"Ochota na kota". Punkt adopcyjny zamiast sklepu z alkoholem

W maju otwarcie filii schroniska "Na Paluchu"
Źródło: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
"Ochota na kota" - pod tą nazwą pod koniec maja przy ulicy Grójeckiej zacznie działać dom adopcyjny. W czwartek władze Warszawy podpisały także porozumienie o współpracy z Górą Kalwarią w ramach przeciwdziałania bezdomności zwierząt.

W jednym z pawilonów handlowych przy ulicy Grójeckiej 79 zostanie otwarta filia schroniska "Na Paluchu". Zamieszka tam około 20 kotów gotowych do adopcji. - Nie będą one tam przebywały na stałe. Każdy z naszych kotów ma prawo do własnego domu, do kochającej rodziny i nie chcemy żadnemu z kotów odbierać takiego prawa. Stąd ta rotacja - powiedział tvnwarszawa.pl Henryk Strzelczyk, dyrektor schroniska "Na Paluchu".

Jeszcze więcej adopcji

Projekt ma na celu zwiększenie liczby adopcji kotów oraz edukację na temat ich sposobu życia.

- Najważniejsze dla nas jest to, żeby to kocie mieszkanie było miejscem z witryną, po to, by każdy mógł obserwować jak koty tutaj żyją przez 24 godziny na dobę. To miejsce, które ma służyć przede wszystkim do tego, żeby mieszkańców Warszawy zachęcać do adopcji naszych czworonogów - wyjaśniał wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.

Henryk Strzelczyk poinformował, że w ubiegłym roku do stołecznego schroniska trafiło 1400 kotów. 110 z nich odebrali właściciele, dla 1100 trzeba było znaleźć nowe domy.

- Słuchamy tego, co mówią osoby odwiedzające nasze schronisko. Wiele z nich przyjechałoby adoptować, ale ze względów emocjonalnych, czy ze względu na odległość nie jest w stanie tego zrobić. Tak więc wychodzimy im na przeciw - nie możesz przyjechać do schroniska, koty ze schroniska przyjadą na Ochotę, przyjdź, kot czeka na ciebie - tłumaczył Strzelczyk. Schronisko "Na Paluchu" znajduje się obrzeżach Warszawy.

Dyrektor wyraził nadzieję, że dzięki nowemu przedsięwzięciu czas pobytu kotów w schronisku, który teraz trwa około miesiąca, skróci się jeszcze bardziej.

"Ochota to kocia dzielnica"

Burmistrz Ochoty Katarzyna Łęgiewicz podkreśliła, że pomysł powstania kociego mieszkania władze dzielnicy przyjęły bez wahania.

- Od samego początku pomysł nam się bardzo spodobał i nie wahaliśmy się ani chwili, żeby ten lokal przekazać dla schroniska na Paluchu. Ochota to jest dzielnica, w której lubimy zwierzęta i myślę, że to miejsce będzie sprawiało, że coraz więcej serc, nie tylko mieszkańców Ochoty, będzie się otwierało na koty i na wszystkie zwierzęta z Palucha - dodała.

Burmistrz przyznała, że w lokalu do niedawna działał całodobowy sklep alkoholowy, jednak zgodnie z polityką władz dzielnicy promowane będą lokale "miastotwórcze", które "sprawiają, że dzielnica rozwija się w dobrym kierunku".

Umowa z Górą Kalwarią

Schronisko "Na Paluchu" do niedawna sprawowało opiekę jedynie nad zwierzętami zagubionymi i bezdomnymi, które zostały znalezione na terenie stolicy. Od września zeszłego roku trafiają tam również czworonogi z sąsiadującego z Warszawą Piaseczna. Teraz na mocy podpisanego porozumienia do stołecznego schroniska trafiać będą również zwierzęta z Góry Kalwarii.

Na czwartkowym spotkaniu władze Warszawy i gminy Góra Kalwaria oficjalnie podpisały porozumienie o współpracy.

Dom adopcyjny dla kotów na Ochocie

PAP/bb/b

Czytaj także: