Polak zwycięzcą maratonu. "Wykonałem plan w 110 procentach"

Maratończycy na Czerniakowskiej
Źródło: Lech Marcinczak/ tvnwarszawa.pl
Błażej Brzeziński (WKS Śląsk Wrocław) został zwycięzcą 39. PZU Maratonu Warszawskiego. Wynikiem 2:11.27 poprawił rekord życiowy.

To również czas lepszy od minimum Polskiego Związku Lekkoatletycznego na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Berlinie. W gronie kobiet najszybsza była Etiopka Bekelu Beji Geletu, która metę pokonała w czasie 2 godzin 35 minut i 9 sekund.Mieszkający w Bydgoszczy Brzeziński wyprzedził trzech Kenijczyków: Justusa Kiproticha - 2:11.52, Silasa Kipngeticha - 2:13.32 i Paula Kiosa - 2:14.37, piąty był jego klubowy kolega Arkadiusz Gardzielewski - 2:15.16, a szósty Mariusz Giżyński (WKS Grunwald Poznań) - 2:16.53.

"Plan w 110 procentach"

- Dziś wszystko było dla mnie perfekcyjne: trasa, kibice, deszczowa pogoda i co najważniejsze forma. Wykonałem plan w 110 procentach: zwycięstwo, rekord życiowy i minimum na mistrzostwa Europy, czego chcieć więcej - powiedział PAP Brzeziński, trenowany od tego roku przez legendarnego maratończyka, 71-letniego Ryszarda Marczaka, który ukończył w karierze sto biegów na dystansie 42 km 195 m.Beji Geletu wyprzedziła Kenijkę Beatrice Jelagat Cherop - 2:36.13 i Ewę Jagielską (LKS Ostrowianka Ostrów Maz.) - 2:41.51.

PAP/md/

Czytaj także: