Może ciężko to sobie wyobrazić, ale ulica Książęca przed laty była wąwozem rzeczki, a na północ od niej mieściła się cegielnia, która w drugiej połowie XVIII wieku zmieniła się w królewski ogród. Oficjalnie ten zielony teren jest częścią Parku Rydza-Śmigłego, ale ma dostać inną nazwę.
Staw mieniący się różnymi odcieniami zieleni, obok knajpka i warszawiacy, którzy wylegują się na leżakach, a niedaleko "Elizeum", czyli dawny podziemny salon epoki stanisławowskiej - to najbardziej charakterystyczne miejsca w parku, który znajduje się pomiędzy ulicami Książęcą, Kruczkowskiego i aleją 3 Maja.
W stylu sentymentalnym
Historyczną nazwę (Park Na Książęcem) chcieliby mu przywrócić i zapisać w oficjalnych dokumentach eksperci od nazewnictwa, którzy doradzają miejskim radnym.
"Zgodnie z dokumentami archiwalnymi (...), ogród Na Książęcem został założony w roku 1776 przez księcia Kazimierza Poniatowskiego, brata króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, na miejscu dawnej cegielni królewskiej na skarpie, pomiędzy wąwozem rzeczki Żurawki (obecnie ulica Książęca) a ogrodem Mniszków (obecnie teren Muzeum Narodowego)" - czytamy w projekcie uchwały, dzięki, której historyczna nazwa może być usankcjonowana przez radnych miasta.
"Ogród zrealizowano wg projektu Szymona Bogumiła Zuga, w modnym wówczas stylu sentymentalnym (wybudowano m.in. minaret turecki otoczony ostrołukowymi arkadami, podziemną-rotundę "Elizeum" oraz sztuczną grotę" - brzmi dalsza część tekstu.
Zmiana za blisko 10 tysięcy
Ten historyczny rys ma przekonać radnych miasta i Śródmieścia do zmiany nazwy parku. Trzeba ją zmieniać, a nie po prostu nadać.
Choć nie wszyscy warszawiacy o tym wiedzą, przed 20 laty teren został ofcjalnie ochrzczony. "Usankcjonowanie historycznej nazwy Park na Książęcem następuje w trybie zmiany nazwy, ponieważ obszar dawnych ogrodów książęcych obecnie objęty jest nazwą Park im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, nadaną uchwałą nr 166/50/92 Rady Dzielnicy-Gminy Warszawa-Śródmieście z dnia 4 lutego 1992 r." - czytamy w uzasadnieniu.
Jeżeli radni przychylą się do propozycji ekspertów, trzeba będzie jeszcze wyłożyć blisko 10 tysięcy złotych na instalację nowych tablic z nazwą parku. Pieniądze ma zapewnić Zarząd Dróg Miejskich.
PRZECZYTAJ PROJEKT UCHWAŁY ZMIENIAJĄCEJ NAZWĘ PARKU
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl