Odbudowany niedawno budynek CEDET-u zmienił w piątek właściciela. Biurowiec trafił w ręce koreańskiego funduszu, którym zarządza firma GLL Real Estate Partners.
Koreański inwestor zapłacił za budynek u zbiegu Alej Jerozolimskich i Kruczej 129,5 miliona euro. O sprzedaży poinformował w piątek jego poprzedni właściciel - firma Immobel - który kupiła go w 2011 roku, a pięć lat później rozpoczęła remont obiektu.
Obecnie budynek ma 22 tysiące metrów kwadratowych powierzchni, z czego 15 tysięcy zajmują biura a 7 tysięcy lokale handlowo-usługowe, położone na parterze i pierwszym piętrze. Jego remont pochłonął ponad 400 milionów złotych.
Kontrowersyjna przebudowa
O planach modernizacji dawnego Centralnego Domu Towarowego firma Immobel informowała tuż po jego nabyciu. Koncepcja od początku zakładała połączenie tradycji z nowoczesnością. Celem było między innymi odtworzenie elewacji nawiązującej do tej, która spłonęła w latach 70.
Prace rozpoczęte w 2015 roku budziły sporo kontrowersji. Zaczęły się od niemal całkowitej rozbiórki symbolu powojennej stolicy. Została tylko betonowa konstrukcja. Na taki zakres prac firma Immobel miała zgodę stołecznego konserwatora zabytków. Wielu warszawiaków widok ten przyprawił jednak o palpitacje; gmach, który po wojnie był świecącą latarnią w morzu ruin, teraz sam stał się ruiną w środku kolorowego miasta. Przerażenie pogłębiał fakt, że przechodniów cały czas straszył tylko szkielet, a postępy prac były niewidoczne (toczyły się one pod ziemią, gdzie niemal całkowicie rozebrano dwupoziomowy garaż niespełniający współczesnych standardów i zastąpiono go nowym).
Modernizm i spiralny neon
CEDET został wybudowany na przełomie lat 40. i 50. Wtedy był jednym z najnowocześniejszych budynków w stolicy. Zbigniew Ihnatowicz zaprojektował go w duchu modernistycznym, co spotkało się z ostrą krytyką władzy.
W czasach PRL i po jego upadku działał tu największy sklep z zabawkami i artykułami dziecięcymi - Smyk.
Na dachu starego CEDETU znajdowała się restauracja. Na dole była kawiarnia. Główną fasadę zdobił wtedy najpopularniejszy w stolicy neon w kształcie spirali. Dziś na elewacji budynku umieszczono instalację wzorowaną na historycznym znaku.
kk/r
Źródło zdjęcia głównego: Karol Kobos, tvnwarszawa.pl