W czwartek na terenie powiatu kozienickiego doszło do napadu na kobietę sprzedającą kwiaty. Napastnik ciężko ranił kobietę ostrym narzędziem i uciekł ze skradzioną niewielką kwotą pieniędzy. Został zatrzymany po kilku godzinach. Jak podaje policja, sprawcą napadu był 14-letni chłopiec.
Jak przekazała nam Ilona Tarczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach, do zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 14. - Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach został powiadomiony, że nieznany sprawca ostrym przedmiotem zaatakował kobietę sprzedającą kwiaty w kwiaciarni na terenie powiatu kozienickiego. Napastnik skradł niewielką kwotę pieniędzy i uciekł w nieokreślonym kierunku - przekazała Tarczyńska.
Obława za napastnikiem
Wyjaśniła, że zaatakowana kobieta resztkami sił zdołała sama wezwać pomoc. - Po kilku minutach na miejsce przybyli funkcjonariusze z miejscowej jednostki. Policjantka, która była na miejscu, zaczęła tamować krew z rany 63-letniej kobiety i udzielać jej pierwszej pomocy aż do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Kobieta z ciężkimi obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala w Kozienicach - poinformowała Ilona Tarczyńska.
Po przekazaniu poszkodowanej medykom rozpoczęła się obława za napastnikiem. Jak wskazała Tarczyńska, na miejsce zostały skierowane wszystkie siły z całej jednostki. Lokalni policjanci byli wspierani przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu, w tym techników kryminalistyki, którzy uczestniczyli w oględzinach. - Na miejscu zdarzenia zabezpieczono nóż, którym mógł posługiwać się napastnik. Funkcjonariusze zabezpieczyli też monitoring - dodała Tarczyńska.
Podejrzany został zatrzymany po kilku godzinach. - Około godziny 19 policjanci zapukali do jednego z domów na terenie powiatu kozienickiego. Okazało się, że sprawcą jest 14-latek, który został zatrzymany i osadzony w policyjnej izbie dziecka - przekazała Tarczyńska. Sprawą nieletniego zajmie się wydział rodzinny i nieletnich Sądu Rejonowego w Kozienicach.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock