Krytykują przeciwników remontu. "Zastraszanie metodą agresji"

Protest przeciwko aktom wandalizmu
Protest przeciwko aktom wandalizmu
Źródło: tvnwarszawa.pl
"Z zaniepokojeniem obserwujemy postępującą brutalizację debaty publicznej, która od kilku miesięcy eskaluje w coraz ostrzejszych działaniach nieformalnej grupy zwanej Obrońcami Drzew z Ogrodu Krasińskich, ostatnio występującej pn. Zielona Moc" – piszą w swoim apelu przedstawiciele trzech stołecznych organizacji.

Grupa M20, SISKOM i Stowarzyszenie Saski 2018 postanowili wspólnie powiedzieć "nie" radykalnym metodom protestów przeciw modernizacji śródmiejskiego parku.

"Akt wandalizmu"

Jak piszą w swoim piśmie skierowanym do władz Śródmieścia, działania Zielonej Mocy opierają się na populizmie, krzyku i mowie nienawiści. "Co bardzo niepokojące, ostatnio przerodziły się w akt wandalizmu" – dodają, odnosząc się do jednej z ostatnich nocnych akcji, gdy wandale przewrócili płot otaczający modernizowany ogród.

"Celem tej grupy jest narzucenie swojej opinii za wszelką cenę i zastraszenie metodą agresji osób i podmiotów mających inne zdanie. Nie godzimy się na to" – czytamy dalej w apelu. Organizacje przekonują, że dyskusja o przestrzeni publicznej miasta powinna być oparta na kompromisie, a nie uleganiu radykalizmowi.

"Odnośnie prac modernizacyjnych w Ogrodzie Krasińskich postulujemy dalsze, konsekwentne stosowanie procedur i doprowadzenie do końca rozpoczętych prac. Podkreślamy, że dobro przestrzeni publicznej Warszawy wymaga nie tylko dbałości o zieleń, ale również o ludzi i ich bezpieczeństwo osobiste, o dziedzictwo kulturowe, o estetykę i walory architektoniczne, w tym widokowe" - brzmi ostatni akapit pisma podpisanego przez Witolda Weszczaka (M20), Jakuba Adamskiego (SISKOM) i Michała Wonsa (Saski 2018).

PRZECZYTAJ CAŁY APEL

300 drzew mniej

Prace w parku budzą kontrowersje, między innymi dlatego, że ramach przeprowadzanej modernizacji z ogrodu zniknęło ponad 300 drzew. Z wycinką nie zgadza się część okolicznych mieszkańców.

Do akcji włączył się też aktor Olgierd Łukaszewicz, który złożył do prokuratury wniosek w sprawie wycinki, jednak ta odmówiła wszczęcia postępowania z powodu braku znamion przestępstwa.

Prace w ogrodzie skontrolował też mazowiecki konserwator zabytków. Wykazano w działaniach stołecznego konserwatora, który wycinkę drzew zatwierdzał, szereg formalnych nieprawidłowości. Ale nie podjęto żadnych decyzji personalnych, nie będzie też wstrzymania prac w parku.

Stołeczny konserwator zabytków przyjął przekazane uwagi, ale w odpowiedzi wykazał, z którymi punktami się nie zgadza.

PRZECZYTAJ ARGUMENTY STOŁECZNEGO KONSERWATORA

Modernizacji parku bronili projektanci oraz Zarząd Terenów Publicznych. Odnowiony będzie plac zabaw w środkowej jego części. Pojawią się też dwa nowe, w okolicy ul. Długiej. Zostanie uruchomiona niedziałająca teraz fontanna przy pałacu. Zmodernizowany będzie staw, a na pobliskiej górce powstanie kaskada wodna. Modernizacja ma kosztować ok. 15 mln zł. Główne prace mają potrwać do końca tego roku.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O PLANOWANYCH ZMIANACH.

NOCNA AKCJA WANDALI:

Nocna dewastacja w ogrodzie

O CO CHODZI W SPORZE:

O co chodzi protestującym?

ran/b

"Warszawska masakra piłą mechaniczną"

Symboliczne pożegnanie sowy

mówi Renata Kaznowska, dyrektor ZTP

Czytaj także: