Pożar mostu to szansa dla Gocławia. Straci ją przez brak planowania

Tramwaj czy metrobus?tvnwarszawa.pl

Gdyby Warszawa miała plan rozwoju, pożar mostu Łazienkowskiego byłby okazją do poprawy dojazdu na Gocław. Ale ratusz nie wie, czy lepiej ciągnąć tam metro, budować tramwaje, czy może eksperymentować z metrobusami, więc okazja zostanie zmarnowana.

Otwarcie II linii metra przebiegło w cieniu pożaru mostu Łazienkowskiego, a dla mieszkańców Gocławia zlało się to w jedno, niezbyt przyjemne w skutkach wydarzenie. Ratusz próbował pogodzić dwa cele: przystosować układ komunikacyjny na prawym brzegu Wisły do nowego odcinka metra i wytyczyć objazdy dla linii, które trzeba było wycofać ze spalonej przeprawy. Mieszkańcy jednej z warszawskich sypialni z dnia na dzień zostali pozbawieni bezpośredniego połączenia z centrum miasta. W zamian dostali tylko autobusy do stacji metra Stadion Narodowy.

Efekt był łatwy do przewidzenia: w internecie zawrzało, a Zarząd Transportu Miejskiego po kilkunastu dniach wycofał się z części swoich decyzji.

Nie chcą przesiadać się do metra
Nie chcą przesiadać się do metraArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Z Kurytyby na Gocław

Ale to dopiero początek sporu o komunikację na Gocławiu. Kolejna odsłona już trwa - projektowana od lat linia tramwajowa na osiedle - w niejasnych okolicznościach i bez debaty z mieszkańcami - wypada właśnie z miejskich planów. Zamiast niej ratusz zaczął nagle forsować niestosowane dotąd w Warszawie rozwiązanie: BRT czyli metrobusy.

BRT (ang. Bus Rapid Traist - Szybki Transport Autobusowy) to środek komunikacji, który upodobali sobie włodarze miast południowoamerykańskich. Pierwszy system uruchomiono w 1974 roku w Kurytybie, ale prawdziwą popularność BRT zyskał w latach 90. Dziś korzystają z niego także kraje azjatyckie, szczególnie błyskawicznie rozwijające się miasta w Chinach. Polega to na budowie całkowicie wydzielonych tras, po których często i szybko poruszają się duże autobusy. Ich przystanki przypominają stacje metra - mają bramki i perony na tej samej wysokości, co podłoga pojazdów.

Metrobusy są - w budowie - tańsze od tramwajów, o metrze nie mówiąc. W dłuższej perspektywie, przy przeliczeniu kosztów eksploatacji na pasażera, bywa już różnie. Ich sieć można jednak rozwijać nie budując nowych ulic, a jedynie wydzielając część istniejących. Warszawski ratusz dodaje jeszcze jeden argument: na moście Poniatowskiego tramwajów jest już tak dużo, że wiele więcej się nie zmieści.

Czy metrobusy to dobre rozwiązanie dla Gocławia? Jest sporo wątpliwości. Sensem BRT są pasy całkowicie wydzielone z jezdni. Nie zwykłe buspasy czy wspólne z tramwajami (awaria jednego pojazdu paraliżuje dwa środki lokomocji na raz), lecz odrębne korytarze. Ratusz nie ma gotowej odpowiedzi na pytanie, jak linia BRT miałby przebiegać przez Śródmieście, a cały pomysł nie ma sensu, jeśli szybkie autobusy mają pakować się w korek w rejonie metra Politechnika czy ronda de Gaulle'a.

Bo przecież z Gocławia do Śródmieścia linia BRT musiałaby iść jednym z dwóch mostów - Poniatowskiego lub Łazienkowskim. To z kolei oznacza, że któryś z nich trzeba będzie przebudować. By zmieścić metrobusy na tym pierwszym, trzeba skasować po jednym pasie dla aut. W dodatku linia dublowałaby tramwajową. Wszystko wskazuje więc, że linia BRT - jeśli powstanie - iść będzie mostem Łazienkowskim.

Wydawać by się zatem mogło, że wymuszony przez pożar remont to idealna okazja, by tę linię przygotować. I tu kłania się brak planowania: konkretnego projektu BRT Warszawa nie ma. Jest za to presja, by most wyremontować jak najszybciej, zapadła więc decyzja, że zostanie odbudowany w dotychczasowym kształcie; bez BRT, w najlepszym razie ze ścieżką rowerową. Może się więc okazać, że za kilka lat most trzeba będzie... przebudować po raz kolejny.

Odnoga bez głowy

I, II i III linia metra z odnogamitvnwarszawa.pl

Na dziś pewne jest za to, że położony - w prostej linii - 4 kilometry od Centrum Gocław jeszcze długo będzie skazany na zwykłe, nieefektywne autobusy. Jego mieszkańcom pozostaje nadzieja, że doczekają się metra pod własnymi domami. Taki jest oficjalny plan ratusza: po zakończeniu budowy II linii (optymistycznie planowanym na 2022 rok) powstać ma tak zwana "odnoga". To właśnie z myślą o niej wydano kilkaset milionów złotych na dodatkowy peron na stacji metra Stadion Narodowy. Wydawać by się mogło, że mamy przykład zapobiegliwości, ale może się okazać, że te pieniądze zmarnowano. Wszystko przez… III linię metra.

W planach sprzed kilkunastu lat miała ona przebiegać z Dworca Zachodniego przez Ochotę, południową część Śródmieścia, okolice pl. Trzech Krzyży, Saską Kępę i rondo Waszyngtona, a dalej na Grochów i - szerokim łukiem - na Gocław. Stacja Stadion Narodowy miała łączyć II i III linię.

Taki przebieg nie ma jednak większego sensu - metro dublowałoby kolejową linię średnicową; w niektórych miejscach biegłyby raptem kilkaset metrów od siebie. Z przeprowadzonych na zlecenie miasta analiz wyszło zresztą, że między Ochotą a Śródmieściem linią jeździło by nią zbyt mało pasażerów, a wielu z nich powinna obsłużyć właśnie kolej. W dodatku budowa stacji przesiadkowej wiązałaby się z czasowym zamknięciem I linii. Zachodni odcinek III linii został więc schowany do szuflady, a wschodni - od Stadionu na Gocław - stał się właśnie "odnogą".

Wystarczy jednak spojrzeć na mapę, by dostrzec, że podróż nią będzie jak sięganie lewą ręką do prawej kieszeni. W dodatku w połowie tej podróży na pasażerów czekać będzie niewygodna przesiadka. Dodatkowy peron na stacji Stadion Narodowy pomyślany jest bowiem jako… element równoległej do II, III linii metra. Nie ma tu rozjazdów, które pozwoliłby pociągom z Gocławia pojechać do Centrum (jest to możliwe przez tory odstawcze, ale tylko bez pasażerów). Będą więc kończyć tu bieg tylko po to, by pasażerowie weszli po schodach, przeszli galerią, zeszli po schodach i… odbili się od drzwi pociągu II linii metra, pełnego mieszkańców Targówka.

Podróż takim metrem może się dla mieszkańców Gocławia okazać dłuższa i mniej wygodna od przejazdu zwykłym autobusem przez most Łazienkowski. Jarosław Osowski z "Gazety Stołecznej" zaapelował nawet niedawno, by ratusz wycofał się w ogóle z budowy "odnogi". Tak się jednak nie stanie: miasto musiałoby wtedy przyznać, że pieniądze na drugi peron stacji Stadion Narodowy zostały wyrzucone w błoto. A mieszkańcom Gocławia powiedzieć, że nie ma im nic do zaoferowania.

Metro w kapuście

Gocław to nie jedyny przykład, jak mści się brak planowania. Bardzo podobny problem - na razie skrzętnie zamiatany pod dywan "przyglądania się i analizowania" - szykuje się w rejonie Bródna i Białołęki. Tam też ma powstać stacja przesiadkowa, do kolejnej "odnogi" - na Zieloną Białołękę. Ratusz przystał na to pod wpływem dyskusji rozkręconej przez miejscowych radnych, ale poza dodatkowym peronem żadnego planu budowy metra pod ulicą Głębocką nie ma. Miasto cały czas szykuje się do budowy na Bródnie, bo i tu nikt nie ma odwagi powiedzieć, że obietnice sprzed kilkudziesięciu lat nie przystają do rzeczywistości, a na zielonej Białołęce wyrosła dzielnica zamieszkiwana przez kilkadziesiąt tysięcy ludzi, która "wisi" na jednej linii autobusowej

Oczywiście pojawia się pytanie, czy drogie w realizacji metro, to najlepsze rozwiązanie dla bloków na peryferiach? (A jeśli nie, to po co planujemy trzy stacje II linii wśród pól na dalekim Bemowie? Oczywiście, w przyszłości tereny te mogą zostać zabudowane, jak niegdyś Kabaty, ale Białołęka potrzebuje połączenia z centrum już teraz - deweloperzy skupujący pola kapusty mogą poczekać). Być może na Głębockiej lepsze byłyby metrobusy? Być może do obsłużenia Zielonej Białołęki wystarczy szybki tramwaj?

"Politycy nie są od snucia wizji"

Dyskusje trwają, radni przyjmują stanowiska, ratusz zamawia analizy, mieszkańcy się łudzą, a wszystko to psu na budę. Nie da się bowiem sensownie planować rozwiązań komunikacyjnych, jeśli nie wiadomo, jakie potrzeby miasto będzie miało za 10, 20 czy 30 lat. A nie wiadomo, bo Warszawa rozwija się bez żadnego planu. Zabudowa przedmieść to efekt przypadkowych decyzji o odrolnieniu gruntów. O tym, gdzie powstają osiedla na dziesiątki tysięcy ludzi, decyduje "rynek". To samo, tylko na większą skalę, dzieje się w okalających miasto miejscowościach, których włodarze też potrafią roić o doprowadzeniu metra. A których mieszkańcy stoją przecież w tych samych korkach.

Metrobusy czy tramwaje? Jak obsłużyć Gocław, Białołękę, Wilanów czy Piaseczno? Dokąd prowadzić II linię metra? Czy budować III? Co zrobić, gdy I linia się zapełni lub - co gorsza - będzie wymagała remontu i zamknięcia? Jak do tego wszystkiego ma się kolej? - pytań są dziesiątki. Na niektóre z nich ratusz odpowiedzi nie ma, na inne odpowiada tak, jak zdecydował ktoś inny ćwierć czy pół wieku temu, choć przecież żyjemy już w zupełnie innym mieście. Nikt tych planów nie weryfikuje i nie aktualizuje; w przyszłość się nie wybiega, bo "świat zmienia się zbyt szybko", a "politycy nie są od snucia dalekosiężnych wizji", jak z rozbrajającą szczerością przyznała kilka lat temu Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Prezydent o rozbudowie metra
Prezydent o rozbudowie metraTVN24

Karol Kobos

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Trwa proces w sprawie śmierci 4-letniego chłopca, którego noga została przytrzaśnięta w tramwaju. Motorniczy ruszył, ciągnąc dziecko wzdłuż torowiska. Teraz prowadzący skład broni się przed sądem. We wtorek w jego sprawie zeznawał były pracownik Tramwajów Warszawskich. Na pytanie, czy tramwaj 105N jest niebezpieczny, odpowiedział bez wahania: - Oczywiście, że tak.

Zginął czterolatek, motorniczy oskarżony. "Mówią, że widoczność jest ograniczona, a jej nie ma wcale"

Zginął czterolatek, motorniczy oskarżony. "Mówią, że widoczność jest ograniczona, a jej nie ma wcale"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przedstawiła aktywistkom z Ostatniego Pokolenia zarzuty dewastacji pomnika Syrenki na bulwarach wiślanych. Według śledczych Julia P. i Marianna J. 8 marca oblały monument pomarańczową farbą. Kobiety nie przyznają się do winy.

Aktywistki z zarzutami dewastacji pomnika Syrenki

Aktywistki z zarzutami dewastacji pomnika Syrenki

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Kolejarze chwalą się modernizacją stacji Wawer oraz przystanków Olszynka Grochowska i Gocławek, a także budową całkiem nowego - Grochów. Wszystkie wyposażono w estetyczne skrzydlate wiaty, charakterystyczne dla linii otwockiej. Polskie Linie Kolejowe zapowiadają dalsze inwestycje na tym kierunku. Spółka ogłosiła właśnie ogromny przetarg na dodatkowe tory między Wawrem a Otwockiem. Kontrakt obejmuje także budowę trzech tuneli i wiaduktu.

Kolejarze zapowiadają ogromną inwestycję. Zbudują tory, mosty, tunele i wiadukt

Kolejarze zapowiadają ogromną inwestycję. Zbudują tory, mosty, tunele i wiadukt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie cztery promile alkoholu w organizmie miał 37-latek, który rowerem poruszał się drogą ekspresową S7. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w okolicach Zygmuntowa (Mazowieckie).

Kompletnie pijany rowerzysta jechał drogą ekspresową

Kompletnie pijany rowerzysta jechał drogą ekspresową

Źródło:
PAP

Ze sklepu w Nowym Dworze Mazowieckim znikał luksusowy alkohol. Policjanci ustalili, że 25-letni pracownik przez kilka miesięcy wynosił łupy z magazynu. W ten sposób miał zniknąć towar wart łącznie 30 tysięcy złotych.

Ze sklepu zniknął alkohol wart 30 tysięcy złotych. Policja: wynosił go pracownik

Ze sklepu zniknął alkohol wart 30 tysięcy złotych. Policja: wynosił go pracownik

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował o kolejnych efektach prac przy rewitalizacji budynku dawnej Cepelii u zbiegu Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich. Do odnowionego zabytku wkrótce wprowadzi się księgarnia sieci Empik.

"Wprawne oko dojrzy patynę i ciekawostki". Ceramika z dawnego budynku Cepelii coraz bliżej oryginału

"Wprawne oko dojrzy patynę i ciekawostki". Ceramika z dawnego budynku Cepelii coraz bliżej oryginału

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz ogłosił konkurs na operatora przestrzeni przy wejściu do stacji metra Centrum. Zwycięzca konkursu będzie odpowiedzialny za umieszczanie murali na ścianach "patelni" przez 16 miesięcy.

Kto zamaluje ściany warszawskiej "patelni"?

Kto zamaluje ściany warszawskiej "patelni"?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje Warszawskie przeprowadziły kolejne nocne testy torowiska do Wilanowa. Po raz pierwszy fragmentem nowej trasy przejechał tramwaj Hyundai.

Nocne testy nowego torowiska

Nocne testy nowego torowiska

Źródło:
PAP

W Płocku na przejściu dla pieszych została potrącona kobieta. Kierowca uciekł z miejsca. Policjanci na jednym z parkingów znaleźli uszkodzonego forda, który mógł brać udział w wypadku. Pojawili się w mieszkaniu właściciela auta.

Potrącił kobietę na przejściu i uciekł. W jego zatrzymaniu pomógł monitoring

Potrącił kobietę na przejściu i uciekł. W jego zatrzymaniu pomógł monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Próba ucieczki, kolizja i zatrzymania. W dużej ubiegłotygodniowej akcji policji w Alejach Jerozolimskich zatrzymano trzy osoby. Początkowo komenda stołeczna nie zdradzała, o co chodziło - teraz poinformowała o szczegółach. Policjanci pokazali też, jak z ich perspektywy wyglądała akcja zatrzymania podejrzanych o kradzieże samochodów.

"Dawaj na bombach! Wyciągamy ich". Policyjne nagranie z zatrzymania w Alejach Jerozolimskich

"Dawaj na bombach! Wyciągamy ich". Policyjne nagranie z zatrzymania w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy w nocy z poniedziałku na wtorek gasili pożar hali wypełnionej śmieciami w Dębem pod Legionowem. Akcję gaśniczą utrudniała wysoka temperatura wewnątrz budynku oraz gęsty trujący dym.

Pożar hali z odpadami, długa akcja strażaków

Pożar hali z odpadami, długa akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez kilka dni podjeżdżał przed sklep autem, pakował europalety i odjeżdżał. Sprawcę kradzieży nagrała kamera monitoringu, a nagranie trafiło do policji. Piaseczyńscy kryminalni ustalili, kim jest mężczyzna.

Przez trzy dni okradał sklep. Później przyszedł tam na zakupy. Wpadł, dzięki nagraniu

Przez trzy dni okradał sklep. Później przyszedł tam na zakupy. Wpadł, dzięki nagraniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Zieleni planuje posadzić ponad dwa tysiące drzew, 100 tysięcy bylin i ponad 80 tysięcy krzewów. Pojawią się między innymi w parku linearnym nad obwodnicą na Ursynowie, Skaryszewskim, wzdłuż ulic na Białołęce oraz w Wilanowie.

Posadzą ponad dwa tysiące drzew. Najwięcej na Ursynowie i Pradze Południe

Posadzą ponad dwa tysiące drzew. Najwięcej na Ursynowie i Pradze Południe

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Na tym etapie strona polska nie była jeszcze zobligowana do przekazania Parlamentowi Europejskiemu informacji z nazwiskiem zastępcy za Marcina Kierwińskiego - wyjaśniał w rozmowie z tvn24.pl rzecznik biura PE w Polsce Bartosz Ochapski. Przekazał, że dopiero gdy przewodnicząca PE oficjalnie ogłosi na sesji wygaśnięcie mandatu Kierwńskiego, do polskich władz zostanie skierowane pismo z prośbą o wskazanie następcy.

Hanna Gronkiewicz-Waltz jeszcze poczeka na mandat europosła

Hanna Gronkiewicz-Waltz jeszcze poczeka na mandat europosła

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Śmiertelny wypadek na Ursynowie. Kierujący busem 86-latek prawdopodobnie podczas manewru parkowania nie zauważył pieszego i go potrącił. Poszkodowany 75-latek nie przeżył.

Pieszy przygnieciony przez samochód nie przeżył. Policja zatrzymała 86-latka

Pieszy przygnieciony przez samochód nie przeżył. Policja zatrzymała 86-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Prokuratura bada zarzuty wobec dyrektora Caritas Polska. Zawiadomienie złożyła kuria

Prokuratura bada zarzuty wobec dyrektora Caritas Polska. Zawiadomienie złożyła kuria

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wilhelm Sasnal, Monika Drożyńska, Rafał Olbiński i wielu innych artystów oraz kolekcjonerów przekazało 18 wyjątkowych prac, których sprzedaż na aukcji w DESA Unicum wesprze działalność Muzeum POLIN. Aukcja rusza 16 października, ale ta online już trwa.

18 prac uznanych artystów na aukcji urodzinowej Muzeum POLIN

18 prac uznanych artystów na aukcji urodzinowej Muzeum POLIN

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Konie niedaleko Grójca (Mazowieckie). Kierujący autem ciężarowym uderzył w ogrodzenie, a następnie w budynek. Mężczyzna zginął na miejscu.

Ciężarówką wjechał w ogrodzenie i budynek

Ciężarówką wjechał w ogrodzenie i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciąg dalszy dużych prac drogowych na Saskiej Kępie. Urzędnicy zapowiadają przebudowę północnej jezdni alei Stanów Zjednoczonych, co oznacza utrudnienia dla kierowców jadących do centrum. - Od czwartku, 10 października, autobusy pojadą w stronę Śródmieścia po jezdni południowej - informuje Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta.

Trwa przebudowa wiaduktów. Jezdnia Trasy Łazienkowskiej zostanie całkowicie zamknięta

Trwa przebudowa wiaduktów. Jezdnia Trasy Łazienkowskiej zostanie całkowicie zamknięta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po kilku latach sądowej batalii niebezpieczne odpady z Prażmowa zostaną wywiezione. Pierwszy transport ma ruszyć we wtorek, będzie zabezpieczony specjalną plombą GPS. Koszt akcji to 13 milionów złotych.

Wywiozą niebezpieczne odpady z Prażmowa. Będą je śledzić za pomocą plomby GPS

Wywiozą niebezpieczne odpady z Prażmowa. Będą je śledzić za pomocą plomby GPS

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miniony weekend stołeczni policjanci kontrolowali kierowców uczestniczących w nielegalnych wyścigach. Sprawdzono 657 aut, nałożono 160 mandatów karnych na łączną kwotę blisko 138 tysięcy złotych - przekazała komenda stołeczna.

160 mandatów na kwotę blisko 138 tysięcy złotych

160 mandatów na kwotę blisko 138 tysięcy złotych

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W alei Jana Pawła II zderzyły się trzy samochody osobowe, w tym porsche. W luksusowym samochodzie wystrzeliły poduszki. Nie ma osób poszkodowanych.

Zderzenie z porsche, wystrzeliły poduszki

Zderzenie z porsche, wystrzeliły poduszki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wołominie kierujący tirem wjechał w dom jednorodzinny. Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych wydostali go z kabiny. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. Na szczęście osobom przebywającym w budynku nic się nie stało.

Tir wjechał w budynek. Kierowca był zakleszczony w kabinie, trafił do szpitala

Tir wjechał w budynek. Kierowca był zakleszczony w kabinie, trafił do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl