Prokuratura zażądała dokumentów. Ratusz: akta są w urzędzie

Słynna działka na Chmielnej 70
Słynna działka na Chmielnej 70
Źródło: TVN24
Władze Warszawy do wtorku miały uzupełnić dokumenty złożone w prokuraturze w sprawie reprywatyzacji. Nie zrobiły tego. Rzecznik ratusza poinformował, że w aktach znajdujących się w ratuszu są wszelkie informacje w tej sprawie. - W każdym czasie dokumenty mogą zostać udostępnione prokuraturze – powiedział.

To reakcja na prośbę prokuratury o uzupełnienie zawiadomienia złożonego pod koniec sierpnia przez ówczesnego wiceprezydenta stolicy Jarosława Jóźwiaka. O sprawie pisaliśmy szerzej na tvnwarszawa.pl.

Jóźwiak złożył wówczas trzy zawiadomienia.

Jedno z nich dotyczyło zwrotu działki na placu Defilad. Drugie – wypłaty odszkodowań na rzecz Marzeny Kruk, współwłaścicielki tej nieruchomości i byłej pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości. I w końcu trzecie, najbardziej obszerne obejmowało łącznie 5 tys. 842 adresy z całej Warszawy. Prokuratura Okręgowa uznała, że zawiadomienie jest zbyt mało szczegółowe i poprosiła ratusz o dodatkowe dokumenty. Odrębne dla każdej nieruchomości. Miasto dostało na to czas do wtorku 20 września.

W odpowiedzi na zarzuty medialne

Ratusz podkreśla, że zgłoszenie miało charakter "informacyjny i postulujący sprawdzenie", czy w postępowaniach reprywatyzacyjnych opisanych w załącznikach do zawiadomienia doszło do popełnienia przestępstw. Podyktowane było "obecnymi w mediach i w wystąpieniach szeregu osób, sugestiami i zarzutami", że przy reprywatyzacji mogło dojść do przestępstw.

Miasto przekonuje, że złożenie zawiadomienia miało na celu "zapewnienie ochrony praworządności". Nie oznaczało jednak, że miasto ma konkretną wiedzę na temat zaistnienia przestępstwa i ewentualnych okoliczności.

Ratusz jest zdania, że jedynie niezależna prokuratura posiadająca stosowne instrumenty prawne może sprawdzić i wyjaśnić, czy przy reprywatyzacji doszło do przestępstw.

Władze Warszawy w piśmie wysłanym prokuraturze napisały, że wszelkie informacje na temat poszczególnych spraw reprywatyzowanych nieruchomości są w dokumentach zawartych w aktach postępowań. Znajdują się w urzędzie miasta i mogą zostać udostępnione lub przekazane w każdym czasie do prokuratury.

Decyzja o śledztwie nie zapadła

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział PAP we wtorek, że w odniesieniu do wszystkich trzech zawiadomień złożonych przez Jóźwiaka nadal trwają postępowania sprawdzające i nie zapadły decyzje o wszczęciu śledztw lub ich odmowie.

Jak wcześniej informowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie trafiło do niej łącznie kilka zawiadomień ws. reprywatyzacji.

Niezależnie od tego sprawą reprywatyzacji od początków września zajmują się trzy zespoły prokuratorskie - po jednym w prokuraturach regionalnych we Wrocławiu i Warszawie oraz zespół koordynujący w Prokuraturze Krajowej. Zostały one powołane na polecenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Prokuratura o zawiadomieniu ratusza

PAP/kw//ec

Czytaj także: