Zdjęcia nowej rzeźby w stołecznym parku Przy Bażantarni umieścił na swoim profilu na portalu tvnwarszawa.pl internauta. - Tak wygląda po trzech dniach od montażu - napisał. Zdziwienie mogą wzbudzić rdza i zacieki. - Wszystko zgodnie z planem - odpowiada ursynowski urząd.
"Rzeźba w parku" to pomysł Michała Frydrycha z Ursynowa i jeden z trzech projektów, który wygrał dzielnicowy konkurs na parkową instalację.
"To proces twórczy"
Uwagę na dzieło zwrócił jeden z internautów tvnwarszawa.pl. - Po trzech (!) dniach od montażu wygląda tak… - napisał na swoim profilu na portalu tvnwarszawa.pl i udostępnił zdjęcia rzeźby, na której widać rdzę i zacieki.
Czyżby instalacja się popsuła? Co na to władze Ursynowa?
- Trwa proces twórczy realizowany przez siły natury. Rzeźba ma mieć rdzawy kolor. Rdza pokryje rzeźbę za niedługi czas - wyjaśnia Bartosz Dominiak, naczelnik wydziału promocji dzielnicy.
Zmiana koncepcji
Jeszcze gdy dzielnica rozstrzygała konkurs, mówiono, że rzeźba ma być stworzona z blachy nierdzewnej.
- Tak była zgłoszona w koncepcji. Po rozstrzygnięciu konkursu, na prośbę autora, komisja wyraziła zgodę na blachę rdzewiejącą - opowiada Dominiak. - Wcześniej miała być pomalowana, ale w wersji rdzewiejącej będzie współgrała z naturą i otoczeniem parku. W szczególności będzie to widoczne jesienią - dodaje.
Tak rzeźba wyglądała jeszcze parę dni temu:
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: rzeźbawparku