Na Kontakt24 napisał pan Dariusz, którego teściowie mieszkają w przedwojennym domu jednorodzinnym, pod którym trwa drążenie tunelu II linii metra w kierunku Targówka. Mężczyzna twierdzi, że budynek został uszkodzony w związku z pracami, które odbywają się pod ziemią.
Uszkodzony dom
"Nasz dom stojący bezpośrednio nad budowanym tunelem metra na ulicy Plantowej został uszkodzony, proszę o interwencje w tej sprawie. Jest to nasz dom w rodzinie od 1941 roku i boimy się o jego stan jak i o nasze zdrowie. Dom cały popękał, są rysy na ścianach, sufitach, podłodze. Za tydzień ma przejść kolejna tarcza budująca drugi tunel, boimy się o nasze zdrowie jak i o dom" - napisał czytelnik.
Mężczyzna spotkał się w popękanym domu z reporterem tvnwarszawa.pl. - Pęknięcia widać w każdym pomieszczeniu, na elewacji, całej ścianie i suficie. To, jak mówią jego mieszkańcy, skutek przejścia tarczy - relacjonował Mateusz Szmelter.
Dom został sprawdzony przez specjalistów. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o uszkodzeniu budynku. Na miejsce pojechała nasza ekipa, która sprawdziła budynek. Okazało się, że nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa jego mieszkańców - poinformował Mateusz Witczyński, rzecznik wykonawcy budowy II linii metra na Targówek.
Będą ekspertyzy
Jak dodał, "w trosce o komfort mieszkańców złożono im propozycję przeniesienia się do hotelu na czas drążenia tunelu pod ich domem" - Nie zgodzili się jednak na naszą propozycję. Nie chcieli takiego rozwiązania sprawy - powiedział Witczyński.
Przedstawiciele wykonawcy budowy zapowiedzieli, że po zakończeniu prac związanych z wydrążeniem tunelu, do budynku przy ulicy Plantowej uda się komisja z ekspertami, którzy ocenią czy pęknięcia miały związek z trwającą pod nieruchomością budową.
- Jeśli się okaże, że pęknięcia powstały w wyniku prac przy budowie metra, naprawimy wyrządzone szkody - obiecał Witczyński.
Uszkodzony dom
md/pm