Policja w Grodzisku Mazowieckim zatrzymała trzech nieletnich i 19-latka. Podejrzani są o kradzież i paserstwo. Dwóch kradło biżuterię we własnych domach. Z pomocą starszego kolegi sprzedali ją w lombardzie.
Do grodziskich policjantów zgłosiła się kobieta, która poinformowała o kradzieży złotej biżuterii. Domyślała się, że to jej syn wynosi wartościowe przedmioty.
Powiedziała też o miejscu, gdzie prawdopodobnie je widziała. Policjanci pojechali do wskazanego lombardu.
Na miejscu zabezpieczyli rozpoznany przez właścicielkę łańcuszek oraz dokumenty dotyczące sprzedaży tego i innych złotych przedmiotów.
Kradzież i paserstwo
Podejrzenia matki potwierdziły się.
Policjanci zatrzymali 19-latka, którego dane były w umowach sprzedaży. Ustalili, że przedmioty trafiały do niego od dwóch 15-latków - syna zgłaszającej kradzież i syna innej mieszkanki Grodziska Mazowieckiego.
Kobiety potwierdziły kradzieże i podejrzenia wobec swoich dzieci. Obaj nieletni podczas przesłuchań również przyznali się do kradzieży biżuterii swoim matkom. Jedna z nich odmówiła jednak złożenia wniosku o ściganie syna.
Oprócz 19-letniego Daniela B., który usłyszał zarzut udzielania pomocy nieletnim w zbyciu skradzionych rzeczy, przed sądem rodzinnym za ten sam czyn karalny odpowie 17-latek, a za kradzież - 15-latek.
kś/roody
Źródło zdjęcia głównego: shx.hu