Wjechał w grupę kolarzy i uciekł. Jedna osoba nie żyje, kilka rannych. Policja zatrzymała kierowcę, był nietrzeźwy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP
Policja zatrzymała podejrzewanego o wjechanie w grupę kolarzy
Policja zatrzymała podejrzewanego o wjechanie w grupę kolarzyKSP
wideo 2/7
Policja zatrzymała podejrzewanego o wjechanie w grupę kolarzyKSP

Policjanci zatrzymali w nocy kierowcę samochodu osobowego, podejrzewanego o wjechanie w grupę kolarzy pod Tarczynem, był nietrzeźwy. Prokuratura zapowiada, że w piątek mężczyzna usłyszy zarzuty. Po wypadku jedna osoba była reanimowana, nie udało się jej uratować. Kilku rowerzystów trafiło do szpitala.

Informację o zatrzymaniu kierowcy podejrzewanego o wjechanie w grupę rowerzystów przekazał w czwartek rano rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak - W nocy zatrzymana została jedna osoba. To 45-letni mieszkaniec gminy Tarczyn. Policjanci przez całą noc prowadzili intensywne działania - mówi policjant. I dodaje, że badanie alkomatem w chwili zatrzymania wykazało jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu. 

Wjechał w grupę rowerzystów

Do wypadku doszło w środę wieczorem w miejscowości Przypki w rejonie skrzyżowania Sosnowej z Nadarzyńską. - Drogą podróżowała grupa 14 kolarzy, w którą wjechał kierowca samochodu osobowego. Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia - relacjonował w środę Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie.

Kilka osób odniosło obrażenia. - Trzech kolarzy ma liczne złamania, znajdują się oni pod opieką strażaków. Wobec jednej osoby zespół ratownictwa medycznego prowadzi reanimację. Zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - dodał strażak chwilę po godzinie 20.

Przed godziną 21 Darmofalski przekazał, że reanimowanej osoby nie udało się uratować. Lekarz stwierdził jej zgon. Ofiara wypadku miała 44 lata. - Trzy poszkodowane osoby zostały zabrane do szpitala. Na miejscu pozostają trzy osoby z lekkimi otarciami, które nie wymagają hospitalizacji - zaznaczył.

W środę późnym wieczorem policja i straż pożarna podawały informację o czterech osobach rannych przetransportowanych do szpitala. W czwartek rano piaseczyńska policja podała, że troje poszkodowanych wypisano już do domu.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>

Jedna osoba została zabrana do szpitala śmigłowcem LPR

Do Przypek przyjechało dziewięć zastępów straży pożarnej z powiatów piaseczyńskiego i pruszkowskiego oraz pogotowie ratunkowe. - Na miejscu pozostaje pięć zastępów straży pożarnej oraz grupa operacyjna komendanta wojewódzkiego PSP. Jest również policja - opisywał o 21 Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. 

Jak dowiedział się nasz reporter, najciężej poszkodowana osoba została zabrana do jednego z warszawskich szpitali przez śmigłowiec LPR.

Droga została zablokowana na czas akcji służb. Działania mogą potrwać do późnych godzin nocnych. Policjanci pod nadzorem prokuratora będą zabezpieczać ślady oraz prowadzić oględziny miejsca wypadku.

Do wypadku doszło w miejscowości PrzypkiMapy Google

W nocy prowadzili poszukiwania kierowcy

Sprawca był poszukiwany. Tuż po wypadku policja podawała, że funkcjonariusze mają już wiedzę na temat auta, jakim mógł poruszać się kierowca. Jego namierzeniem policjanci zajmowali się w nocy ze środy na czwartek.

Oficer prasowa z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie Magdalena Gąsowska poinformowała w czwartek rano, że mężczyznę podejrzewanego o spowodowanie wypadku zatrzymano w miejscu zamieszkania. Na posesji był też samochód, który mógł uczestniczyć w tym zdarzeniu. Auto zostało odholowane na policyjny parking i zabezpieczone procesowo.

Zatrzymanego przebadano alkomatem i pobrano od niego krew do badań. - W chwili obecnej mężczyzna przebywa w naszym policyjnym areszcie. Czeka na czynności z udziałem prokuratora - zapowiedziała w czwartek po południu Gąsowska.

Kierowca wjechał w grupę kolarzy w miejscowości Przypki Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Prokuratura zapowiada zarzuty i wniosek o areszt dla kierowcy

- Obecnie jest gromadzony materiał dowodowy prze policję - powiedział w czwartek prokurator Rejonowy w Grójcu Maciej Gawaś. Wyjaśnił, że "nie chodzi tylko o oględziny dokonane na miejscu zdarzenia, ale także o opinie biegłych w zakresie kategorii obrażeń doznanych przez pokrzywdzonych".

Podkreślił, że wpierw komplet materiału dowodowego zostanie przesłany do prokuratury, potem nastąpi jego analiza pod kątem wszczęcia postępowania i kwalifikacji zarzutów, na następnie "będzie przesłuchanie podejrzanego i skierowanie na pewno wniosku o tymczasowy areszt".

- Dlatego czynności z podejrzanym planowane są na juto (piątek - red.). Jutro będzie doprowadzony do prokuratury, gdzie zostaną mu przedstawione zarzuty i zostanie przesłuchany - oznajmił Gawaś.

Wcześniej ktoś potrącił strażaka biorącego udział w akcji gaśniczej

Nasz reporter dowiedział się, że zanim doszło do wypadku z udziałem kolarzy, w oddalonej o około dwa kilometry miejscowości Krakowiany doszło do niebezpiecznej sytuacji, a kierowca również odjechał z miejsca zdarzenia. Nie ma pewności, czy to ta sama osoba, ale - według strażaków - jest to prawdopodobne.

- Strażacy gasili pożar ciągnika rolniczego. Na czas akcji gaśniczej zablokowali drogę. Wtedy pojawił się tam kierowca, który mimo to chciał przejechać i potrącił lekko strażaka, po czym oddalił się w kierunku pobliskich terenów leśnych - powiedział Zieliński.

Informację o takim zdarzeniu potwierdził nam Łukasz Darmofalski. - Jeden ze strażaków biorących udział w działaniach gaśniczych przy pożarze ciągnika został uderzony przez pojazd osobowy. Nie odniósł obrażeń. Osoba poruszająca się tym samochodem odjechała z miejsca zdarzenia - opisywał.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP

Źródło zdjęcia głównego: KSP

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl