Kłótnia o wiadukt na Ursynowie. "Odetniecie ten teren od świata"

targeo.plMieszkańcy chcą wiaduktu na ulicy Spornej

Mieszkańcy Zielonego Ursynowa nie zgadzają się z decyzją Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która nie chce budować wiaduktu nad nową wylotówką na Grójec, na ul. Spornej. - Odetniecie ten teren od świata! - oburzali się mieszkańcy, którzy przyszli we wtorek wieczorem na spotkanie z drogowcami.

Frekwencja na wtorkowym posiedzeniu komisji Zielonego Ursynowa przy radzie dzielnicy była duża. Mieszkańcy chcieli poznać plany Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dotyczące przebiegu trasy S-7, czyli nowej wylotówki na Grójec, przez dzielnicę.

Burza rozpętała się, gdy GDDKiA poinformowała, że nie wybuduje wiaduktu nad torami i trasą na ul. Spornej.

"Zaprzepaszczona szansa"

- Przetniecie nam osiedla ekspresówką, a część z nas nie będzie w stanie na nią wjechać! Dalej będziemy musieli cofać się do zakorkowanej Puławskiej - denerwował się mieszkaniec Jeziorek Północnych.  - Zaprzepaszczamy szansę, by zdziczałe obecnie tereny stały się kiedyś użyteczne dla ludzi - oceniła jedna z mieszkanek. - Może teraz droga jest mało uczęszczana, ale w przyszłości za 5, 10 lat, ten teren mocno się zurbanizuje. Mogą być tam kiedyś tereny usługowe i przemysłowe, do których nie będzie dojazdu. Jeśli ten wiadukt nie powstanie teraz, to nie zostanie zbudowany nigdy - wskazał Paweł Lenarczyk, radny Naszego Ursynowa.

GDDKiA: to się nie opłaca

Jeszcze w 2014 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planowała wybudować tam wiadukt. Teraz zmieniła zdanie.

- Budowa wiaduktu nad trasą i torami kolejowymi byłaby zbyt kosztowna. Zapłacilibyśmy za to około 40 mln złotych - powiedziała Marta Petrynik, kierownik projektu z ramienia GDDKiA. Sporna to gruntowa ulica w północno-wschodniej części Zielonego Ursynowa. Obecnie nie jest zbyt popularna. Według planów dyrekcji po wybudowaniu ekspresówki od strony wschodniej Sporna będzie się kończyć przy torach kolejowych. Z kolei od strony zachodniej będzie się wpinać do drogi lokalnej, którą będzie można dojechać do ulicy Baletowej a stamtąd do węzła "Zamienie".

Narzekali na poprzednie władze

Jak twierdzi GDDKiA, drogowcy przez kilka lat dopytywali w urzędzie dzielnicy, czy w planach jest budowa na Spornej drogi z prawdziwego zdarzenia. - Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Nie możemy wydawać publicznych pieniędzy, żeby budować nowe trasy do tych nieistniejących - stwierdziła Petrynik. Braki w komunikacji między urzędnikami potwierdził też burmistrz Ursynowa, Robert Kempa. - W latach 2012-2014 dyrekcja wysłała pisma do urzędu dzielnicy na temat planów co do Spornej. W odpowiedzi nie było żadnych deklaracji - powiedział Kempa. Przy okazji zarzucił też bierność poprzednim władzom dzielnicy. - Ten czas dzielnica już straciła. Zlecę analizę kosztów budowy drogi na Spornej, ale w mojej opinii to już o jakieś dwa lata za późno - przyznał burmistrz Ursynowa. Jego zastępca Piotr Zalewski zapowiedział, że urząd dzielnicy wystąpi do GDDKiA o ponowne przeanalizowanie projektu i niesugerowanie się obecnym stanem drogi. - Nie musi pani odpowiadać dzisiaj. Proszę się zastanowić nad tymi postulatami - zwrócił się do przedstawicielki GDDKiA wiceburmistrz Zalewski.

Baletowa przejezdna

Drogowcy przychylili się do pomysłu utrzymania przejazdu ulicą Baletową, która także przecina się z trasą S-7. - Trasa ekspresowa przejdzie nad tą ulicą, nie będzie z nią bezpośrednio powiązana. Będzie możliwość dojazdu drogami serwisowymi do węzła "Zamienie" - wyjaśniła przedstawicielka GDDKiA. Węzeł, który znajdzie się na granicy Ursynowa, gm. Raszyn i gm. Lesznowola ma w przyszłości łączyć się z ulicą Puławską. Utrzymana zostanie możliwość wjazdu na trasę S-7 z ulicy Karczunkowskiej.

Wylotówka na Grójec do 2020 r.

Trasa S-7 od węzła "Lotnisko" na Południowej Obwodnicy Warszawy do obwodnicy Grójca została wpisana do rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014-2023 jako priorytetowa. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad liczy na to, że program zostanie podpisany w trzecim kwartale 2015 roku, a wtedy będzie można ogłosić przetarg na budowę drogi. Nowa "siódemka" od POW do węzła Lesznowola (skrzyżowanie z projektowaną drogą wojewódzką 721) będzie miała 2 jezdnie po 3 pasy ruchu, a dalej do obwodnicy Grójca będzie drogą dwujezdniową o dwóch pasach ruchu w każdą stronę. GDDKiA ma zobowiązać wykonawcę budowy, to odtworzenia i naprawy wszystkich dróg lokalnych jakie zostaną zniszczone podczas budowy trasy.

- Wylotówka na Grójec mogłaby być gotowa w drugiej połowie 2020 roku - zapowiedziała przedstawicielka GDDKiA.

jb

Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl

Pozostałe wiadomości