Pałacowa kamienica zmieniona w "szare pudło". Losy budynku przy Złotej 83

Historia budynku po wojnie
Historia budynku po wojnie
Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Historia budynku po wojnieArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Przed wojną zachwycała swoim wyglądem, ale w czasach Polski Ludowej ją oszpecono. O historii przepięknej pałacowej kamienicy przy Złotej 83 opowiedział nam Janusz Sujecki, obrońca stołecznych zabytków. Przypominamy materiał naszego dziennikarza Andrzeja Rejnsona, który w czerwcu ub. roku do wnętrz zamkniętego na co dzień popularnego "pekinu" zajrzał z kamerą tvnwarszawa.pl.

Skrzyżowanie ulicy Złotej i Żelaznej. Przed nami dobrze znany mieszkańcom Woli, ale zapewne też wielu warszawiakom budynek. Zamknięta na cztery spusty opatrzona tabliczką z napisem "spadający tynk" – tak dzisiaj prezentuje się z zewnątrz kamienica Krongolda, zwana również "pekinem".

Jak z Wiednia

Ale to jej wnętrza tworzą niesamowity klimat. Na zarośniętym podwórzu czas zatrzymał się w miejscu - nad nami okna, w których na darmo wypatrywać żywego ducha. W jednym z nich wisi pozostawione ubranie, z innego zwisa na sznurku butelka. W środku sytuacja wygląda nie lepiej - na ziemi leży gruz, porzucone zabawki, książki, leki, nietrudno znaleźć też gazety chociażby z lat 90. i butelki.

Kiedyś ten budynek wyglądał jednak zupełnie inaczej. Powstał pod koniec XIX wieku z inicjatywy Wolfa Krongolda - znanego warszawskiego kamienicznika, którego dzisiaj nazwalibyśmy po prostu inwestorem. - To rzeczywiście był obiekt wielkogabarytowy, wielkomiejski. Kamienica miała bardzo piękny i bogaty wystrój eklektyczny – bardzo ładne balkony, zwieńczenia girlandy, gzymsy. Gdyby miał dekoracje dzisiaj, można by go swobodnie postawić w centrum Berlina czy Wiednia i nikt by się nie zdziwił. Kamienica została zwieńczona attyką z dwiema półleżącymi postaciami – młodzieńcem i starcem. Młodzieniec symbolizował nadchodzący wiek XX, a starzec odchodzący wiek XIX – zapewnia Sujecki.

"Niszczenie architektury warszawskiej"

Posiadała też piękne i reprezentacyjne klatki schodowe. Zamieszkiwali ją lokatorzy o różnym stopniu zamożności.

Kamienica praktycznie przetrwała II wojnę światową, a potem zaczęły się jej poważne problemy. - Po wojnie zaczęła się, w ramach niszczenia architektury warszawskiej, dewastacja tego obiektu. Przede wszystkim to, co zrobiono najstraszniejszego, to zbicie całkowite wystroju eklektycznego, poza attyką, i zerwanie balkonów. Całość opryskano tynkiem na szaro i z przepięknej pałacowej kamienicy wielkomiejskiej zrobiło się wielkie szare pudło, ogromna rudera – twierdzi Sujecki.

I dodaje, że zmienił się także skład ludności. - W tym momencie zaczęto meldować ludzi z marginesu. Bardzo często ludzi wychodzących z więzienia, prostytutki, alkoholików, ludzi, którzy byli usuwani z innych mieszkań komunalnych w mieście. Stworzył się rodzaj takiego specyficznego świata w tym miejscu, ale dla samej kamienicy było to fatalne, ponieważ to oznaczało dewastację i zapuszczenie – twierdzi Sujecki.

"Przeludniony jak Pekin"

Później budynek podupadał, a przed ponad 10 laty został wykwaterowany ze względu na zły stan techniczny. - Ale wcześniej - w roku 1988 – na wniosek społecznego zespołu opiekunów zabytków przy Towarzystwie Przyjaciół Warszawy, udało się tę kamienicę wpisać do rejestru zabytków – zaznacza Sujecki.

A skąd popularna nazwa "pekin"? - Są różne wytłumaczenia. Mnie jeden z mieszkańców tego budynku mówił w 1987 roku, że chodziło o ilość osób mieszkających. Powiedział: jak przeludniony jest Pekin, tak nasz budynek jest przeludniony i stąd wzięła się nazwa Pekin – wyjaśnia Sujecki.

O początkach kamienicy
O początkach kamienicyArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa, ze zbiorów Janusza Sujeckiego

Andrzej Rejnson

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl