Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi K. Mężczyzna został oskarżony o zabójstwo Bożeny P. poprzez podpalenie jej mieszkania. Wcześniej miał okraść kobietę.
Jak podaje prokuratura, w śledztwie ustalono, że 1 lipca 2015 roku Krzysztof K. okradł śpiącą kobietę, zabierając jej telefon, telewizor, biżuterię oraz inne drobne rzeczy warte łącznie niespełna 900 złotych. Wychodząc z jej mieszkania na Ochocie, podpalił je.
62-letnia Bożena P. doznała poważnych poparzeń trzeciego stopnia. Mimo pomocy lekarskiej, sześć dni później zmarła w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności. O pożarze pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. Śledczy podają, że w początkowej fazie śledztwa badano przede wszystkim, czy do pożaru doszło wskutek awarii, bądź nieszczęśliwego zaprószenia ognia, czy też "w związku z celowym działaniem osób trzecich".
- Wobec braku dowodów jednoznacznie wskazujących na podpalenie, a także braku danych potencjalnego sprawcy, postępowanie zostało umorzone w grudniu 2015 roku - informuje prokurator Michał Dziekański, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Grozi mu dożywocie
Kilka miesięcy później, kiedy policja otrzymała wiarygodne informacje o możliwości celowego podpalenia, śledztwo podjęto ponownie.
Prokurator prowadzący sprawę drobiazgowo odtworzył ostatnie 24 godziny życia kobiety. Przeprowadził eksperyment procesowy z udziałem biegłego i wykluczył możliwość przypadkowego zaprószenie ognia.
Zgromadzone dowody pozwoliły na postawienie Krzysztofowi K. zarzutu zabójstwa Bożeny P. oraz kradzieży. Podejrzany został zatrzymany w czerwcu 2016 roku i osadzony w areszcie, gdzie przebywa do dziś. - Za zbrodnię zarzuconą oskarżonemu grozi kara od ośmiu lat pozbawienia wolności do dożywotniego pozbawienia wolności - podsumowuje prokurator.
Do tragicznego w skutkach pożaru mieszkania doszło na Ochocie:
PAP/skw/b