Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski uzyskał wotum zaufania głosami radnych Koalicji Obywatelskiej. Przeciw byli radni opozycji z Prawa i Sprawiedliwości. Radni Lewicy i Ruchów Miejskich wstrzymali się od głosu.
Na czwartkowej sesji rady Warszawy radni wysłuchali raportu o stanie miasta i udzielili prezydentowi stolicy Rafałowi Trzaskowskiemu. Za głosowało 35 radnych, 13 było przeciw. Sześciu radnych wstrzymało się od głosu, a jeden nie głosował.
Wcześniej prezydent stolicy zaprezentował radnym raport o stanie miasta za rok 2023.
- Możemy z dumą stwierdzić, że Warszawa jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się miast w Europie. Jest miastem kipiącym energią, zielonym, bezpiecznym, inwestującym w transport publiczny, przyciągającym talenty z całej Polski, a także setki turystów, przedsiębiorców i studentów - powiedział Trzaskowski.
Potapowicz: zmiany doceniane przez mieszkańców
Po przedstawieniu raportu odbyła się dyskusja. W imieniu klubu radnych KO głos zabrał wiceprzewodniczący Rady Warszawy Sławomir Potapowicz. Zadeklarował, że klub będzie głosował za udzielaniem prezydentowi Warszawy wotum zaufania.
- W raporcie zawarto podstawowe dane dotyczące stanu finansów miasta, listę kluczowych inwestycji zrealizowanych w ubiegłym roku i priorytety prowadzonej w Warszawie polityki – powiedział Potapowicz.
Podkreślił, że w 2023 roku miasto miało do czynienia z ograniczonym wzrostem gospodarczym i wysokim poziomem inflacji. Zaznaczył, że musiało borykać się ograniczeniem dochodów w związku z Polskim Ładem i z tzw. janosikowym.
- Wszyscy chcemy Warszawy wygodnej, zielonej, nowoczesnej, niskoemisyjnej, dostępnej, po prostu Warszawy dla wszystkich. Zmiany zaproponowane przez prezydenta Warszawy i realizowane konsekwentnie od 2018 roku są nie tylko dostrzegane, ale też doceniane przez mieszkańców - zaznaczył Potapowicz.
Podkreślił, że mieszkańcy w wyborach samorządowych podjęli decyzję, kto ma dalej rządzić stolicą, więc radnym nie pozostaje nic innego, jak zagłosować tak, jak wybrali mieszkańcy.
Herbich: niezrealizowane obietnice wyborcze
W imieniu radnych PiS głos zabrał radny Tomasz Herbich. Powiedział, że po wystąpieniu prezydenta Warszawy czuje zawód związany z tym, że w "opowieściach o Warszawie, które przedstawiał prezydent, widać białe plamy, braki i luki". - Ich wspólnym mianownikiem są niezrealizowane obietnice wyborcze z roku 2018 - dodał.
Wymienił m.in. dokończenie budowy II linii metra, budowę dwóch nowych, brakujących stacji na I linii: Plac Konstytucji i Muranów, początek prac nad III linią metra, prace koncepcyjne dla budowy IV i V linii, budowę łącznika między stacją metra a PKP Śródmieście, Tramwaj na Gocław, Tramwaj na Zieloną Białołękę czy dokończenie obwodnicy śródmiejskiej.
- Jesteśmy przekonani, że powinniśmy zagłosować przeciw udzieleniu prezydentowi Warszawy wotum zaufania na podstawie raportu o stanie miasta - podkreślił Herbich.
Diduszko-Zyglewska: uwagi do tego, co się nie udało
Zdanie Lewicy, Miasto Jest Nasze i Razem przedstawiła radna Agata Diduszko-Zyglewska. - Cieszymy się z tego, co się udało, ale mamy też bardzo konkretne uwagi do tego, co się nie udało. To ważne rzeczy z punktu widzenia mieszkańców, więc w tym roku, jako klub, wstrzymamy się od głosu - powiedziała radna.
Zaznaczyła, że jeśli ratusz wsłucha się w ich uwagi, to już w przyszłym roku ma nadzieję, że będą głosowali za. Zwróciła uwagę m.in. na sytuację ludzi pracujących w warszawskich instytucjach kultury, gdzie pracownicy dostają najniższe uposażenie. - Uważamy, że władze Warszawy powinni zapewnić pracownikom godne życie - dodała.
Podkreśliła, że w tym roku udało się doprowadzić do spotkania związków zawodowych z instytucjami miasta. Kolejnym problemem, który poruszyła, jest dostęp do miejskich lokali dla ludzi kultury i pracowników budżetówki.
Następnie głos zabrał prezydent Warszawy. Powiedział, że pandemia i wojna na Ukrainie były powodami opóźnienia prac nad inwestycjami. Odpowiedział też na inne pytania poszczególnych radnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka