Oskarżenia i złośliwości. Ostry bój o Warszawę między Gronkiewicz-Waltz a Sasinem

Prezentacja Jacka Sasina
Źródło: TVN 24

- Mieszkańcy, którzy tu stoją przed budynkiem, zasługują, żeby się z nimi spotkać, a pani weszła tu tylnym wejściem - zarzucił Gronkiewicz-Waltz Jacek Sasin. - Systematycznie spotykam się z mieszkańcami od 2010 roku - odpowiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Kandydaci na prezydenta stolicy starli się w "Debacie Warszawskiej".

Debatę swoim wystąpieniem rozpoczął Jacek Sasin. - Przygotowałem wystąpienie na początek, ale zmieniłem zdanie, wchodząc do budynku. Zobaczyłem wtedy kilkaset osób, które chciały się z nami spotkać. Pani prezydent się na to nie zgodziła - powiedział.

I dodał: - Nie da się bezpośrednio rządzić Warszawą nie rozmawiając z ludźmi. Powiedzieli mi, że weszła pani tylnym wejściem. Oni zasługują na rozmowę. Proszę obiecać, że wyjdziemy razem po tej debacie. Są mieszkańcy Radiowa, mieszkańcy kamienic, pielęgniarki. Proszę nie uciekać od rozmowy. Oni zasługują na to, żeby ich wysłuchać.

- Systematycznie spotykam się z mieszkańcami od 2010 roku. Brałam udział w debatach o bezpieczeństwie, odwiedzam rodziny- odpowiedziała Jackowi Sasinowi Gronkiewicz-Waltz.

- Chcę powiedzieć, że kocham Warszawę. Tutaj się urodziłam, chodziłam do szkoły, skończyłam studia i podjęłam pierwszą pracę. Zawsze marzyłam, żeby Warszawa była europejskim miastem. Stolica rozwija się najlepiej ze wszystkich europejskich miast. To co zrobiliśmy do tej pory to bardzo duże osiągnięcie. Zainwestowaliśmy 34 mld złotych, to tyle ile wynosi całoroczny budżet Litwy- powiedziała na wstępie debaty Gronkiewicz -Waltz.

Prezentacja Hanny Gronkiewicz- Waltz

Pierwsze pytanie dla kandydatów: co zrobić, żeby ludzie się tu się zameldowali, mieszkali i płacili podatki

Gronkiewicz-Waltz podkreślała, że trzeba płacić podatki tam, gdzie się mieszka. - Cechą każdej stolicy jest to, że ludzie tu znajdują pracę - mówiła. - Ale zachęcam i będę zachęcała, żeby ludzie się przeprowadzili do Warszawy - dodała. W jaki sposób? Jak wyliczała, m.in. dodatkowymi punktami do przedszkoli i żłobków czy poprzez Kartę Warszawiaka. Sasin zwracał zaś uwagę, że z podwarszawskich Ząbek dobrze widzi problemy Warszawy. - Czasami lepiej z Ząbek niż z ratusza - zauważył. Wytykał, że Warszawa z powodu niezameldowania wielu osób traci rocznie milion złotych rocznie. - To klęska pani prezydent, że pani ich nie zachęciła - powiedział. I dodał: - Karta Warszawiaka nie zadziałała, tak jak powinna. Sasin powiedział, że dla zameldowanych osób w Warszawie komunikacja powinna być za darmo. Zachętą mają być też zniżki w instytucjach publicznych: sportowych czy kulturalnych.

Co zrobić, żeby ludzie się tu się zameldowali, mieszkali i płacili podatki?

Drugie pytanie do kandydatów: Polityka wobec seniorów, domy opieki

Jacek Sasin przyznał, że jego program przewiduje tworzenie takich domów. – Takie domy powstaną z budżetu miasta. Warszawa ma dużo pieniędzy tylko one są źle wydawane, ja będę je wydawał lepiej, pieniądze nie będą marnotrawione. Jestem za tworzeniem domów aktywizacji dla seniorów.

Gronkiewicz-Waltz powiedziała: za mojej kadencji powstało centrum dla osób chorych na Alzheimera. Powinny prócz domów dziennej opieki społecznej powstawać centra między pokoleniowe, żeby była współpraca osób młodych i starszych.

Polityka wobec seniorów, domy opieki

Kolejne pytanie: jak obywatele będą mogli wpływać na decyzje warszawskich władz?

Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że za jej kadencji ruszył budżet obywatelski, w którym to mieszkańcy decydują o inwestycjach. - W tym roku było to 35 milionów, w przyszłym 50, a za dwa lata 100 milionów - wyliczała. Prezydent stwierdziła, że traktuje ruchy miejskie "nie jako dopust boży, ale sposób kreatywności". - To burza mózgów. My, przyzwyczajeni do pewnego funkcjonowania, robimy pewne rzeczy pod wpływem społeczności - stwierdziła.

Swoją odpowiedź podsumowała słowami: - Coraz częściej są konsultacje. Wprowadziłam inicjatywę lokalną. Jestem bardzo otwarta na współpracę z ruchami i wszelkimi stowarzyszeniami

Sasin swoją odpowiedź rozpoczął słowami: - Bardzo się cieszę z sukcesu ruchów obywatelskich. Polityk stwierdził, że samorząd warszawski jest skostniały. - Chciałbym zadeklarować, że jeśli zostanę prezydentem, to zaproponuję ruchom miejskim, żeby jeden z wiceprezydentów był ich przedstawicielem. Chcę, żeby współrządzili - zapowiedział. Sasin powiedział też, że powinno dać się radom dzielnic większą możliwość decydowania, co się dzieje w dzielnicach. - Miasto powinno być zdecentralizowane - podkreślił.

Jak obywatele będą mogli wpływać na decyzje warszawskich władz?

Gronkiewicz -Waltz: nie proponuję opłat za wjazd do centrum miasta

Zdaniem Hanna Gronkiewicz-Waltz "tempo 30" jest nierealne. - Wszyscy musieliby płacić mandaty - wytykała. - Nie proponuję też opłat za wjazd do centrum miasta. Najpierw trzeba dokończyć tabor, metro. To, co jest najważniejsze, to kwestia budowania systemu parkingów parkuj i jedź. Prezydent powiedziała, że do jazdy samochodów zniechęca przez likwidowanie parkinów i poszerzanie chodników kosztem jezdni. Sasin mówił zaś, że nie ma zamiaru zniechęcać kierowców i nie chce zmniejszać liczby parkinów, ani zwężać ulic. - To nie jest dobra polityka w tym kierunku, np. to co pani zrobiła na Świętokrzyskiej - odparł. - Trzeba zachęcać, a nie zniechęcać. Zachęcać żeby korzystać z transportu publicznego - argumentował. Jego zdaniem najlepszą zachętą będzie bezpłatna komunikacja. Pieniądze na ten cel chce wziąć z pieniędzy od nowych podatników.

"Sieć parkingów powinna powstać"

W studiu padło również pytanie o budowę parkingów podziemnych.

Jacek Sasin: Sieć parkingów powinna powstać i ja to zrobię. To jest zadanie bardzo proste, mianowicie trzeba tutaj skorzystać z partnerstwa publiczno prywatnego. Już teraz zgłaszają się do mnie prywatnie inwestorzy, którzy chcą inwestować pieniądze w stolicy i nie tylko na parkingi ale również w inne przedsięwzięcia.

Gronkiewicz-Waltz: ja wybudowałam kilkanaście parkingów w systemie park and ride., gdzie można parkować za darmo za okazaniem biletu komunikacji miejskiej. Chcę powiedzieć, że ogłosiliśmy przetarg na parkingi podziemne w kilku miejscach, mam nadzieję, że niedługo on zostanie rozstrzygnięty.

Parkingi w mieście

Czy w stolicy powstaną strefy wolne od ciszy nocnej?

- Sądzę, że nie da się wybrać stref, gdzie ludzie zupełnie nie mieszkają - odpowiedziała Gronkiewicz-Waltz. Prezydent powiedziała, że tematem dyskusji w tej sprawie najczęściej jest Śródmieście, gdzie jest najwięcej klubów. Ale zarazem powiedziała, że do miasta w sprawie hałasu wpływa coraz mniej skarg. - Tylko permanentny dialog, rozmowy pomogą rozwiązać sprawę - przekonywała. Na konie podkreśliła, że stref ciszy nie da się wprowadzić. Sasin zgodził się w tej sprawie z prezydent Warszawy. - Nie da się tego zadekretować. Ludzie maja prawo mieszkać wszędzie - zauważył. - To rzeczywiście jest problem. Ale, żeby go rozwiązać. Trzeba po prostu dać ludziom możliwość wyboru, gdzie chcą mieszkać - mówił dalej. Jak argumentował, wiele osób nie jest właścicielem mieszkań, bo te są komunalne. - Są więźniami tych mieszkań. Trzeba dać możliwość wykupienia tych mieszkań za 10 proc. - zaproponował Sasin.

Kwestie ciszy nocnej i atrakcyjności miasta

Problem reprywatyzacji

Podczas debaty nie mogło zabraknąć pytania o problem reprywatyzacji w stolicy. Jest to bardzo duży problem miasta, który pochłania wiele pieniędzy z budżetu.

Jacek Sasin: potrzebna jest ustawa reprywatyzacyjna. Jeśli zostanę prezydentem to stworzę projekt obywatelski takiej ustawy. Na pewno zbiorę pod nim 100 tysięcy podpisów popierających i złożę projekt w Sejmie. Problem reprywatyzacji w Warszawie musi być rozwiązany i mam nadzieję, że stolica się uwolni od tej zmory. Potrzeba rozwiązania ustawowego.

Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że poprzez Sejm udało się jej uzyskać 600 mln złotych na wypłatę odszkodowań z tytułu reprywatyzacji. Przyznała jednak, że potrzeba więcej pieniędzy. – Już w 2012 roku składałam w sejmie i senacie projekt ustawy, ale wtedy sytuacja finansowa państwa była trudna. Projekt ustawy zakładał przy 15 procentowym zwrocie, że pochłonie to 27 mld złotych. Oczywiście złoże nowy projekt ustawy reprywatyzacyjnej- powiedziała.

Problemy z reprywatyzacją

Co zamierzają zrobić kandydaci, żeby 11 listopada można spokojnie było chodzić po Warszawie?

Hanna Gronkiewicz-Waltz zauważyła na początku, że ok. 70 proc. mieszkańców czuje się bezpiecznie po zmroku w swojej dzielnicy. Jak powiedziała, gdyby to od niej zależało, zakazałaby takiej imprezy. - Niedopuszczalne jest, żeby było tak straszne chuligaństwo. Żeby miastem władali kibole - tłumaczyła - Najważniejsza jest współpraca policji z miastem. Rozmawiamy z organizatorami, ale oni nie chcą słuchać. Mówią, że to nie ich ludzie - mówiła Gronkiewicz-Waltz.

Sasin tłumaczył, że sytuacje takie jakie miały miejsce 11 listopada mogą być rozwiązywane skutecznymi i prewencyjnymi działaniami policji. - To nie jest tak, że władze miasta mogą decydować kto może demonstrować, a kto nie - stwierdził. Jak podkreślił, to do policji i służb porządkowych należy zapewnienie bezpieczeństwa. Sasin na koniec poruszył problem straży miejskiej, która jego zdaniem w Warszawie powinna funkcjonować inaczej. Jak powiedział, nie powinna być "skarbonką do zarabiania pieniędzy dla ratusza", ale powinna dbać o bezpieczeństwo mieszkańców.

Bezpieczeństwo podczas obchodów 11 listopada

Sasin przepytuje prezydent Warszawy

Jacek Sasin zapytał prezydent Warszawy o problem cuchnącej kompostowni na Radiowie. - Jak ustosunkuje się Pani do tych wszystkich zatruć okolicznych mieszkańców, którzy wdychają opary z kompostowni – pytał w studiu Sasin.

Gronkiewicz-Waltz przyznała, że Radiowo to dość poważny problem. – Spotkałam się z mieszkańcami i zapewniłam, że składowisko na Radiowie zostanie zamknięte do końca 2016 roku. Ponadto wezwałam MPO do natychmiastowego ograniczenia uciążliwej działalności kompostowni. Poza tym będziemy rozbudowywać spalarnię na Targówku. Właśnie wczoraj podpisaliśmy w tej sprawie umowę - powiedziała.

Problem kompostowni na Radiowie

Dlaczego w Warszawie nie ma kompleksowego systemu zarządzania ruchem?

Sasin przytoczył również raport z którego wynika, że rocznie warszawski kierowca traci trzy tysiące złotych i 16 dni stojąc w korkach. – Dlaczego w Warszawie nie ma kompleksowego systemu zarządzania ruchem – pytał kandydat PiS.

- Taki system istnieje już w ścisłym centrum – ripostowała prezydent Gronkiewicz-Waltz. Jak dodała, miasto przeprowadza różne inwestycje, które mają ułatwić komunikację po mieście. – Wybudowałam kilkanaście parkingów park and ride, powstał most Marii Skłodowskiej-Curie, zainwestowaliśmy w nowoczesny tabor. Wybudowałam też centralny odcinek II linii metra. Jak PiS rządził to nie mogliście zadecydować się co do lokalizacji stacji metra – odpowiedziała prezydent.

Korki w stolicy

Gronkiewicz-Waltz przepytuje Sasina

Gronkiewicz-Waltz zapytała Sasina, dlaczego - kiedy była uchwalana ustawa o 600 mln odszkodowania za dekret Bieruta dla Warszawy z budżetu centralnego - ten jako poseł nie poparł jej. Sasin odpowiedział, że po pierwsze kwestia ta powinna być rozwiązana systemowo, a Gronkiewicz-Waltz do tego nie doprowadziła. Wytykał, że jako członkini rządzącej PO nie przekonała jej do wprowadzenia tychże "zmian systemowych". - Te 600 mln nie rozwiąże problemów, a będzie plastrem, który będzie maskować problem - ocenił. Jak drugi powód, dlaczego nie poparł przyznania 600 mln Warszawie, Sasin podał, że pieniądze byłyby marnowane i nie byłyby dobrze wydawane. - Nieruchomości odzyskują oszuści - stwierdził.

Gronkiewicz-Waltz zapytała także Sasina o sprawę szkół i przedszkoli, i likwidację ich w centrum Warszawy. Taką koncepcję - jak stwierdziła - miał zaproponować Sasin. Polityk PiS powiedział, że nigdy czegoś takiego nie proponował. - Nigdy nie powiedziałem, że będę chciał likwidować żłobki, szkoły czy przedszkola. Wręcz przeciwnie. Będę rozbudowywał. Jest ich za mało - wyjaśnił. Następnie podkreślił, że będzie "akcentował sprawy społeczne". Zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem Warszawy, będzie chciał reaktywować stołówki szkolne oraz przywrócić bezpłatną opiekę stomatologiczną.

Sprawa żłobków w Warszawie

"Sukces stolicy jest sukcesem jej mieszkańców"

Gronkiewicz-Waltz podczas swojego podsumowania powiedziała, że "sukces stolicy jest sukcesem jej mieszkańców". - Sądzę, że współtworzymy razem miasto - oceniła. - Dziękuję wszystkim tym, którzy zaangażowali się w budżet partycypacyjny, którzy głosowali, od których się uczyłam. To była nauka przez kilka lat i wyjście do mieszkańców - powiedziała następnie Prezydent przekonywała, że ma "dobry program na następne lata" - Budowa metra od Bemowa do Bródna, obwodnica od ul. Radzymińskiej do Ronda Wiatraczna, budowanie więcej żłobków i przedszkoli, oraz budowa ścieżek rowerowych - wyliczała. - Bez waszego poparcia będzie mi ciężko funkcjonować - zakończyła.

Apel Jacka Sasina

Na zakończenie debaty Jacek Sasin zaapelował do osób, które głosowały na jego kontrkandydatów w pierwszej turze. – Proszę o oddanie na mnie głosu. Pani prezydent już nie może rządzić Warszawą. Ja jestem człowiekiem, który może współpracować ze wszystkimi nawet radnymi PO w Radzie Warszawy. Będę współpracował ze wszystkimi, którym zależy na rozwoju Warszawy.

Ponadto Jacek Sasin wręczył również prezydent miasta zdjęcia, na których widać nieudane inwestycje wykonane przez ekipę Gronkiewicz-Waltz. Pokazał jej zdjęcia zdemontowanej siłowni plenerowej na Targówku, wadliwie wykonanej ścieżki rowerowej na Targowej, czy zacieki na nowopowstałych stacjach drugiej linii metra.

Czytaj także: