Praga Południe, Mokotów i Śródmieście - w tych dzielnicach miejscy urzędnicy zwrócili najwięcej nieruchomości przejętych dekretem Bieruta. Dokładne liczby pokazało stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.

Organizacja prowadzi społeczny audyt reprywatyzacji. Jak podkreślają członkowie MJN, to odpowiedź na brak takiego działania ze strony miasta (ratusz się z tego wycofał).

Pierwsza trójka

W ramach swoich działań stowarzyszenie przedstawiło liczbę nieruchomości zwróconych po 1990 roku w poszczególnych dzielnicach. Dane pokazało na mapie.Od razu rzuca się w oczy, że najwięcej zwrotów nie nastąpiło wcale w Śródmieściu. Na pierwszym miejscu jest Praga Południe (1062). Drugi w kolejności jest Mokotów (971). Centralna dzielnica miasta jest dopiero na trzeciej pozycji (692)."Mapy celowo nie opatrujemy komentarzem. Z przedstawionymi na niej liczbami wciąż wiąże się zbyt wiele niewiadomych. Jednak z powoli gromadzonych danych wyłaniają się pewne prawidłowości i korelacje, o których będziemy informować w miarę postępu prac" - przekonują przedstawiciele MJN na Facebooku.Dane do mapy zebrali z miejskiej białej księgi, którą ratusz opublikował rok temu.

Ilu lokatorów dotknęły zwroty?

Miejscy aktywiści zapowiadają, że to nie koniec działań w ramach społecznego audytu reprywatyzacji. Chcą jeszcze przeanalizować wszystkie wydane przez Warszawę decyzje zwrotowe pod kątem prawnym.

"Planujemy sprawdzić m.in.: ilu lokatorów dotknęły zwroty, na jakie kwoty nieruchomości były zadłużone tuż przed wojną, w jakim stanie znajdowały się one tuż po wojnie, co na nich stoi dzisiaj. Czym różniły się zwroty dokonywane na Bielanach od tych realizowanych w Śródmieściu" – zapewniają na swoim profilu na Facebooku.W kwietniu informowaliśmy, że stowarzyszenie Miasto Jest Nasze rozpoczęło społeczny audyt warszawskiej reprywatyzacji. Złożono 2300 wniosków do urzędu miasta o dostęp do informacji publicznej na temat decyzji o zwrocie nieruchomości od roku 2003.

ran/r/jb