roku).

Przewodniczący wskazywał, że przeniesienie roszczeń do nieruchomości nastąpiło w zamian za "świadczenie rażąco niewspółmierne do wartości nieruchomości". Powołał się w tym kontekście na operat szacunkowy sporządzony przez biegłą, która wyceniła, że w chwili wydania nieruchomości była ona warta 836 tysięcy 480 złotych, sam grunt był warty 347 tysięcy 918 złotych, a teren z garażami 135 tysięcy 13 złotych.

Z kolei z treści aktu notarialnego wynika, że jeden z właścicieli sprzedał w 1994 roku 3/4 swoich udziałów (3/12 udziałów w całej nieruchomości) Markowi M. za trzy tysiące złotych.

Będą kary dla administratorów

Według Jakiego, urzędnicy dzielnicy mieli informacje, że Marek M. "ma zamiar wyczyszczenia kamienicy". - To znalazło się w piśmie, które nie wywołało żadnych dodatkowych konsekwencji czy reakcji m.st. Warszawy - mówił.

- Podkreślił również, że miasto miało "naturalne prawo", aby zareagować w takiej sytuacji "nie tylko ze względu na to, że uzyskało informację o możliwości łamania obowiązujących przepisów, ale również z tego względu, że było właścicielem tej nieruchomości w jednej trzeciej - dodał.

Zdaniem wiceszefa komisji Sebastiana Kalety, sprawa nieruchomości przy Dahlberga 5 jest interesująca pod względem traktowania przez miasto "trudności, z którymi spotykają się mieszkańcy reprywatyzowanych kamienic". Mówił, że po decyzji komisji miasto ma obowiązek m.in. zamontować światła w kamienicy, podpisać umowy na dostawę mediów, zadbać o nieruchomość m.in. poprzez remonty kamienicy. Ponadto, mieszkańcy będą płacić czynsze według niższych stawek.

Poseł PiS Jan Mosiński powiedział z kolei, że komisja - na posiedzeniu niejawnym - podjęła też decyzję, aby rozpocząć działania, które w konsekwencji pozwolą nałożyć kary na administratorów budynku.

Zdjęcie na stronie głównej: Marcin Obara / PAP

kw/PAP/b

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP