Pogrzeb generała Kiszczaka nie odbędzie się na Powązkach, tylko na innym cmentarzu, w rodzinnym grobowcu – poinformował Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza. Dodał, że rodzina zmarłego generała w ogóle nie wnioskowała o to, by spoczął on na żoliborskiej nekropolii. Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało w czwartek, że pogrzeb Kiszczaka nie będzie miał asysty honorowej.
Do sprawy pogrzebu generała Czesława Kiszczaka rzecznik ratusza odniósł się na Twitterze. Poinformował, że rodzina zmarłego nie wnioskowała o pochówek na Powązkach oraz podjęła decyzję o pogrzebie na innej nekropolii, w rodzinnym grobowcu.
Do ratusza nie wpłynął wniosek o pochówek gen.Kiszczaka na Powązkach. Rodzina zdecydowała o pogrzebie na innym cmentarzu, w grobie rodzinnym— Bartek Milczarczyk (@BMilczarczyk) listopad 6, 2015
Na razie rodzina nie poinformowała ani o dacie, ani miejscu pogrzebu.
Bez asysty honorowej
Generał Czesław Kiszczak zmarł w czwartek w wieku 90 lat. W latach 80. był szefem MSW. Został prawomocnie skazany za wprowadzenie stanu wojennego. Był też oskarżony o przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników z kopalni Wujek.
W czwartek wieczorem komunikat w sprawie uroczystości wydało Ministerstwo Obrony Narodowej. Poinformowano, że zmarłemu nie planuje się przyznania miejsca pochówku na Wojskowym Cmentarzu na warszawskich Powązkach. Nie przewiduje się udziału wojskowej asysty honorowej.
Dodano także, że w uroczystościach pogrzebowych nie będzie uczestniczył minister obrony narodowej ani żaden inny oficjalny przedstawiciel resortu.
Pod koniec września ubiegłego roku Tomasz Siemoniak zmienił ustalenia Dowództwa Garnizonu Warszawa, w którego gestii znajduje się część miejsc na Powązkach. Pochówek na tym cmentarzu przysługuje teraz jedynie generałom mianowanym przez prezydenta RP, a nie np. organy PRL.
Nie żyje Czesław Kiszczak
jb/TVN24