Po upalnej niedzieli, poniedziałek powitał warszawiaków ulewnym deszczem. To wpływa nie tylko na nasze plany - gorzej niż zwykle jeździ się też po ulicach. Synoptycy zapowiadają, że dzień będzie ciepły i burzowy. Nie wykluczają gradobicia.
- Nad Polską przemieszcza się ciepły front atmosferyczny, związany z niżem znad Węgier, za którym napływa cieple powietrze pochodzenia zwrotnikowego. Front rozciąga się od Śląska przez Ziemię Łódzką, Kielecczyznę, Mazowsze po Lubelszczyznę. Występują na nim ciągłe opady deszczu oraz burze - poinformowała synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.
IMGW ostrzega przed burzami z gradem i intensywnymi opadami deszczu, które mogą powodować szkody materialne, a także stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia.
Jak informuje reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak, deszcz potęguje korki, które tworzą się w porannym szczycie.
Zobacz widok z Trasy Łazienkowskiej:
skw/r