Kongresowa jak antyczny amfiteatr. Trwa wielki remont

Sala Kongresowa w Pałacu Kultury i Nauki została zamknięta jesienią ubiegłego roku. Generalny remont za ok. 40 mln zł już ruszył, a portal tvnwarszawa.pl postanowił sprawdzić, na jakim jest etapie.

- Prace idą pełną parą, wymontowaliśmy wszystkie siedziska. Część rzeczy została zutylizowana, były to stare meble, które nie nadawały się do ponownego wykorzystania - mówi nam Renata Kaznowska, prezes Pałacu Kultury i Nauki.

Ocaleją nieliczne. - Część mebli będziemy chcieli przeznaczyć na aukcje. Na przykład prezydialne meble, które były niezwykle rzadko używane. Przygotowujemy taki pakiet na aukcje, jako że w tym roku obchodzimy jubileusz 60-lecia wybudowania Pałacu Kultury - wyjaśnia prezes PKiN Renata Kaznowska.

Remont zaplanowano na dwa lata. Zawiedzie się ten, kto spodziewa się radykalnych zmian w wyglądzie sali. Nad pracami czuwa konserwator zabytków. Wystrój nie będzie się różnił od poprzedniego. Znów zobaczymy czerwone fotele z białymi wykończeniami oraz czerwone wykładziny, tyle że nowe.

Fotele mają być wygodniejsze. W ciągu kilkunastu dni zarząd PKiN ogłosi przetarg na ich wykonanie. - Będą miały ok. 56 centymetrów szerokości. Szersze będą również przejścia między nimi. Wcześniej były zbyt wąskie i niedostosowane do wymogów przeciwpożarowych - podkreśla Kaznowska.

Poprawi się akustyka. - Kontrolujemy wszystkie etapy przebudowy, poprzez badanie pod względem akustycznym sali i materiałów, które będą w niej montowane - tłumaczy Tadeusz Fidecki z wydziału reżyserii dźwięku Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, który uczestniczy w remoncie Kongresowej.

- Kontrola polega na ustawieniu na scenie głośnika pomiarowego i mikrofonów w miejscach dla widzów. Z głośnika emitowane są sygnały testowe, które rejestrują mikrofony i następnie przetwarza je komputer, by określić parametry, charakteryzujące właściwości akustyczne sali - opisuje Fidecki. - Uzyskane dane porównywane są z wynikami pomiarów, które zostały zarejestrowane przed rozpoczęciem remontu. W razie potrzeby korygowana jest akustyka sali - dodaje.

To, jak dźwięk będzie się rozprzestrzeniał, zależy od wystroju ścian i konstrukcji nowych foteli, a dokładnie od tego, jak wchłaniają lub odbijają fale dźwiękowe. Po zbadaniu okazało się, że same ściany Kongresowej nie wymagają zmiany. - Nieznaczny wpływ na akustykę może mieć farba na pokrycie ścian. Jej wpływ będzie też badany w czasie remontu - zaznacza Fidecki.

Dźwiękowcy ocenią jeszcze fotele. - Po remoncie ma ich być ok. 2,8 tys. Powierzchnia zajmowana przez widownię ma największą dźwiękochłonność sali i będzie w istotny sposób wpływać na barwę dźwięków. Przed montażem właściwości akustyczne foteli bada się w akredytowanym laboratorium. Próbkę o powierzchni ok. 12 mkw., czyli ok. 20 foteli, przekazuje się do instytutu badawczego. W laboratorium mierzy się pochłanianie dźwięku przez siedziska. Pomiary odbywają się dwukrotnie. Raz, gdy na fotelach siedzi publiczność, a drugi bez jej udziału - wyjaśnia ekspert.

Stworzony zostanie na komputerze model akustyczny sali. - W takim modelu odtworzony będzie kształt wnętrza Kongresowej oraz własności akustyczne wszystkich elementów, jak ściany, strop, podłoga i fotele, które stworzą wirtualną skorupę - informuje Fidecki. - Na podstawie badań na wirtualnym obiekcie możliwe będzie sprawdzenie, czy dobór materiałów i właściwości akustycznych jest zgodny z pierwotnym zamysłem - dodaje.

- Nigdy nie będziemy filharmonią i tego nie oczekujemy, natomiast chcemy mieć możliwość organizowania festiwali filmowych - tak sens tych prac podsumowuje prezes Kaznowska.

Sala Kongresowa została oddana do użytku w lipcu 1955 roku. W czasach PRL odbywały się w niej zjazdy PZPR.

Występowały tutaj gwiazdy muzyki, między innymi The Rolling Stones, Jan Kiepura, Leonard Cohen, Eric Clapton, Elthon John, Patti Smith czy Herbie Hancock.

ran/lulu