Lato w mieście: zapisy online nie dla niepełnosprawnych

Problemy z akcja dla niepełnosprawnych dzieciShutterstock

Do tegorocznej edycji "Lata w mieście" dziecko można było zapisać online. Wyjątek stanowiły jednak… dzieci niepełnosprawne. Ich rodzice w każdej szkole musieli stawić się osobiście. - To dyskryminacja - mówi jedna z matek. - To troska - odpowiadają urzędnicy.

"Lato w mieście" to program, który co roku oferuje pomoc rodzicom, którzy w wakacje nie mogą sami zorganizować opieki na dziećmi. W tym roku, od 24 czerwca do 30 sierpnia będzie na nie czekać ponad 130 szkół ogólnodostępnych i 15 specjalnych. Przewidziano w nich miejsca dla ponad 20 tysięcy dzieci i zajęcia podobne do świetlicowych. Program to ogromne ułatwienie dla rodziców, którzy pracują i do dyspozycji mają tylko 26-dniowy urlop.

Opiekę podzielono na tygodniowe turnusy. Rekrutacja trwała od 18 do 30 kwietnia, a ułatwieniem - jak w poprzednim roku - były zapisy przez internet. Wypełniony formularz należało tylko wydrukować i zanieść do jednej z wybranych szkół. Nawet jeśli rodzic chciał zapisać dziecko na kilka turnusów, wszystko załatwiał w jednym miejscu.

Niepełnosprawni mają trudniej

Z jednym wyjątkiem. Jak poinformował portalsamorządowy.pl, rodzice dzieci z niepełnosprawnościami nie mieli takiej możliwości. Jak relacjonuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl pani Paulina Jakubowska, mama 9-letniego chłopca, w ubiegłym roku zapisy przez internet obejmowały wszystkie dzieci. - Formularz ma dziewięć stron, a jego wypełnienie przez internet jest znacznie łatwiejsze. System na bieżąco wyłapuje błędy i informuje, które punkty należy jeszcze wypełnić – wyjaśnia.

Pani Paulina wypełniła papiery i udała się do jednej ze szkół. Na miejscu okazało się, że to nie koniec trudności. - Pani w sekretariacie poprosiła, żebym wykreśliła drugą szkołę, do której chcę rekrutować dziecko. Stwierdziła, że muszę się tam stawić osobiście, z osobnym kwestionariuszem. Dopytałam czy na pewno i usłyszałam, że "tak jej się wydaje" - relacjonuje.

Podsumowując: rodzic niepełnosprawnego dziecka nie tylko nie może skorzystać z formularza na stronie internetowej, ale też musi krążyć od szkoły do szkoły, czego nie musi robić rodzić zdrowego dziecka. Przy 10 tygodniach wakacji oznaczać to może nawet 10 szkół, w różnych częściach miasta.

W dodatku na wszystko jest tylko 10 dni roboczych, które w tym roku pokryły się w prawie w całości ze strajkiem nauczycieli.

- Mnie szokuje to, że system rejestracji internetowej działa, niby jest ułatwieniem, ale został zrobiony tak, że wyklucza i dyskryminuje dzieci z niepełnosprawnościami. Ja nie mam dużo pomocy od państwa, pracuję, opiekuję się dziećmi, jedno z nich rehabilituję, a do tego dochodzi jeszcze cała ta biurokracja i konieczność stawienia się w placówce między 8 a 16 - załamuje ręce pani Paulina.

"Bo się mylili"

O zmianę systemu zapytaliśmy w ratuszu. - W ubiegłym roku był prowadzony pilotażowy program zapisów online. Rodzice często błędnie wypełniali formularz i okazało się, że wolą robić to osobiście. Z tego powodu zmieniliśmy formułę – tłumaczy Katarzyna Pienkowska z biura prasowego stołecznego ratusza.

Wprawdzie Robert Tkaczuk, odpowiedzialny za "Lato w mieście", w rozmowie z Portalem Samorządowym przyznawał, że kwestię zapisów "można było zorganizować lepiej", ale już zastępca dyrektora biura edukacji Mirosław Sielatycki utrzymuje, że nowe zasady są... lepsze dla rodziców.

- Nie każda szkoła jest przystosowana do danej dysfunkcji i trzeba to ocenić na miejscu. Są też różne kategorie rodziców, na przykład rodzice niepełnosprawni lub tacy, którzy nie są biegli w technologicznych nowinkach - przekonuje, podkreślając że najważniejszy jest bezpośredni kontakt z koordynatorem.

Tyle że - jak wynika z relacji pani Pauliny - z tym też jest problem. W jednej szkole koordynatorki nie było, natomiast w drugiej nie potrafiła precyzyjnie określić czy nadaje się ona dla dziecka z wskazanym upośledzeniem. Rodzic takich informacji nie ma: - Widzę tylko nazwę, adres i telefon, i tak naprawdę nie wiem, czy ta szkoła będzie dostosowana do potrzeb mojego syna. Koordynatorka w tej sprawie mi nie pomogła - mówi pani Paulina.

Jak twierdzi Katarzyna Pienkowska, koordynatorów mogło nie być, bo trwał strajk. Ale rodzice, którzy na próżno jechali do wybranej szkoły, nie mogą nawet liczyć na przedłużenie rekrutacji. - Koniec rekrutacji wszystkiego nie zamyka - zapewnia jedynie Sielatycki. - Wszyscy, którzy nie zdążyli zapisać się do 30 kwietnia, powinni skontaktować się bezpośrednio z daną placówką lub z Biurem Edukacji, które pomogą w znalezieniu miejsca – deklaruje.

"Chodzi o dobro dzieci"

Nic nie wskazuje natomiast, żeby ułatwienia miały wrócić przy okazji "Zimy w mieście" czy w kolejnym roku. Przeciwnie - wicedyrektor, dla którego internet jest "technologiczną nowinką", rozważa nawet... całkowitą rezygnację z zapisów online. - Może w ogóle od nich odejdziemy, skoro rodzi to takie problemy? - zastanawia się w rozmowie z tvnwarszawa.pl. - Na pewno zrobimy ankietę i będziemy modyfikować system według odpowiedzi. Zapewniam, że nie każdemu rodzicowi odpowiada elektroniczna forma i niektórzy tego nie chcą.

Czemu trzeba pozbawiać jej tych, którym pasuje, dyrektor nie wyjaśnia. Nie dostrzega też dyskryminacji w fakcie, że odebrano ją tylko rodzicom niepełnosprawnych. Jego zdaniem chodzi o... dobro dzieci. - Na jednej szali jest wygoda, żeby zrobić to w kilku kliknięciach, ale z drugiej strony stawiamy na dopasowane warunki szkoły i przede wszystkim bezpieczeństwo dziecka - przekonuje.

Czy szkół nie można po prostu dokładniej opisać w systemie? - Tu chodzi też o wrażliwość danych, bo nie wszystkie informacje o niepełnosprawnym dziecku można podać na stronie internetowej. Najwyższy poziom zaufania zapewnia tylko kontakt rodzica z dyrektorem placówki - odpowiada Sielatycki.

Na koniec wicedyrektor próbuje jeszcze przekonywać, że przecież najważniejsze jest to, że taki program w ogóle powstał: - W innych miastach szkoły na wakacje są zamykane, a my w Warszawie nie dość że je otwieramy i udostępniamy za darmo, to w dodatku oferujemy zapisy online.

CZYTAJ TEŻ O HAŁASIE W SZKOŁACH I WYGŁUSZANIU:

[object Object]
Szkodliwy hałas w szkołachTVN24
wideo 2/2

Marcela Pęciak

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Obłupana z tynków, pozbawiona części balkonów, w parterze pomazana - tak stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki opisuje kamienicę przy ulicy Żelaznej 66. Instytut Mieczysława Wajnberga - kompozytora i mieszkańca kamienicy - otrzymał miejskie dofinansowanie na stworzenie repozytorium tego obiektu i apeluje do wszystkich, którzy cokolwiek wiedzą o tym budynku. Zdjęcia i historie związane z kamienicą znajdą się w jednym miejscu. Kamienica doczeka się swojej witryny internetowej.

"Ten dom trzeba ocalić jako pamiątkę po dawnej Woli"

"Ten dom trzeba ocalić jako pamiątkę po dawnej Woli"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas pierwszej sesji nowej Rady Warszawy Rafał Trzaskowski został po raz drugi zaprzysiężony na prezydenta stolicy. Wcześniej ślubowanie złożyli radni. Przewodniczącą Rady została ponownie Ewa Malinowska-Grupińska (Koalicja Obywatelska).

Rafał Trzaskowski zaprzysiężony na drugą kadencję

Rafał Trzaskowski zaprzysiężony na drugą kadencję

Źródło:
PAP

Wciąż nie wiadomo, kto zostanie marszałkiem województwa. Podczas pierwszej sesji w nowej kadencji sejmiku Mazowsza przerwano obrady i odroczono je do 14 maja. Udało się wybrać przewodniczącego. Zostanie nim ponownie Ludwik Rakowski (Koalicja Obywatelska).

Nie wybrali marszałka, obrady odroczone. Wiadomo, kto będzie przewodniczącym sejmiku

Nie wybrali marszałka, obrady odroczone. Wiadomo, kto będzie przewodniczącym sejmiku

Źródło:
PAP, Gazeta Stołeczna

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Stołeczny ratusz poinformował o otwarciu kopert w przetargu na prace przedprojektowe dla czwartej linii metra. Zgłosiło się trzech chętnych. Jest nieco drożej, niż założono w budżecie miasta. Prace mają zakończyć za nieco ponad trzy lata.

Trzech chętnych na prace przedprojektowe dla czwartej linii metra. Oferty przewyższyły budżet

Trzech chętnych na prace przedprojektowe dla czwartej linii metra. Oferty przewyższyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niespełna 32 miliony złotych będzie kosztować ścieżka rowerowa wzdłuż Andersa. Drogowcy właśnie rozstrzygnęli przetarg na budowę ponad kilometrowego odcinka między Nowolipkami a Dworcem Gdańskim.

Wykonawca wybrany. Można budować ścieżkę wzdłuż Andersa

Wykonawca wybrany. Można budować ścieżkę wzdłuż Andersa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kolejarze przygotowują się do remontu tunelu linii średnicowej poprzez wzmacnianie linii obwodowej, gdzie zostanie skierowana większość pociągów. Zapowiadają, że w pobliżu stacji drugiej linii metra na Ulrychowie powstanie nowy przystanek PKP. Tę inwestycję chcą zrealizować w przyszłym roku.

Kolejarze planują nowy przystanek. Będzie tuż przy stacji metra

Kolejarze planują nowy przystanek. Będzie tuż przy stacji metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Transportu Miejskiego informował o utrudnieniach dla pasażerów na ulicy Woronicza. Dla dwóch linii tramwajowych wyznaczono objazdy.

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, polski jazzman, saksofonista, kompozytor, aranżer, publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych. O śmierci muzyka poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Utrudnienia na warszawskiej Ochocie. Przez kilka godzin nie działała sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Grójeckiej z Wawelską i Kopińską. W tym samym miejscu i w tych samych okolicznościach kilka lat temu powstało zdjęcie, które obiegło internet pod hasłem "warszawski tetris".

Powtórka z "warszawskiego tetrisa". Awaria sygnalizacji na ważnym skrzyżowaniu

Powtórka z "warszawskiego tetrisa". Awaria sygnalizacji na ważnym skrzyżowaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łupem dwóch dorosłych mężczyzn i nieletniego padło 14 sztuk kaloryferów sprzed szkoły na terenie warszawskich Bielan. Skradzione fanty mieli następnie sprzedać na złom. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży mienia. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności.

Skradzione sprzed szkoły kaloryfery sprzedali w skupie złomu

Skradzione sprzed szkoły kaloryfery sprzedali w skupie złomu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas remontu ulicy Chmielnej w Śródmieściu natrafiono na pozostałości przedwojennej zabudowy. Obiekty mają zostać zabezpieczone i ponownie zasypane.

Spod warstwy ziemi wyłoniły się relikty przedwojennego miasta

Spod warstwy ziemi wyłoniły się relikty przedwojennego miasta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali mężczyznę, który atakował pasażerów w metrze. - Do jednego z pokrzywdzonych strzelał z pistoletu pneumatycznego - opisują. Podejrzany usłyszał prokuratorskie zarzuty, został aresztowany.

Atakował w metrze przypadkowe osoby. Użył pistoletu pneumatycznego i gazu

Atakował w metrze przypadkowe osoby. Użył pistoletu pneumatycznego i gazu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiego Wawra zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. W przyczepie campingowej, w której mieszkał 45-latek znaleziono walizkę wypełnioną narkotykami. Paleta była szeroka: marihuana, haszysz, kokaina, mefedron i amfetamina.

Zatrzymali poszukiwanego w przyczepie campingowej. W środku walizka pełna narkotyków

Zatrzymali poszukiwanego w przyczepie campingowej. W środku walizka pełna narkotyków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ochroniarz ruszył w pościg za 26-latkiem, który ukradł kawę ze sklepu na warszawskiej Woli. Uciekający mężczyzna groził mu scyzorykiem i pistoletem gazowym. Teraz może trafić do więzienia na 10 lat.

Policja: ukradł ze sklepu kawę, ochroniarzowi groził scyzorykiem i pistoletem gazowym

Policja: ukradł ze sklepu kawę, ochroniarzowi groził scyzorykiem i pistoletem gazowym

Źródło:
PAP

Tylko do 12 lipca tego roku szkoły podstawowe i ponadpodstawowe będą wydawać uczniom papierowe legitymacje szkolne. W Warszawie plastikowy dokument będzie mógł pełnić funkcję biletu komunikacji miejskiej. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy nowa legitymacja otworzy bramki do metra.

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", PAP, tvnwarszawa.pl

Kierowca autobusu linii 176 zauważył leżącego w autobusie pasażera. Zaniepokojony wezwał strażników miejskich. Mężczyzna z Ukrainy miał złamany nos, zakrwawioną głowę, poważne obrażenia ręki. Nie chciał, aby wzywać pogotowie, bo bał się kosztów.

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka dni temu na A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego pojawił się łoś. Doszło do zderzenia, w wyniku którego do szpitala na badania przewieziono pięć osób, w tym troje dzieci. Zwierzę nie przeżyło. Jak to możliwe, że łoś dostał się na ogrodzoną autostradę? Pytamy zarządcę drogi.

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 63-latka. Z ich ustaleń wynika, że mężczyzna ugodził nożem 38-letniego siostrzeńca. Poszkodowany trafił do szpitala, a podejrzany do aresztu.

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku miesięcy trwają prace budowlane w pawilonie Cepelii u zbiegu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej, który jest w trakcie przebudowy. Inwestor długo nie chciał zdradzić, co znajdzie się w odrestaurowanym budynku. W poniedziałek oficjalnie ogłoszono, że będzie tam salon Empiku.

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że będzie rekomendował nowej Radzie Warszawy wprowadzenie płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie także w weekendy.

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Źródło:
PAP

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość z okazji Dnia Strażaka. To pokłosie sytuacji, do której doszło podczas wystąpienia ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który, zdaniem śledczych, jest zamieszany w sprawę głośnego morderstwa w Ursusie. W Niedzielę Wielkanocną (31 marca 2024 roku) w jednym z mieszkań znaleziono cztery ciała. Zatrzymany usłyszał jednak zarzut potrójnego zabójstwa - dlaczego?

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około godzinę trwały utrudnienia w kursowaniu tramwajów w centrum Warszawy po potrąceniu nastolatka na wysokości Muzeum Narodowego. Zarząd Transportu Miejskiego informował o wyznaczonych objazdach dla pięciu linii.

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl