Znany muzyk inicjuje protest przeciwko włączeniu Muzeum Karykatury do Muzeum Warszawy. Tomasz Lipiński obawia się, że placówka będzie musiała się wyprowadzić ze swojej siedziby i podupadnie. - Brakuje zapewnienia, co stanie się z budynkiem, logo czy zasobami - zwraca uwagę dyrektorka muzeum. Ratusz uspokaja.
Znany muzyk inicjuje protest przeciwko włączeniu Muzeum Karykatury do Muzeum Warszawy. Tomasz Lipiński obawia się, że placówka będzie musiała się wyprowadzić ze swojej siedziby i podupadnie. - Brakuje zapewnienia, co stanie się z budynkiem, logo czy zasobami - zwraca uwagę dyrektorka muzeum. Ratusz uspokaja.
O planach włączenia Muzeum Karykatury do Muzeum Warszawy informowaliśmy już w lutym.
Remontując kamienicę, odkryli XVII-wieczne polichromie
Teraz znany muzyk Tomek Lipiński, syn założyciela muzeum Eryka Lipińskiego, zainicjował w tej sprawie protest. Sojuszników szuka na popularnym portalu społecznościowym.
- Hanna Gronkiewicz Waltz powiedziała mi wprost, że nie będzie Muzeum Karykatury, analogicznie do tego, jak znikają pewne teatry, stając się "scenami" w innych teatrach. Nie będzie już Muzeum Karykatury, będzie dział karykatury w Muzeum Warszawy. To absurd. To jest degradacja i zaprzepaszczenie dorobku mojego ojca - oburza się Lipiński.
Przypomina, że muzeum jest rozpoznawalne i cieszy się popularnością.
- Wzorują się na nim inne placówki na świecie. I takie miejsce ma stać się tylko oddziałem. Straci niezależność. To bez sensu - komentuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl muzyk. Przywołuje też ranking brytyjskiego "The Guardian": "10 najciekawszych muzeów w Europie, o których prawdopodobnie nie słyszałeś".
W jego opinii nie jest pewna przyszłość siedziby. Obawia się przeprowadzki zbiorów.
"Z korzyścią dla muzeum"
Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak zapewnia, że o likwidacji nie ma mowy, a na połączeniu placówka może tylko skorzystać. Zaznacza też, że decyzja o włączeniu Muzeum Karykatury do Muzeum Warszawy jeszcze nie zapadła.
- Z naszej strony jest taka wola, jednak najpierw musi to pozytywnie zaopiniować Rada do Spraw Muzeów przy Ministerstwie Kultury, a potem muszą uchwalić to stołeczni radni - precyzuje Jóźwiak.
Jakie są jego zdaniem plusy fuzji?
"Wstając, stresowali zwiedzających". Muzeum zabrało krzesła pracownikom
- Po tej zmianie cały ciężar prac administracyjnych spadnie na Muzeum Warszawy. Pracownicy Muzeum Karykatury mogliby w pełni poświęcić się pracy merytorycznej, np. nad koncepcjami wystaw - tłumaczy Jóźwiak.
Wiceprezydent dodaje, że siedziba muzeum na pewno się nie zmieni.
- Chcemy w nią inwestować, by była jeszcze bardziej atrakcyjna dla mieszkańców. Oferta mogłaby powiększyć się też o komiks. Myślimy o wyjściu placówki w przestrzeń publiczną i zorganizowaniu miejsca na stałą wystawę plenerową - zapowiada Jóźwiak i zaznacza, że ratusz planuje połączenie muzeów jeszcze w tym roku.
Proszą o spotkanie
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również szefową Muzeum Karykatury.
Muzeum Historii Polski ma powstać na terenie Cytadeli Warszawskiej
- Trudno mi wyrazić zdanie. Znam wstępny projekt uchwały intencyjnej w sprawie połączenia placówek. Wiem, że jest taka wola, ale nie ustalono na razie żadnych szczegółów - mówi nam Elżbieta Laskowska, dyrektorka placówki.
Żali się również na współpracę z miastem.
- Brakuje pisemnego zapewnienia, co stanie się z budynkiem, logo muzeum czy zasobami. Napisałam pismo do wiceprezydenta Jóźwiaka z prośbą o spotkanie w tej sprawie. Na razie do niego doszło - rozkłada ręce Laskowska i dodaje, że być może po przyjęciu uchwały intencyjnej dojdzie do spotkania władz miasta, przedstawicieli muzeum oraz spadkobierców dorobku Eryka Lipińskiego.
jb/lulu