Zatrzymania przeprowadzono we wtorek w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie oraz Centralne Biuro Śledcze Policji. Chodzi o oszustwa za pośrednictwem różnego rodzaju platform inwestycyjnych. To już kolejne zatrzymane osoby w tej sprawie.
- Zatrzymani działali w ramach wielu podmiotów, w tym zarejestrowanego na Cyprze, Grecji oraz Wielkiej Brytanii – posiadających oddziały z siedzibą w Warszawie i powiązanych z nim spółek. Z ustaleń śledztwa wynika, że zatrzymane osoby bezpośrednio kontaktowały się z pokrzywdzonymi. To bezpośrednio ich działania doprowadzały klientów do powstania strat z tytułu inwestycji - mówi prokurator Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Oferowali nietrafione inwestycje i... znikali
Łapczyński dodaje, że sposób działania grupy polegał na tym, że przedstawiciele firmy kontaktowali się z potencjalnymi inwestorami, oferując produkty finansowe, które miały przynieść nawet kilkudziesięcioprocentowy zysk.
- Początkowo osiągane sukcesy zachęcały klientów do kolejnych inwestycji finansowych. Następnie członkowie grupy proponowali klientom nietrafione inwestycje, które powodowały wyzerowanie kont pokrzywdzonych. Po pewnym czasie inwestorzy tracili kontakt z przedstawicielami firmy, tracąc także wcześniej zainwestowane pieniądze - wyjaśnia.
Stracili nawet 18 milionów złotych
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała na celu prowadzenie działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego, a także popełnianie oszustw na szkodę osób dokonujących inwestycji środków pieniężnych na platformach inwestycyjnych.
Zarzuty dotyczą także doprowadzenia kilkudziesięciu inwestorów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wartym ponad 18 milionów złotych, poprzez wprowadzenie ich w błąd co do funkcjonowania platform inwestycyjnych, tożsamości doradców, zasad dotyczących inwestowania oraz ryzyka.
Chodzi o przestępstwa określone w artykule 286, paragraf 1 kodeksu karnego w związku z art. 294, paragraf 1 kk oraz art. 178 Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Jak ustalili śledczy poszczególni inwestorzy na nietrafionych inwestycjach ponosili straty w wysokości od 3 tysięcy złotych do nawet 2 milionów złotych.
60 podejrzanych
Prokurator zastosował wobec podejrzanych poręczenie majątkowe w kwotach od 30 tysięcy złotych do 100 tysięcy złotych, dozory policji oraz zakazy opuszczania kraju. Łączna kwota zastosowanych poręczeń majątkowych wyniosła około pół miliona złotych.
Jak informuje prokuratura w sprawie łącznie występuje już 60 podejrzanych. Szkody finansowe powstałe w wyniku działania grupy to minimum 18 milionów złotych. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie podejrzanych łącznie w kwocie ponad 9 milionów złotych.
Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy też o oszustwach na rynku Forex:
Zatrzymania w sprawie oszustw
Zatrzymania w sprawie oszustw
PAP/mp/ran
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP