Helikopter lądujący na stadionie Syrenki już w piątek zainteresował czytelników Kontaktu 24. "Awaryjne lądowanie czy ktoś przyleciał grać w golfa?" – zastanawiał się Greg, który wysłał film ilustrujący lądowanie helikoptera na tyłach klubu Stodoła.
Wideo nagrał około godziny 16.30.
Miał zadanie
Na Batorego, gdzie helikopter wylądował, pojechał Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
– Na miejscu zauważyłem, że obok śmigłowca stoi kilka dużych skrzyń. Dowiedziałem się, że helikopter jest przygotowywany do przetransportowania ładunku – opisuje Węgrzynowicz.
Obudził mieszkańców
Jak napisał na Kontakt 24 Greg, w sobotę rano – tuż po godzinie 6 – helikopter rozpoczął pracę.
"Obudził całe osiedle" – dodaje mężczyzna.
Czytelnik o nicku Ojciec Jastrząb precyzuje, że helikopter poleciał na plac Unii. Na filmie, który nam wysłał widzimy, że śmigłowiec zostawia ładunek na dachu jednego z budynków.
"Nietypowa pobudka" – komentuje mężczyzna.
Służby zabezpieczały
Miejsce pracy helikoptera zabezpieczały służby.
- Helikopter pracował od godziny 6 do godziny 10. Zabezpieczaliśmy teren na ziemi, żeby nikomu nic się nie stało - informuje Jerzy Jabroszko z referatu prasowego warszawskiej straży miejskiej.
- Śmigłowiec wykonał dwa loty, jednak nie znam szczegółów - mówi krótko.
kz/gp