Otwarcie Świętokrzyskiej przypadło na czas kampanii przed wyborami samorządowymi. Z uśmiechem skierowanym w stronę dziennikarzy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która ponownie będzie ubiegać się o prezydenturę Warszawy, symbolicznie otworzyła ulicę. A wojewoda zapowiedział, że metrem pojedziemy za "nieco za ponad miesiąc", czyli prawdopodobnie tuż przed wyborami.
We wtorek otwierała ulicę Świętokrzyską. Tłumy fotoreporterów, flesze i mikrofony towarzyszyły Gronkiewicz-Waltz w momencie udostępnienia do ruchu trasy, którą zamknięto ponad 3 lata temu.
"Nie dla chwalenia się"
Gronkiewicz-Waltz pojawiła się w towarzystwie m.in. wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza czy prezesa metra Jerzego Lejka, by chwilę później symbolicznie, z uśmiechem skierowanym w stronę dziennikarzy, przesunąć zagradzającą ulicę barierkę.
- Ja tego nie robię dla chwalenia się. Cieszę się, że Warszawa jest dynamiczna i tętni życiem - zastrzegła.
Metrem przed wyborami?
Z kolei Jacek Kozłowski, wojewoda Mazowiecki zapowiedział: - Metrem pojedziemy za nieco ponad miesiąc. Trzymam kciuki, aby nic nie zawiodło.
Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, do podziemna kolejka z Woli na Pragę zacznie kursować w pierwszej połowie listopada, czyli tuż przed wypadającym na 16 listopada wyborami.
Jak pisała "Gazeta Stołeczna", na podstawie swoich nieoficjalnych informacji, otwarcie metra planowane jest przed 11 listopada.
Zaczęli w 2010 roku
Umowę na projekt i budowę centralnego odcinka II linii metra stołeczny ratusz podpisał z włosko-turecko-polskim konsorcjum Astaldi, Gulermak i PBDiM Mińsk Mazowiecki w październiku 2009 r. Koszt inwestycji to 4,17 mld zł, a całego projektu - blisko 6 mld zł.
Pierwsze naziemne prace rozpoczęły się w drugiej połowie 2010 r., a w maju 2012 r. tarcza "Anna" (nosząca imię na cześć księżnej Anny Mazowieckiej) rozpoczęła drążenie tunelu II linii metra.
Pierwotnie planowo, że budowa II linii zakończy się w październiku 2013 r., jednak prace opóźniły się m.in. z powodu zalania terenu budowy stacji Centrum Nauki Kopernik. W sierpniu 2012 roku budowniczowie podczas prac natrafili na ciek wodny, teren budowy stacji został zalany, zamknięty został tunel Wisłostrady, a prace naprawcze trwały prawie rok, do czerwca 2013 r.
ran/mz