Pieniądze dla WOPR od wojewody. "To dramatycznie niska kwota"

Ratownicy wodni z Legionowa Legionowskie WOPR / Facebook

Ratownicy wodni z Mazowsza otrzymają ponad 400 tysięcy złotych dofinansowania od wojewody mazowieckiego. Wśród nich znalazło się Legionowskie WOPR, które pilnuje kąpielisk nad Zalewem Zegrzyńskim. Jak ostrzega jego prezes, przyznana kwota nie wystarczy jednak nawet do końca wakacji. Tymczasem tylko w ubiegłym tygodniu na terenie powiatu legionowskiego utopiły się cztery osoby.

Statystyki dotyczące utonięć są przerażające. Jak podaje policja, od 1 do 21 czerwca w całym kraju w wodzie zginęło 71 osób. Polska znajduje się pod tym względem w niechlubnej czołówce Unii Europejskiej. W ubiegłym roku życie w wyniku utonięcia straciło 545 osób.

Przyczyn takie stanu rzeczy jest wiele. Pewne jest za to, że gdy dochodzi do niebezpiecznych sytuacji nad wodą, często jedyną szansą na ratunek jest szybka reakcja służb, a zwłaszcza ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ci natomiast borykają się z problemami finansowymi.

W ubiegłym tygodniu Radio ZET alarmowało, że ratownicy pilnujący kąpielisk nad Zalewem Zegrzyńskim nie dostają wynagrodzenia, więc na dyżury przychodzą za darmo. Podczas sezonu miejsce to cieszy się ogromną popularnością i przyciąga tłumy. Nie brakuje też jednak tragicznych wypadków. W miniony poniedziałek utopił się tam 45-letni mężczyzna. Kilka dni później życie podczas kąpieli stracił 16-letni chłopak.

Niestety, nie byli oni jedynymi ofiarami śmiertelnymi. - Tylko w ubiegłym tygodniu na terenie powiatu legionowskiego utonęły cztery osoby - informuje Justyna Stopińska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

Opóźnione wyniki konkursu

We wtorek wojewoda mazowiecki rozstrzygnął ogłoszony w ubiegłym roku konkurs na dofinansowanie "zadań z zakresu ratownictwa i ochrony ludności". Pieniądze trafią do 10 podmiotów działających na terenie województwa. W sumie do podziału są 404 tysiące złotych.

Otrzymają je:

Ochotnicza Straż Pożarna - Ratownictwo Wodne w Nowym Dworze Mazowieckim - 31 tys. zł;

Środowiskowo-Lekarskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Radomiu -15 tys. zł;

Legionowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - 85 tys. zł;

Żyrardowskie Powiatowe Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - 15 tys. zł;

Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe "WOPR-OS" w Ostrołęce - 15 tys. zł;

Piaseczyńskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - 83 tys. zł;

Powiatowe Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Białobrzegach - 26 tys. zł;

Stołeczne Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - 85 tys. zł;

Ciechanowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Ciechanowie - 15 tys. zł;

Rejonowe Płockie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Płocku - 34 tys. zł.

Konkurs został ogłoszony 30 listopada 2018 roku. Gdy zapytaliśmy, dlaczego wojewoda zwleka z jego rozstrzygnięciem, usłyszeliśmy, że chodzi o nieścisłości i wady w ofertach ratowników ubiegających się o dofinansowanie. - Nie został on rozstrzygnięty z uwagi na liczne błędy formalne we wszystkich złożonych ofertach. Nieprawidłowości musiały zostać usunięte, gdyż odrzucenie ofert skutkowałoby unieważnieniem konkursu - wyjaśniła Ewa Filipowicz, rzeczniczka wojewody mazowieckiego.

Podkreśliła też, że środki przeznaczane dla ratowników przez wojewodę stanowią wsparcie "zadań z zakresu ratownictwa wodnego rozumianego jako system". Organizacje otrzymują je w ramach finansowania zadań publicznych i mogą przeznaczyć wyłącznie na własną działalność, czyli na przykład na zakup sprzętu czy paliwa do łódki lub wynagrodzenia dla ratowników.

Pieniądze ze środków województwa nie są jedynym źródłem ich finansowania. Rzeczniczka zaznacza też, że celem dofinansowania nie jest też wsparcie finansowania zadań własnych gminy lub innych podmiotów gospodarczych. A to właśnie gminy, miasta czy przedsiębiorcy prowadzący działalność nad wodą, zgodnie z prawem, odpowiadają za bezpieczeństwo w takich miejscach.

Pieniędzy zabraknie, ale ratować będą

- Otrzymaliśmy około 15 tysięcy mniej niż dotychczas. Zwykle dofinansowanie wynosiło około 100 tysięcy złotych. Jesteśmy zadowoleni, że konkurs został rozstrzygnięty. Mamy nadzieję, że szybko uda nam się podpisać umowę z urzędem. Jednak jeżeli lato będzie gorące, na pewno nie wystarczy nam pieniędzy do końca sierpnia. Mimo to będziemy ratować dalej. To nasza pasja i nasze powołanie. Ludzie na pewno nie zostaną bez opieki - mówi Krzysztof Jaworski, prezes Legionowskiego WOPR.

Jak dodaje, by legionowscy ratownicy wodni mogli funkcjonować przez cały rok, potrzeba im co najmniej miliona złotych. Podobnie jest w przypadku innych takich organizacji na terenie Mazowsza. - Przykre jest, że tych pieniędzy jest tak mało w skali całego województwa. 404 tysiące to dramatycznie niska kwota - ocenia.

Przyznaje też, że gminy, do których należy obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa nad wodą, nie przywiązują do tego należytej wagi. - W mojej ocenie powinni choć trochę wziąć na siebie ciężar finansowania ratownictwa na obszarze zbiornika, a nie tylko na kąpieliskach. Zarówno na wodzie, jak i na plażach dzieje się bardzo dużo - dodaje.

Obecnie na terenie powiatu legionowskiego zawodowi ratownicy pełnią stały dyżur w bazie w Zegrzu Południowym. Tam znajduje się dyspozytornia i monitory pokazujące obraz z dziewięciu kamer rozmieszczonych wokół Zalewu Zegrzyńskiego. Jak zaznacza Jaworski, gdy pojawiają się ratownicy gotowi pełnić dyżury społeczne, uruchamiane są kolejne załogi. Przy bazie pełniony jest też stały dyżur karetki wodnej i stacja wyczekiwania karetki kołowej (należących do systemu ratownictwa medycznego). Obok jest też dostępne przez całą dobę lądowisko dla śmigłowców LPR. Dodatkowo między 9 a 18 ratownicy są obecni na plażach. Pięciu pilnuje dzikiej plaży w Nieporęcie, natomiast po trzy osoby zabezpieczają plaże w Serocku i Wieliszewie.

Problemy warszawskich ratowników

Z problemami finansowymi zmagają się również ratownicy wodni ze Stołecznego WOPR. Jak informowaliśmy pod koniec kwietnia, w tym sezonie nie mają środków na zorganizowanie stałych dyżurów nad Wisłą. Przez ostatnie trzy lata było to możliwe dzięki dofinansowaniu z ratusza.

Od 2016 roku ratownicy otrzymali 600 tysięcy złotych. Rocznie dofinansowanie wynosiło 200 tysięcy. Pieniądze zdobyli w konkursie dla organizacji pozarządowych, organizowanym przez miejskie Centrum Komunikacji Społecznej. Dzięki nim od maja do września mogli działać bezpośrednio nad rzeką.

Dwuosobowe załogi pełniły w tym czasie dyżury między mostem Łazienkowskim a Średnicowym. Na Poniatówce działał stały punkt ratowniczy. Ratownicy zabezpieczali też rocznie do 20 imprez na wodzie. Oprócz tego - również poza sezonem – kontrolowali bezpieczeństwo nad zbiornikami wodnymi i szkolili ratowników.

Ratusz zadecydował jednak, że w tym roku nie będą organizowane podobne konkursy. Obecnie ratownicy stacjonują w bazie na Dolnym Mokotowie. To stamtąd muszą docierać nad Wisłę, gdy są wzywani do udzielenia pomocy w nagłych wypadkach czy akcjach poszukiwawczych.

Na początku czerwca informowaliśmy także o nowych "czarnych punktach" wodnych, które pojawią się na terenie Mazowsza:

[object Object]
Wyznaczono nowe "czarne punkty"TVN24
wideo 2/2

kk/r

Źródło zdjęcia głównego: Legionowskie WOPR / Facebook

Pozostałe wiadomości

W nocy z 18 na 19 maja odbędzie się Noc Muzeów. To będzie jubileuszowa, 20. edycja tego popularnego wśród mieszkańców stolicy wydarzenia.

Gmach MSN będzie można zwiedzić podczas Nocy Muzeów. Oficjalne otwarcie jesienią

Gmach MSN będzie można zwiedzić podczas Nocy Muzeów. Oficjalne otwarcie jesienią

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samochodzie zaparkowanym przy ulicy Mołdawskiej na Ochocie wybuchł pożar. Ogień objął też drugie auto.

Zapalił się zaparkowany samochód, ogień objął też stojące obok auto

Zapalił się zaparkowany samochód, ogień objął też stojące obok auto

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę w miejscowości Radwanków Szlachecki (Mazowsze) mężczyzna wszedł do Wisły i nie był w stanie wrócić na brzeg, bo porwał go nurt rzeczny. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie.

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Średnio co dwie minuty, 24 godziny na dobę, przez okrągły rok do straży miejskiej wpływa informacja o źle zaparkowanym samochodzie. Ponad połowa z 407 tysięcy zgłoszeń, które dotarły do funkcjonariuszy w zeszłym roku, dotyczy właśnie parkowania. Blisko sto tysięcy interwencji zakończyło się mandatem.

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik spółki Pałac Saski buduje kolekcję historycznych zdjęć pałacu. Za prywatne pieniądze kupuje je na aukcjach w różnych częściach świata. Większość pochodzi z czasów okupacji, ale są też perełki z początków XX wieku. Każda fotografia opowiada jakąś historię, niektóre zawierają wskazówki dla architektów, którzy projektuję odbudowę.

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W przyszłym tygodniu w Muzeum Woli zostanie otwarta wystawa "EUFORIA. O klubach warszawskich po 1989 roku". - To subiektywna prezentacja wybranych miejsc klubowych stolicy, które pojawiły się w tkance miejskiej w momencie transformacyjnej frywolki i na długie lata określiły charakter sceny klubowej - zapowiada kurator wystawy.

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stała przy przejściu dla pieszych i stwarzała wrażenie zagubionej. Starszą kobietę zauważyli strażnicy miejscy. Na ich widok uspokoiła się i bezpiecznie wróciła do domu.

Znała swój adres, ale nie wiedziała, jak tam dotrzeć. Uspokoiła się na widok strażników

Znała swój adres, ale nie wiedziała, jak tam dotrzeć. Uspokoiła się na widok strażników

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zadzwoniła pod numer alarmowy w obawie o swoje życie. Okazało się, że bała się własnego syna. Sprawą zajęli się policjanci z Targówka. 39-latek usłyszał zarzuty i ma zakaz zbliżania się do bliskich.

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Postępowania dyscyplinarne, zwolnienia, procesy cywilne i doniesienia do prokuratury - to okoliczności, w jakich przebiegają wybory nowego rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Teoretycznie mają się odbyć w poniedziałek, 6 maja. Choć zostało tak mało czasu, to wcale nie jest to pewne.

Wybory w poniedziałek, rektor wydaje "polecenie służbowe" wyłączenia systemu do głosowania

Wybory w poniedziałek, rektor wydaje "polecenie służbowe" wyłączenia systemu do głosowania

Źródło:
tvn24.pl

Przez niemal całą niedzielę zawodnicy i zawodniczki rywalizują w ramach mityngu lekkoatletycznego Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup. W zmaganiach na dystansie 20 kilometrów zarówno wśród mężczyzn i kobiet górą byli reprezentant i reprezentantka Chin.

Chodziarze opanowali Śródmieście

Chodziarze opanowali Śródmieście

Źródło:
PAP

Ulice Rudnickiego, Perzyńskiego i Podczaszyńskiego na Bielanach wzbogacą się o 170 drzew. Nie zabraknie też nowych krzewów i bylin. Wszystko w ramach dwukilometrowego parku linearnego, który tam powstanie. Zarząd Dróg Miejskich wybrał wykonawcę prac. Ma na ich wykonanie 60 dni. 

Dwukilometrowy park linearny na Bielanach jeszcze przed wakacjami. Wybrali wykonawcę prac

Dwukilometrowy park linearny na Bielanach jeszcze przed wakacjami. Wybrali wykonawcę prac

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia zatrzymali 46-latka, który miał ugodzić nożem swojego kolegę. Między mężczyznami doszło do nieporozumienia. Przedmiotem sporu była kurtka.

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje w stolicy?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Źródło:
PAP

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Źródło:
PAP

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl