Ratusz: 50 tys. uczestników marszu. Policja podaje inne dane

W marszu, według wiceprezydenta, brało udział 50 tys. uczestników. Policja mówi z kolei o 15 tys.
Źródło: TVN24
Marsz "W obronie ładu konstytucyjnego" przeszedł sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego do Pałacu Prezydenckiego. Według wiceprezydenta stolicy, wzięło w nim udział 50 tys. osób. Z kolei policja podaje informacje o 15 tys. uczestników.

Po godz. 13 na Twitterze Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent Warszawy informował, że w marszu bierze udział 27 tysięcy uczestników. Po godz. 14 liczba ta jego zdaniem zwiększyła do 50 tysięcy.

Demonstracja #KOD pod hasłem "Przywróćmy Ład Konstytucyjny" dotarła pod Pałac Prezydencki ponad 50 tysięcy uczestników— Jarosław Jóźwiak (@jjozwiak2) 12 marca 2016

Policja po godzinie 15 podała nieco inne dane. - Z naszego raportu końcowego wynika, że w marszu wzięło udział 15 tys. osób - informował rzecznik policji Mateusz Mrozek. - Marsz odbył się spokojnie, nie mieliśmy żadnych niepokojących zgłoszeń - dodał.

To nie pierwszy raz, kiedy dane podawane przez władze stolicy i policję znacznie się różnią. Podczas ostatniej demonstracji, organizowanej przez KOD w obronie Lecha Wałęsy dysproporcja była jeszcze większa. Ratusz mówił o 80 tys., a policja - podobnie, tak jak w sobotę - o 15 tys. uczestników.

Przemówienia polityków

Marsz "W obronie ładu konstytucyjnego" ruszył o godz. 13. Sama demonstracja rozpoczęła się godzinę wcześniej przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Wówczas z trybuny do zgromadzonych przemawiali politycy i lider KOD. - Przyszliśmy tu, by okazać szacunek polskiej konstytucji. Konstytucja, konstytucja! - rozpoczęła przemowę Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.

"Dobra zmiana, to kaszana, dobra zmiana, to kaszana" skandował tłum manifestantów zebrany przed siedzibą TK.

Z apelem do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zwróciła się Barbara Nowacka: - Nie łam kręgosłupów premier Beacie Szydło i prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Nie zmuszaj ich, by byli zagrożeni Trybunałem Stanu. Bo pan, panie Kaczyński, odpowiedzialności nie ponosi, to największe świństwo, jakie można zrobić lojalnym sobie ludziom - zaapelowała.

Po przemówieniach protestujący przeszli przed Pałac Prezydencki trasą: Al. Ujazdowskie - pl. Trzech Krzyży - Nowy Świat - Krakowskie Przedmieście.

Czytaj relację na TVN24

- Zebrali się również przeciwnicy KOD. Są otoczeni kordonem policji - zaznaczał Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl.

Protest przed Trybunałem Konstytucyjnym

Protest Razem od środy

Z kolei partia Razem od środy protestuje przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. W sobotę, po zapadnięciu zmroku, planują happening. Po raz kolejny na murach budynku zostanie wyświetlony wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

- O godz. 18.30 mamy w planach czytanie konstytucji ze zrozumieniem. Będziemy czytać poszczególne artykuły, nie tylko te dotyczące Trybunału Konstytucyj­nego, ale także zabezpieczeń socjalnych czy praw pracowniczych - zapowiadał w piątek Mateusz Olechowski z partii Razem.

Jak dodał, partia chce bronić wielu zapisów konstytucji, nie tylko tych dotyczących ustroju.

Co z wyrokiem?

Protesty dotyczą sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego, który w środę wydał wyrok w sprawie grudniowej nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS.

Sędziowie uznali jej kluczowe przepisy za niezgodne z konstytucją, a całość ustawy za niezgodną z tzw. zasadą poprawnej legislacji.

Jednocześnie rząd - w tym sama premier Beata Szydło - zapowiedział, że nie dojdzie do publikacji wyroku, ponieważ zapadł on wbrew przepisom badanej nowelizacji. Stąd m.in. rzecznik rządu nazwał środowe orzeczenie TK "komunikatem Trybunału", a minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro posiedzenie TK określa "spotkaniem sędziów".

Przygotowania w al. Szucha

kw/ło/r/sk

Czytaj także: