O metro nocą radni walczą razem ale osobno

Mówi Adam Kwiatkowski, poseł PiS
Radni Prawa i Sprawiedliwości przygotowali projekt stanowiska, które wzywa do utrzymania nocnych kursów metra. Rządząca miastem PO pomysł popiera i wspólnie z SLD... szykuje własne stanowisko.

Metro przez całą noc w weekendy i w noce poprzedzającą dzień wolny od pracy - taki postulat radni PiS przedstawili na czwartkowej sesji Rady Warszawy. Zapowiedzieli też, że o komunikacji publicznej będą debatować z mieszkańcami miasta za pomocą... infolinii. - To jest temat, który żywo interesuje warszawiaków, a jednocześnie wzbudza wiele kontrowersji - zaznaczył Adam Kwiatkowski, poseł PiS, który wziął udział w konferencji prasowej stołecznych radnych.

- Uruchomimy infolinię, a przez stronę warszawskiego PiS-u chcemy zbierać opinię warszawiaków na temat komunikacji - zapowiedział Kwiatkowski. I dodał: - Pragniemy, by do Warszawy wróciły czasy, w których mieszkańcy mogą w tak istotnych kwestiach zabrać głos.

Mówi Maciej Wąsik, przewodniczący Klubu Radnych PiS

Metro w weekendy i noc przed dniem wolnym

Zdaniem PiS, ratusz nie powinien szukać oszczędności kosztem nocnych kursów metra. - Zaproponujemy Radzie Warszawy przyjęcie stanowiska w sprawie zachowania nocnych kursów metra. Zobowiąże ono panią prezydent do głębszych działań w sprawie komunikacji miejskiej - powiedział Maciej Wąsik, przewodniczący klubu radnych PiS. - Postulujemy, żeby metro kursowało także w noc poprzedzającą dni wolne, żeby mieszkańcy mogli bezpiecznie wrócić do domów - dodał.

PiS chce też, by ratusz uważniej pochylił się nad przykładem Tallina. Stolica Estonii wprowadziła niedawno darmową komunikację dla mieszkańców miasta. Płacą tylko niezameldowani.

- Nie mówimy, że to jest najlepszy przykład dla Warszawy, ale chcemy dyskutować. Chcemy wiedzieć, dlaczego idziemy w stronę, że się likwiduje, skoro są trendy w innych częściach Europy, które wskazują zupełnie coś innego - powiedział Paweł Szefernaker, radny Śródmieścia (PiS).

Mówi Paweł Szefernaker, radny Śródmieścia

Jak dodał Wąsik, ogromna część mieszkańców Warszawy nie płaci w tu podatków, a ulgi na komunikację skłoniłyby ich do tego.

Według Krajewskiego, są inne możliwości szukania oszczędności. - Na przykład renegocjacje umów z warszawskimi przewoźnikami: Metrem Warszawskim, MZA, Tramwajami Warszawskimi, Szybką Koleją Miejską. Można by było na tym oszczędzić 50 milionów złotych - wymienia Krajewski. - Ponadto ograniczenie nagród w urzędzie miasta, na które przez 6 lat wydano 300 milionów złotych - dodał.

Mówi Jarosław Krajewski, radny PiS

PO i SLD odpowiedzili na konferencję PiS-u

Razem ale osobno

W odpowiedzi na konferencję PiS, głos zabrali Jarosław Szostakowski, przewodniczący klubu radnych PO i Sebastian Wierzbicki, wiceprzewodniczący rady m. st. Warszawy (SLD). - Na ostatnim konwencie, kiedy radni SLD i PO zgłosili projekt stanowiska w sprawie zachowania nocnej linii metra, radni PiS odmówili podpisania się pod nim - przypomniał Szostakowski. - Uważamy, że w kwestii komunikacji i innych ważnych spraw związanych z Warszawą powinniśmy działać wspólnie, ponad podziałami - poparł go Wierzbicki.

Zdaniem Szostakowskiego komunikacja w Warszawie jest dobra, korzysta z niej dużo osób, ale nie unikniemy jednak oszczędności. Zapytany, co z podwyżką cen biletów zaplanowaną na 2014 rok i zbieranymi przez mieszkańców Warszawy podpisami pod projektem uchwały, która ją anuluje, odpowiedział, że będzie w tej sprawie dyskusja. - Jeżeli taki projekt zostanie złożony, wtedy będziemy o tym rozmawiać- odpowiada Szostakowski.

Będą rozmowy ws. podwyżki cen biletów?

Czwartkowa sesja

Radni mają w czwartek przyjąć stanowisko ws. utrzymania nocnych kursów metra w weekendy - wspólny projekt przygotowali radni PO i SLD, osobny - radni PiS.

Likwidację nocnych kursów metra w weekendy, w związku z oszczędnościami, pod koniec 2012 roku zapowiedział Zarząd Transportu Miejskiego. W ubiegłym tygodniu, m.in. w związku z protestami części mieszkańców Warszawy, Leszek Ruta, dyrektor ZTM zapowiedział, że metro mogłoby kursować nocą, ale krócej - np. do godz. 1.30 lub 1.45.

Sylwia Starzyńska//roody

Czytaj także: