Płonie las na terenie Jabłonny, w powiecie legionowskim. Walka z ogniem toczy się z ziemi i powietrza. Samoloty Lasów Państwowych prowadzą zrzuty wody. W akcji bierze udział około 60 strażaków.
Pożar wybuchł po godzinie 12 w miejscowości Jabłonna. Jak podaje straż pożarna, płomienie zajęły około cztery i pół hektara liściasto-iglastego młodnika. Zajmuje on teren między Legionowem a Choszczówką. Ogień pojawił się wzdłuż torów kolejowych biegnących przez las.
- W akcji uczestniczy 15 zastępów straży pożarnej z Warszawy i powiatu legionowskiego, czyli w sumie około 60 ratowników. Lasy Państwowe prowadzą ciągłe zrzuty wody z samolotów. Było ich już co najmniej 10 - informuje Łukasz Szulborski z legionowskiej straży pożarnej.
"Trudne warunki"
Warunki pogodowe nie ułatwiają akcji gaśniczej. - W tej chwili pożar jest już opanowany, ale wcześniej panowały trudne warunki. Jest bardzo sucho i wieje silny wiatr, co spowodowało, że pożar szybko się rozprzestrzenił. Przelewamy wodę z każdej strony lasu - zaznacza Szulborski.
Podkreśla też, że żadne zabudowania nie były zagrożone.
Akcja może potrwać jeszcze kilka godzin. - Konieczna będzie podmiana ratowników, bo uczestniczący w akcji gaśniczej od trzech godzin pracują w upale - dodaje.
Pożar lasu w Jabłonnie
mp/kk