W wyjściowej "11" gości znalazł się debiutujący w barwach Legii 25-letni portugalski napastnik Orlando Sa. W składzie Górnika doszło do pięciu zmian w porównaniu z poprzednim ligowym meczem z Zagłębiem Lubin, przegranym 0:3.
Astiz przed przerwą…
Pierwsza połowa przebiegła pod znakiem przewagi legionistów. Zabrzanie ułatwiali im zadanie popełniając sporo błędów w obronie. Sami nie potrafili wypracować żadnej groźnej sytuacji podbramkowej. Skończyło się to prowadzeniem Legii.
Jej obrońca Inaki Astiz najpierw był bliski zmuszenia bramkarza gospodarzy do kapitulacji strzałem głową, a trzy minuty przed przerwą trafił "klasycznie" - nogą. Przejął piłkę w polu karnym Górnika po rzucie wolnym Tomasza Brzyskiego i nie dał szans Pavelsovi Steinborsowi.
… Radovic 2 razy po
Spodziewanego przez miejscowych kibiców szturmu na bramkę gości po przerwie nie było. Kolejnym problemem zabrzan była kontuzja bramkarza Steinborsa, który zderzył się z własnym obrońcą Antonim Łukasiewiczem. Konieczna była zmiana i między słupkami stanął Grzegorz Kasprzik.
Nadzieje gospodarzy na przyzwoity wynik rozwiał Miroslav Radovic. Najpierw znalazł się sam na sam z Kasprzikiem, spokojnie go minął i trafił do pustej bramki. Po pięciu minutach zawodnik Legii cieszył się po raz kolejny. Strzelił z bliska nie dając szans bramkarzowi.
Górnik w dwóch tegorocznych meczach ligowych stracił sześć goli nie strzelać żadnego. Część kibiców domagała się zmiany trenera. Legia tymczasem ma już nad nim 11 punktów przewagi, a łącznie - 49. Między drużynami jest jeszcze Wisła, która ma 40 punktów, a w niedzielę gra derbowy pojedynek z Cracovią.
Składy:
Górnik Zabrze: Pavels Steinbors (66. Grzegorz Kasprzik) - Maciej Mańka (55. Maciej Małkowski), Boris Pandza, Antoni Łukasiewicz, Rafał Kosznik - Prejuce Nakoulma, Radosław Sobolewski, Robert Jeż, Szymon Drewniak, Łukasz Madej - Mateusz Zachara (58. Wojciech Łuczak).
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Inaki Astiz, Dossa Junior, Tomasz Brzyski - Guilherme, Ivica Vrdoljak, Miroslav Radovic (90. Helio Pinto), Tomasz Jodłowiec, Henrik Ojamaa (90+1. Michał Efir) - Orlando Sa (74. Raphael Augusto).
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Grygiel / PAP