Dziś o godz. 16 rozpocznie się nadzwyczajna sesja rady miasta w sprawie reprywatyzacji. Prezydent Warszawy ma przedstawić radnym informacje na temat zwrotów nieruchomości w latach 1990-2016. Transmisja sesji w TVN24.
Jak poinformowano na stronie internetowej Rady Warszawy, podczas sesji, prezydent Warszawy przedstawi informację o przygotowaniach stolicy do wdrożenia "małej" ustawy reprywatyzacyjnej. Opowie też o pomocy lokatorom reprywatyzowanych budynków mieszkaniowych.
Ten oficjalny porządek obrad może jednak zostać rozszerzony. Już w poniedziałek Gronkiewicz-Waltz wyraziła nadzieję, że na sesji zostanie powołana komisja do sprawdzenia procesu reprywatyzacji nieruchomości warszawskich w latach 1990-2016. W jej skład mieliby wchodzić przedstawiciele wszystkich sił politycznych i autorytety z zewnątrz.
W czwartek na kilka godzin przed sesją prezydent Warszawy powiedziała dziennikarzom, że nie przewiduje podania się do dymisji i zaprosiła na popołudniową sesję. Będzie ją można obejrzeć na żywo na antenie TVN24 od. godz. 16.
Kontrowersyjny zwrot
W ostatnim czasie ogromne kontrowersje wzbudziła sprawa działki obok Pałacu Kultury, pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 roku w prywatne ręce, mimo że wcześniej (jeszcze w latach 50.) byłemu współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej. Wartość działki szacowana jest nawet na 160 mln zł.
Działkę odzyskał od miasta mecenas Robert Nowaczyk, dla trójki swoich klientów: Marzeny Kruk, Janusza Piecyka i Grzegorza Majewskiego.
Jak informowała "Gazeta Wyborcza", Kruk pracuje w Ministerstwie Sprawiedliwości (wcześniej jako naczelniczka, a teraz – główna specjalistka), a prywatnie – jest siostrą Nowaczyka. Piecyk to jego dobry znajomy, z którym współdzielą lokal kancelarii w alei Róż 10. Natomiast Grzegorz Majewski jest znanym warszawskim adwokatem, od kwietnia tego roku - dziekanem okręgowej rady adwokackiej.
Żona tego ostatniego – Katarzyna Majewska – pracowała w ratuszu w Biurze Gospodarki Nieruchomościami. Dowiedział się o tym reporter TVN24 Łukasz Frątczak.
Urzędniczka Katarzyna Majewska zwolniona z BGN
Ze strony miasta zwrotem działki zajmował się ówczesny wicedyrektor BGN Jakub Rudnicki. Jak podawała "GW" w 2012 r. Rudnickiego i Nowaczyka łączyły relacje biznesowe - byli współwłaścicielami nieruchomości w Zakopanem.
Rozwiązanie BGN
W ubiegły piątek Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że zwrot działki przy PKiN był pochopny, a odpowiedzialni są miejscy urzędnicy. Zapowiedziała zwolnienie dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Marcina Bajkę, jego zastępcy Jerzego Mrygonia oraz urzędnika Krzysztofa Śledziewskiego pracującego przy decyzji zwrotowej dla Chmielnej 70.
Bajko sam w poniedziałek złożył wypowiedzenie, ale ratusz zaznacza, że nie zmienia to procedury jego zwolnienia. Bajko twierdzi, że został pomówiony, zapowiada dochodzenie swoich praw.
Jeśli chodzi o inne konsekwencje afery, Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała audyt i powołanie komisji ws. reprywatyzacji oraz wstrzymanie zwrotów w mieście do czasu uchwalenia dużej ustawy reprywatyzacyjnej.
Odpowiedzialnością za zwrot działki obok Pałacu Kultury obarczyła też resort finansów. Podkreśliła, że decyzji personalnych oczekuje także od ministra finansów.
Ratusz obwinia ministerstwo
Władze Warszawy twierdzą, że ws. Chmielnej 70 zostały wprowadzone w błąd przez Ministerstwo Finansów, złożyły zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez urzędników resortu, ponieważ w 2010 r. zwróciły się do MF o informację, czy na podstawie układu indemnizacyjnego (odszkodowawczego) przyznane zostało odszkodowanie za nieruchomość przy dawnej ulicy Chmielnej 70. Według warszawskiego ratusza, MF wskazało wówczas, że nie dysponuje dokumentacją związaną z wypłatą odszkodowania za tę nieruchomość.
Z dokumentów ministerstwa wynikało, że były współwłaściciel działki obok Pałacu Kultury Holger Martin mógł uzyskać odszkodowanie za tę nieruchomość. Od rządu duńskiego na podstawie układu indemnizacyjnego zawartego jeszcze przed władze PRL z Królestwem Danii. - Minister Finansów miał obowiązek wydać decyzję administracyjną stwierdzającą przejście na rzecz Skarbu Państwa nieruchomości lub prawa na podstawie umowy międzynarodowej o uregulowaniu roszczeń finansowych - twierdzi stołeczny ratusz.
W piątek ministerstwo w odpowiedzi na postulat prezydent Warszawy przekazało, że nie stwierdzono nieprawidłowości w postępowaniu urzędników resortu finansów zajmujących się sprawą ul. Chmielna 70.
Jak podano w komunikacie, już w 2011 roku Ministerstwo Finansów przekazało do biura gospodarki nieruchomościami listę podmiotów, którym duńska administracja przyznała odszkodowania na podstawie układu indemnizacyjnego. W wykazie tym znajduje się informacja o przyznaniu odszkodowania Holgerowi Martinowi, bez wskazania mienia objętego odszkodowaniem.
"W ocenie Ministerstwa Finansów władze Warszawy powinny w oparciu o tę informację wstrzymać decyzję o zwrocie nieruchomości Chmielna 70. - napisano w komunikacie resortu finansów.
CZYTAJ WIĘCEJ O KONSEKWENCJACH PO AFERZE REPRYWATYZACYJNEJ:
Konferencja prasowa w sprawie reprywatyzacji
PAP/kw