Napad na bank w Łomiankach: zatrzymali nie tych, szukają od nowa

Policja omyłkowo zatrzymała trzy osoby
Policja omyłkowo zatrzymała trzy osoby
TVN24
Policja omyłkowo zatrzymała trzy osobyTVN24

Policja wznawia poszukiwania sprawców wtorkowego napadu na bank w Łomiankach. Trzej mężczyźni, zatrzymani tuż po napadzie, nie są powiązani ze sprawą.

- Wczoraj wieczorem mężczyźni zostali zwolnieni. Zabezpieczono jednak gotówkę, którą przy nich znaleziono, ponieważ zatrzymani nie potrafili wytłumaczyć, jak weszli w jej posiadanie - powiedział na antenie TVN24 powiedział Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji.

Zatrzymali nie tych co trzeba

Jak dodał, to właśnie duża ilość gotówki przy zatrzymanych była powodem pomyłki. - Najpierw zadzwonił do nas kierowca samochodu ciężarowego z okolic Nowego Dworu i powiedział, że słyszał w radiu o napadzie. Stoi teraz na światłach na skrzyżowaniu, natomiast z boku stoi samochód osobowy, w którym siedzi podejrzany mężczyzna. Wyciąga bardzo duże ilości pieniędzy i upycha je do kieszeni - relacjonuje Mrozek.

Mężczyznę zatrzymano. Było to cudzoziemiec, o którym informowała policja. W tym samym czasie policjanci dostali także informację o dwóch mężczyznach poruszających się ciemnym autem, którzy próbują uniknąć kontroli policyjnej. Ruszyli w pościg i zatrzymali samochód w Czerwińsku. - W nim także znaleziono znaczna kwotę pieniędzy - tłumaczy Mrozek.

I przekonuje: - Policjanci mieli podstawy do zatrzymania, bo mężczyźni nie chcieli powiedzieć, skąd mają pieniądze - podkreśla Mrozek. Późniejsze wyjaśnienia zatrzymanych, zweryfikowane przez policję, potwierdziły jednak, że nie mają oni nic wspólnego z napadem.

Radio RMF FM ustaliło dodatkowo, że dwaj zatrzymani mężczyźni mają "bardzo bogate kartoteki", a suma zabezpieczona przy trzecim była wyższa niż kwota skradziona z banku.

W perukach i garniturach

Policja ponownie prosi o pomoc w poszukiwaniach sprawców napadu. Na stronie KSP opublikowano wizerunki rabusiów utrwalone przez kamery monitoringu.

Jak informuje policja, poszukiwanych jest dwóch mężczyzn w wieku od 25 do 30 lat, wzrostu około 180 cm, normalnej budowy ciała. W dniu napadu ubrani byli w czarne garnitury, białe koszule, ciemne pantofle. Obaj mieli okulary przeciwsłoneczne, a na głowach ciemne peruki.

Sprzed banku odjechali samochodem koloru szarego lub srebrnego, starego modelu (z relacji świadków wynika, że może to być daewoo, opel lub ford).

Ukradli 200 tysięcy

Do napadu doszło we wtorek około 9.00. Według świadków zdarzenia, miały sterroryzować pracowników bronią i zabrać pieniądze. Jak poinformowała policja, ukradli około 200 tysięcy złotych.

Nikt nie został poszkodowany.

Policjanci urządzili obławę na złodziei. Kontrolowane m.in. samochody na trasie Warszawa- Łomianki. Po południu policja poinformowała o zatrzymaniu trzech mężczyzn – cudzoziemca i dwóch Polaków, którzy mieli mieć związek z napadem.

Policja wznawia poszukiwania sprawców napadu
Policja wznawia poszukiwania sprawców napaduTVN24

W tym miejscu doszło do napadu:

Napad na bank
Napad na bank Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl

jk/su/r

Pozostałe wiadomości

Policjanci z radomskiej drogówki na sygnałach eskortowali do szpitala samochód z mężczyzną poparzonym po wybuchu butli gazowej. Dotarli na czas.

"Będziemy pilotować pojazd, mamy poparzoną osobę". Nagranie

"Będziemy pilotować pojazd, mamy poparzoną osobę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę, który miał szantażować znanego influencera. Według ustaleń śledczych podejrzany zmuszał pokrzywdzonego do zapłaty pieniędzy pod groźbą "rozpowszechnienia filmu w Internecie, który miał go zniesławić".

Groził znanemu influencerowi, że udostępni film, który go zniesławi. Ten zgłosił sprawę policji

Groził znanemu influencerowi, że udostępni film, który go zniesławi. Ten zgłosił sprawę policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po trzech latach od zamknięcia plac zabaw w Parku Ujazdowskim został oddany do użytku. To wyjątkowo pechowa inwestycja. Została zamknięta ze względu na stan techniczny zabawek. Wykonawca odmówił naprawy w ramach gwarancji. Ogłaszano kolejne przetargi na remont, udało się dopiero za trzecim razem.

Pechowy plac zabaw wreszcie otwarty. Naprawa zajęła prawie trzy lata

Pechowy plac zabaw wreszcie otwarty. Naprawa zajęła prawie trzy lata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wszedł na pomnik smoleński i zagroził detonacją ładunku wybuchowego. Postawił wówczas na nogi setki policjantów. Śledztwo w tej sprawie już się zakończyło. O skierowaniu do sądu aktu oskarżenia poinformował Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Wszedł na pomnik smoleński, groził detonacją bomby. Koniec śledztwa

Wszedł na pomnik smoleński, groził detonacją bomby. Koniec śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wypadek w Jaktorowie w powiecie grodziskim (Mazowieckie). Kierująca autem osobowym uderzyła w samochodzik elektryczny, którym jechały dwie dziewczynki. Nikt nie ucierpiał.

Dziewczynki jechały dziecięcym samochodzikiem elektrycznym. Zostały potrącone

Dziewczynki jechały dziecięcym samochodzikiem elektrycznym. Zostały potrącone

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Pszczelarze z warszawskiego metra na Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach zebrali już pierwszy tegoroczny miód wielokwiatowy. Teraz te pracowite owady korzystają z kwitnienia akacji, a za chwilę też z lipy.

Zebrali pierwszy w tym roku miód z pasieki warszawskiego metra

Zebrali pierwszy w tym roku miód z pasieki warszawskiego metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zignorował znak stop na przejeździe kolejowym i ciągnikiem lamborghini wjechał wprost przed pociąg. Został zabrany do szpitala, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wśród pasażerów pociągu nie było rannych.

W ciągnik lamborghini uderzył pociąg

W ciągnik lamborghini uderzył pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wsiadła za kierownicę po zażyciu kokainy i wypiciu alkoholu. Po zatrzymaniu była agresywna, co skutkowało kolejnymi zarzutami. 38-latce grozi nawet pięć lat więzienia.

"Może trochę piłam", o kokainie nie wspomniała

"Może trochę piłam", o kokainie nie wspomniała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

312 placówek czeka na zwiedzających w 20. Noc Muzeów. Jakie miejsca można odwiedzić? Przewidziano dużo wystaw i koncertów, również miłośnicy historii znajdą coś dla siebie. Dla pragnących nietypowych wrażeń jest wizyta w pszczelarium, spotkanie z robotem obdarzonym sztuczną inteligencją i zwiedzanie komory przelewu burzowego.

Jedyna taka noc. Otworzy się 312 placówek, nie tylko muzea

Jedyna taka noc. Otworzy się 312 placówek, nie tylko muzea

Źródło:
PAP

W jednym z boksów na terenie centrum handlowego w Wólce Kosowskiej pod Warszawą doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Z uwagi na duże zadymienie ewakuowano osoby przebywające w hali.

Pożar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej

Pożar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarządzeniem prezydenta Warszawy z urzędów stolicy znikną symbole religijne. Ruch ten wywołał oburzenie polityków prawicy. Rafał Trzaskowski zapewnił, że chodzi wyłącznie o przestrzeń urzędu, w której obsługiwani są mieszkańcy. Podkreślił, że nie zmieni się przebieg uroczystości historycznych. - To, co jest częścią tradycji, nie podlega temu zarządzeniu - zapewnił.

"Nikt nie zamierza prowadzić żadnej krucjaty". Trzaskowski precyzuje zapisy zarządzenia

"Nikt nie zamierza prowadzić żadnej krucjaty". Trzaskowski precyzuje zapisy zarządzenia

Źródło:
TVN24, PAP

- Mamy deklarację wstępną ze strony kupców, że większość z nich byłaby gotowa do podjęcia znowu działalności i miejmy nadzieję, że właśnie w takiej hali tymczasowej taka działalność będzie mogła być prowadzona - mówił o rozwiązaniach dla poszkodowanych przedsiębiorców po pożarze hali przy Marywilskiej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski: kupcy z Marywilskiej będą mogli handlować w hali tymczasowej

Trzaskowski: kupcy z Marywilskiej będą mogli handlować w hali tymczasowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby przestrzegają, że pogorzelisko po hali targowej przy Marywilskiej 44 nadal jest niebezpieczne. Straż miejska podała, że cztery dni po pożarze doszło samozapłonu zgliszczy. Funkcjonariusze pomagają w zabezpieczeniu terenu. To właśnie jeden ze strażników zauważył dym.

Pogorzelisko przy Marywilskiej nadal niebezpieczne. Doszło do samozapłonu

Pogorzelisko przy Marywilskiej nadal niebezpieczne. Doszło do samozapłonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzja warszawskiego Urzędu Miasta prowadząca do wyeliminowania symboli religijnych w urzędach i biurach miejskich budzi zdziwienie i smutek" - czytamy w oświadczeniu Archidiecezji Warszawskiej. To stanowisko do zarządzenia prezydenta Warszawy o nieeksponowaniu symboli religijnych w urzędach.

Urzędy bez krzyży, archidiecezja reaguje. "Zdziwienie i smutek"

Urzędy bez krzyży, archidiecezja reaguje. "Zdziwienie i smutek"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator generalny Adam Bodnar wystąpił do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z wnioskiem o uchylenie immunitetu Anicie Czerwińskiej. To pokłosie wydarzeń ze stycznia, kiedy podczas miesięcznicy smoleńskiej, posłanka z PiS oderwała tabliczkę z jednego z wieńców.

Prokurator generalny chce uchylenia immunitetu posłance PiS. Chodzi o incydent przed pomnikiem smoleńskim

Prokurator generalny chce uchylenia immunitetu posłance PiS. Chodzi o incydent przed pomnikiem smoleńskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Makabryczne morderstwo seniorki na Mokotowie. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował w piątek, że zatrzymano syna zamordowanej 84-letniej kobiety.

Martwa 84-latka z workiem na głowie, policja zatrzymała jej syna

Martwa 84-latka z workiem na głowie, policja zatrzymała jej syna

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP