Obaj kandydaci z pierwszej tury spotkali się w programie "Tak jest" w TVN 24. Zapytani dlaczego udzielili poparcia właśnie tym kandydatom, Rozenek i Guział wcielili się w rolę ich adwokatów.
– Przede wszystkim nigdy nie przyłożę ręki do jakiegokolwiek zwycięstwa w wyborach Prawa i Sprawiedliwość. Dlatego z bólem, ale zagłosuję na Hannę Gronkiewicz-Waltz – powiedział Andrzej Rozenek.
Z kolei Piotr Guział skupił się na wymienieniu zalet kandydata PiS.
– Jacek Sasin to stateczny człowiek mający bardzo duże doświadczenie w administracji. Jest najlepiej przygotowany do roli prezydenta Warszawy. On lepiej rozumie problemy współczesnej stolicy – stwierdził Guział.
"Darmowa komunikacja to szaleństwo"
Andrzej Rozenek zwrócił uwagę na postulat Jacka Sasina dotyczący darmowej komunikacji miejskiej. – Zauważyłem szczególnie niebezpieczną wadę u kandydata PiS. On nie potrafi liczyć pieniędzy. Pomysł darmowej komunikacji jest szalony. Jeśli pan Sasin dojdzie do władzy będziemy mieć do czynienia z festiwalem wydawania pieniędzy za który sami zapłacimy – ocenił ostro polityk Twojego Ruchu i dodał, że w Warszawie "potrzebna jest zmiana, ale nie zmiana na gorsze".
Do tego zarzutu odniósł się burmistrz Ursynowa. – Jacek Sasin ma dużą szansę na realizację tego pomysłu. Ma już koncepcję jak namówić osoby mieszkające w stolicy, a nierozliczające tutaj podatków, by zaczęły płacić PIT w Warszawie. Wtedy darmowa komunikacja miejska może się udać – skomentował Guział.
Kogo popierają przegrani?
Guział o głosowanie na Sasina zaapelował w środę. Dzień później kandydata PiS poparł także Zbigniew Wrzesiński, kandydat komitetu Wspólnota Patriotyzm Solidarność.W czwartek urzędującą prezydent poparł Sebastian Wierzbicki z SLD. Wcześniej swojego poparcia Hannie Gronkiewicz-Waltz udzielił właśnie Andrzej Rozenek.Jasnej deklaracji w sprawie "przekazania" głosów nie złożyli kandydatka Zielonych Joanna Erbel oraz Przemysław Wipler z Nowej Prawicy.
jb/b