Na miejscu spalonej policyjnej budki stoi już nowa

Ustawili nową budkę
Źródło: Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl

Wcześnie rano w miejscu spalonej budki policji strzegącej ambasadę Federacji Rosyjskiej stanęła już nowa.

Gdy poniedziałkowy "Marsz Niepodległości" przechodził ulicą Spacerową, na tyłach ambasady Federacji Rosyjskiej, stanęła w ogniu budka policji. Już stoi w tym miejscu nowa.

- We wtorek o świcie na Spacerowej pojawiła się ekipa z nową budką. Przy pomocy dźwigu ustawili ją na miejscu starej – mówi Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. – O godzinie 8.30 ekipa odjechała – dodaje.

Jak mówi reporter, zniszczona została też altana śmietnikowa. Spłonęła i zawaliła się.

Wyrazy ubolewania

Wczoraj na teren ambasady rzucano petardy i race. Podpalono też stertę śmieci na podwórku kamienicy obok. Kilku uczestników marszu próbowało wspiąć się na ogrodzenie ambasady.

W związku z wydarzeniami ubolewanie wyraził rzecznik MSZ. "Wyrazy ubolewania w związku z burdami przed Ambasadą FR w RP. Nie ma usprawiedliwienia dla chuligaństwa. Potępiamy łamanie Konw. Wiedeńskiej" - poinformował na Twitterze Marcin Wojciechowski.

wp//ec

"Zamieszki pod Ambasadą Rosji na ulicy Belwederskiej"

Czytaj także: