Profesorowie wykładali w proteście. Zablokowali wejście do ministerstwa

Profesorowie wykładali w proteście
Źródło: tvnwarszawa.pl

Gruntownych reform w szkolnictwie wyższym oczekują uczestnicy "wykładu okupacyjnego", który we wtorek odbył się w Warszawie przed gmachem resortu nauki. Organizujący go Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej zarzuca ministerstwu m.in. brak dialogu ze środowiskiem.

Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej (KKHP) od kilku miesięcy domaga się systemowych zmian w finansowaniu szkolnictwa wyższego. Wśród wypracowanych w lutym tego roku postulatów jest m.in. zmiana sposobu rozdzielania dotacji dydaktycznej, tak, aby nie była uzależniona od liczby studentów na danej uczelni.

KKHP apeluje też o zwiększenie środków finansowych na naukę oraz zwiększenie znaczenia finansowania stałego nauki, nieopierającego się o system grantowy.

Wśród postulatów znajduje się też propozycja wprowadzenia odrębnego systemu oceniania badań naukowych poszczególnych gałęzi nauki.

Absurdy administracji

Biorący udział we wtorkowym wykładzie prof. Przemysław Czapliński z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zwrócił uwagę, że polskim uniwersytetom potrzebny jest stabilny system finansowania ze strony państwa.

- Ministerstwo jest po to, aby wywierać nacisk na wszystkie źródła, z których pieniądze mogą wpłynąć do uniwersytetu, ponieważ w szerszej perspektywie, to się opłaca wszystkim. Jeśli w tym kraju mają powstawać pomysły i tutaj mają być one realizowane, to tutaj musi istnieć wolna swobodna myśl uniwersytecka, nieobciążona takimi obowiązkami dydaktycznymi, nieobciążona absurdalnymi obowiązkami administracyjnymi - mówił prof. Czapliński.

Przedstawiciele Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej zarzucają kierownictwu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego niesłuchanie głosu środowiska i lekceważenie jego postulatów.

- Domagamy się wprowadzenia naszego pakietu antykryzysowego. Ministerstwo odrzuciło nasze postulaty, odrzuciło największe wystąpienie środowiska naukowego po '89 roku, nie zostawiając nam innego wyjścia niż protesty - powiedział Aleksander Temkin z Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej.

Minister odpiera zarzuty

Do protestujących wyszła minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Lena Kolarska-Bobińska.

- Nie mam poczucia, że nie znam problemów, nie słyszę ich, nie reaguję. Jesteśmy ze wspólnego świata. Codziennie czytamy wasze blogi, dyskusje, cały czas rozmawiamy z różnymi grupami, bo mają one pewne zbliżone problemy - powiedziała do protestujących minister Kolarska-Bobińska.W rozmowie z dziennikarzami podkreśliła, że już teraz resort nauki wdraża wiele zmian postulowanych przez Komitet Kryzysowy.

- Brak środków na naukę i szkolnictwo wyższe jest jedną z bolączek. Liczę jednak na to, że będą one dużo większe (środki - red.) niż obecnie. Te środki wzrosły już w tym roku, w przyszłym muszą wzrosnąć bardziej. Wszyscy mamy świadomość, że to jest konieczność - powiedziała minister nauki.

Będą dalej protestować

Aleksander Temkin zapowiedział, że KKHP czeka teraz na reakcję ministerstwa, a w razie niespełnienia postulatów zapowiada organizację kolejnych protestów jeszcze w czerwcu i dalszą mobilizację środowiska.We wtorek "wykład okupacyjny" wygłosiło czworo naukowców. Oprócz prof. Przemysława Czaplińskiego głos zabrali: literaturoznawca prof. Ewa Graczyk z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Gdańskiego, socjolog kultury prof. Małgorzata Jacyno z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz filozof i psychoterapeuta dr hab. Andrzej Leder z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN.

PAP/jb

Czytaj także: