- Jestem osobą, która ma emocje, która ma psychikę i nagle jestem degradowana do „tego czegoś”. To jest straszne - mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Rafalala. - Nie wytrzymały mi nerwy i zaczęłam atakować. Skoro on mnie upokorzył, chciałam, żeby i on czuł się upokorzony - stwierdza.
Wierzy, że jeśli sprawa trafi do sądu, sędzia zrozumie jej pobudki.
- To nie jest tak, że mam zły humor i myślę: "kogo tu walnąć na ulicy"? Tu ważny jest kontekst. Ta osoba mnie sprowokowała. Ten człowiek potraktował mnie jak śmiecia - tłumaczy się Rafalala.
Twierdzi, że teraz zachowałaby się podobnie.
- Kiedy pani w sklepie podaje mi pieczywo, nie zwraca się do mnie "to coś". Takie sytuacje absolutnie nie mają miejsca. I ten pan, jeżeli coś mu się nie podoba, to powinien mi grzecznie podziękować, a nie mnie upokarzać - ocenia w rozmowie z nami Rafalala.
Mówi także, że osobom transseksualnym w Warszawie żyje się bardzo dobrze. Na co dzień częściej spotyka się z życzliwością, niż z agresją, jednak częste są doniesienia o agresji w stosunku do osób homoseksualnych i ze względu na tożsamość płciową.
Nagranie z zajścia Rafalala umieściła na swoim blogu:
Nagranie Rafalala umieściła na swoim blogu
Cała sprawa może skończyć się w sądzie. Uderzony mężczyzna zapowiada, że zgłosi się na policję.
Rafalala to jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób trans w kraju. Przedstawia się jako artystka i scenarzystka. Swoich sił próbowała m.in. w Teatrze Polonia, prowadzonym przez Krystynę Jandę.
Katarzyna Śmierciak k.smierciak@tvnwarszawa.pl //mz