O zniszczeniu boiska przy jednej ze szkół podstawowych zawiadomił Urząd Gminy w Mińsku Mazowieckim. Zniszczeniu uległo ponad 40 metrów kwadratowych murawy boiska, a straty wyceniono na ponad 15 tysięcy złotych.
Co się wydarzyło?
Jak powiedział rzecznik policji w Mińsku Mazowiecki Marcin Zagórski, 27 lipca nastolatkowie chcieli spalić szkolny zeszyt w ramach zabawy, jednak w wyniku nieostrożnego obchodzenia się ogniem, zapaleniu uległa również sztuczna murawa boiska.
Jak zaznacza policja, warta docenienia jest postawa rodziców chłopców, którzy od samego początku wyrazili chęć pokrycia kosztów. Postawą trójki nastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny.
- Sędzia rodzinny zbada, kim są nastolatkowie oraz jaka jest ich sytuacja rodzinna. Jak mówi ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich, ta historia może skończyć się na pouczeniu, ale też może zostać orzeczony nadzór kuratora, a w drastycznych przypadkach umieszczenie w ośrodku wychowawczym - powiedział Zagórski.
Informowaliśmy również o pożarze przy Rembielińskiej:
Pożar przy Rembielińskiej
Pożar przy Rembielińskiej
PAP/kz/ran
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl