Piaseczno: opłaty za miejskie ogrzewanie mogą wzrosnąć niemal czterokrotnie. Burmistrz pisze do ministerstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Widmo podwyżek cen miejskiego ogrzewania w Piasecznie
Widmo podwyżek cen miejskiego ogrzewania w Piasecznie TVN24
wideo 2/7
Widmo podwyżek cen miejskiego ogrzewania w Piasecznie TVN24

Niemal czterokrotnie może wzrosnąć opłata za miejskie ogrzewanie w Piasecznie. Władze gminy szacują, że w przyszłym roku za dostawy ciepła sieciowego do szkół, urzędów i instytucji kultury zapłacą o ponad dwa miliony złotych netto więcej. Są też obawy o to, jak poradzą sobie lokatorzy mieszkań na najstarszych piaseczyńskich osiedlach. Burmistrz Daniel Putkiewicz zwrócił się z apelem w tej sprawie do Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz senatorów.

O podwyżkach cen ogrzewania informuje na swojej stronie Urząd Miasta i Gminy Piaseczno. Jak wskazano w komunikacie, lokalny wytwórca i dostawca ciepła, Przedsiębiorstwo Ciepłowniczo-Usługowe "Piaseczno" zapowiedziało, że nowa cena gazu w 2023 roku wyniesie 685,96 zł/MWh, co oznacza siedmiokrotny wzrost względem ceny obecnej - 92,78 zł/MWh.

"Tak drastyczny wzrost ceny paliwa gazowego spowoduje konieczność podwyżki ceny ciepła dla odbiorców do wysokości 197,39 zł/GJ, co wraz z kosztami przesyłu oznacza wzrost ceny ciepła o 376 procent" - informuje urząd. Przypomina też, że aktualna taryfa wynosi 52,48 zł/GJ. "Taki wzrost ceny ciepła spowoduje ponad trzykrotny wzrost obciążeń dla odbiorców indywidualnych, spółdzielni mieszkaniowych oraz jednostek oświatowych i gminnych. W samej tylko Gminie Piaseczno opłaty związane z zakupem ciepła sieciowego na ogrzewanie szkół, przedszkoli, urzędów i jednostek kultury wzrosną o ponad dwa miliony złotych netto w ciągu roku" - podano.

Urząd zaznacza, że miejska ciepłownia ogrzewa między innymi najstarsze piaseczyńskie osiedla, gdzie lokatorami są w dużej mierze osoby niezbyt zamożne czy seniorzy. "Drastyczny wzrost kosztów ogrzewania będzie ogromnym obciążeniem w szczególności dla osób uboższych, emerytów i rencistów czy rodzin wielodzietnych" - przyznają urzędnicy. Obawiają się też, że wzrost kosztów może spowodować, że mieszkańcy będą częściowo rezygnować z ogrzewania, przez co lokale będą wychłodzone, a to prowadzić może na przykład do problemów dla pacjentów z chorobami układu oddechowego spowodowanymi pojawiającym się zagrzybieniem ścian.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Piaseczno: drastycznie wrośnie cena opłat za miejskie ogrzewanie (zdj. ilustracyjne)Shutterstock

Apel burmistrza Piaseczna do Ministerstwa Klimatu i Środowiska

Według władz Piaseczna działania rządu pomijają samorządy w programach dotyczących wsparcia w związku z podwyżkami cen surowców energetycznych. Jak przypomniano w komunikacie, rząd podjął już między innymi kroki związane z ochroną gospodarstw domowych czy spółdzielni przed wzrostem cen gazu, przyjęto też ustawę o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców niektórych paliw stałych i trwają prace legislacyjne związane z dodatkiem węglowym.

- Niestety, w dalszym ciągu nie zostało zaproponowane żadne rozwiązanie, które w podobny sposób chroniłoby przed nadmiernym wzrostem cen, zarówno lokatorów mieszkań ogrzewanych ciepłem sieciowym, jak i samorządy finansujące koszty ogrzewania z sieci placówek oświatowych i gminnych - mówi burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz, cytowany w komunikacie.

W związku z widmem ogromnych podwyżek burmistrz zwrócił się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z prośbą "o podjęcie szybkich i skutecznych działań mających na celu ochronę lokatorów przed nadmiernie wysokimi cenami ciepła".

Burmistrz przypomina też, że gmina intensywnie rozwijała w ostatnich latach miejską ciepłownię, zachęcając mieszkańców do korzystania z ciepła systemowego, jako formy bardziej ekologicznej niż indywidualne piece gazowe. Jego zdaniem, w świetle nowych przepisów, takie działania przestają być rentowne, co w konsekwencji spowoduje rezygnację z ciepła sieciowego, jako droższego w utrzymaniu. - Wpłynie to negatywnie na poziom niskiej emisji w mieście, co będzie sprzeczne z podjętymi już przez Gminę Piaseczno działaniami dążącymi do poprawy stanu powietrza - zauważa Putkiewicz.

"Problem wzrostu cen paliw dotyka wszystkich obywateli w równym stopniu. Niestety nie wszyscy mogą liczyć na jednakowe wsparcie systemowe, które choć w części pomoże w tak ciężkiej sytuacji. Dlatego, apeluję w imieniu mieszkańców o pomoc i wdrożenie rozwiązań (na wzór odbiorców gazu) chroniących odbiorców ciepła systemowego przy jednoczesnym wsparciu producentów ciepła" - napisał burmistrz w liście do minister klimatu i środowiska Anny Moskwy.

Urząd podaje, że burmistrz zaapelował również do kilku senatorów pracujących nad ustawą o dodatku węglowym o zajęcie się problemem pomijania odbiorców korzystających z miejskiego ciepła w rozwiązaniach wspierających Polaków w sytuacji drastycznego wzrostu cen paliw.

Burmistrz przyznaje, że rok 2023 będzie trudny dla budżetu Piaseczna

- Prosiłbym o jak najszybsze poinformowanie, jakie są propozycje rozwiązań systemowych. Wiemy, że pojawiają się propozycje ceny regulowanej na ciepło dla odbiorców końcowych. To informacja dobra dla naszych mieszkańców, ale dla samorządu, który zarządza miejską ciepłownią już nie do końca - stwierdził burmistrz Putkiewicz w rozmowie z reporterem TVN24.

Jak wyjaśnił, konieczne jest szybkie wyjaśnienie, czy będą przyznawane rekompensaty i na jakiej zasadzie będzie dobywało się ich wypłacanie.

- Jesteśmy w przededniu planowania przyszłorocznych, bardzo ciężkich budżetów. Koszty energii to też koszty energetyczne, które idą w górę. To są koszty dla naszej spółki wodno-kanalizacyjnej, która jest jednym z głównych odbiorców energii elektrycznej w naszej gminie. Tam też będą podwyżki - zapowiedział. - Wiemy, że pieniędzy na wydatki bieżące będzie potrzeba więcej i dobrze byłoby wiedzieć, na co się przygotowywać. Tym bardziej, że nie jest to pierwszy kryzys dotyczący naszych finansów - zastrzegł burmistrz Piaseczna.

I wyliczał, że poprzednie trudne lata budżetowe wiązały się z kryzysem śmieciowym w 2019 roku, pandemią w roku 2020 i pomocą dla uchodźców z Ukrainy w roku bieżącym. - Teraz jest kolejny kryzys energetyczny. Nie wiem, czy te kolejne ciosy ustoimy, biorąc pod uwagę, że jeśli chodzi o nasze dochody, to w związku ze zmianami podatkowymi, mamy ich coraz mniej - wskazał.

Autorka/Autor:kk

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: UiG w Piasecznie

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl