Policja: kradli hulajnogi i przerabiali, żeby jeździć za darmo

Śródmiejscy policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o kradzież, pomoc w sprzedaży i ukrywaniu elektrycznych hulajnóg. "Proceder przekładek miał na celu użytkowanie hulajnóg bez potrzeby logowania się do sytemu i płacenia za to" - podała policja.

Jak poinformowała policja, mężczyźni wpadli na pomysł przerabiania elektrycznych hulajnóg jednej z firm. Każdy z uczestników procederu miał do zrealizowania swoją rolę.

Kradzież i demontaż

"Kierowca samochodem dostawczym zawoził swojego kolegę w losowo wybrane miejsce, gdzie stały hulajnogi, ten wrzucał na pakę kilka sztuk, pozbywał się nadajnika GPS, po czym hulajnogi trafiały do garażu gdzie były demontowane z udziałem znajomego elektronika. To, co niepotrzebne wyrzucane było natomiast na śmieci" - czytamy w policyjnym komunikacie.

Policja wyjaśnia, że powodem tych działań, było zdobycie najważniejszych części, czyli wyświetlaczy i baterii, by składać inne hulajnogi, które następnie można sprzedać i użytkować bez logowania się do systemu i korzystania z nich z darmo.

Znaleźli 18 hulajnóg

Policja podała, że w sumie zostało skradzionych ponad 60 hulajnóg elektrycznych, jednak do tej pory funkcjonariusze znaleźli 18 hulajnóg i wiele różnych części z kilkudziesięciu innych. Pojazdy namierzono w garażu jednego z zatrzymanych. Policjanci ustalają, ile hulajnóg przerobiono i czy zostały komuś sprzedane.

Mężczyźni w wieku od 28 do 33 lat zostali zatrzymani i usłyszeli zarzut kradzieży i zarzut sprzedawania kradzionych pojazdów.

Grozi im do pięciu lat więzienia.

Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy o mężczyźnie, który jechał elektryczną hulajnogą po trasie S8:

Hulajnoga na trasie S8
Źródło: Stop Cham
Czytaj także: